TS Wisła Kraków SA

Zrobić kolejny krok!

4 lata temu | 13.06.2020, 22:22
Zrobić kolejny krok!

Zapowiedź meczu w ramach 30. serii gier.

Obie drużyny na najwyższym szczeblu ligowym mierzyły się do tej pory w 32 spotkaniach. Bilans przemawia na korzyść Wiślaków, którzy 15 razy mogli cieszyć się z końcowego triumfu. 10 spotkań zakończyło się zwycięstwem Arkowców, natomiast 7 razy padł wynik remisowy. Po raz ostatni obie jedenastki stanęły naprzeciw siebie 9 listopada 2019 roku na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie. Mecz zakończył się zwycięstwem gości z Gdyni 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył dobrze znany pod Wawelem Maciej Jankowski.


Złapać oddech


Spotkanie w Gdyni może okazać się kluczowe dla obu zespołów, bowiem zarówno Wisła, jak i Arka cały czas walczą o to, aby w przyszłym sezonie nadal móc występować na najwyższym szczeblu ligowym w Polsce. Do dzisiejszej rywalizacji Biała Gwiazda podchodzi po bardzo ważnym zwycięstwie, które odniosła na własnym terenie w spotkaniu z Rakowem Częstochowa, przez co zwiększyła swą przewagę nad strefą spadkową. Strefą, w której wciąż znajduje się zespół prowadzony przez Ireneusza Mamrota i traci do Wiślaków pięć oczek. Ostatnie spotkanie nadmorskiej ekipy nie zakończyło się po ich myśli, gdyż zmuszeni byli uznać wyższość warszawskiej Legii, przegrywając przy Łazienkowskiej ze stołeczną drużyną 1:5. Arka udowodniła już jednak, że na swoim boisku potrafi być niewygodnym przeciwnikiem. Przekonał się o tym ostatnio zespół Śląska Wrocław, który pomimo tego, że jako pierwszy objął prowadzenie, to ostatecznie z północy Polski wracał z zerowym dorobkiem punktowym.


Nie ulega więc wątpliwości, że i tym razem zespół Żółto-Niebieskich zrobi wszystko, by trzy punkty zostały w Trójmieście, a strata do krakowian stopniała o trzy punkty. Gracze spod Wawelu zrobią jednak co w ich mocy, aby pokrzyżować plany gdynian i wrócić do Grodu Kraka z kompletem punktów.


Arktyczne zwycięstwo nad Bałtykiem


Stadion przy ulicy Olimpijskiej w Gdyni nie jest gościnnym obiektem dla Wiślaków, którzy po raz ostatni sięgnęli po komplet punktów 25 lutego 2011 roku. Drużyna prowadzona wówczas przez Roberta Maaskanta pewnie kroczyła po mistrzowski tytuł, a meczem nad Zatoką Gdańską inaugurowała rundę wiosenną. W wyjściowej jedenastce krakowian można było dostrzec wielu nowych zawodników pozyskanych w trakcie zimowego okienka transferowego, którzy mieli stanowić o sile zespołu z ulicy Reymonta. Wśród nich byli tacy piłkarze, jak: Sergei Pareiko, Tsvetan Genkow czy Maor Melikson. Mecz rozgrywany był w niekorzystnych warunkach atmosferycznych, a siarczysty mróz nie wpływał korzystnie na postawę piłkarzy. Spotkanie od początku do końca było niezwykle wyrównane, a swoje sytuacje na zdobycie bramki mieli zarówno gospodarze, jak i goście. I kiedy wydawało się, że obie drużyny podzielą się punktami, a mecz zakończy się bezbramkowym remisem, sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Patryk Małecki, który ograł jednego z defensorów Arki i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gdynian, czym zapewnił swojej drużynie cenne zwycięstwo.
Drodzy Kibice! Liczymy na Wasze wsparcie! Głęboko wierzymy, że wspólnymi siłami zrobimy kolejny krok w kierunku utrzymania w PKO Ekstraklasie!

 

Udostępnij
 
6036608