TS Wisła Kraków SA
Trenerski dwugłos

Trenerski dwugłos #WPŁWIS

7 miesięcy temu | 14.04.2024, 09:02
Trenerski dwugłos #WPŁWIS

W sobotę w Płocku padł remis, który nie zadowala żadnej z drużyn. Swoimi opiniami po meczu #WPŁWIS podzieli się trenerzy Albert Rudé i Dariusz Żuraw.


Albert Rudé – Wisła Kraków


„Z mojego punktu widzenia był to bardzo wyrównany mecz. Bardzo, bardzo wyrównany. Rywalizowaliśmy fantastycznie od pierwszej do ostatniej minuty. Nasz przeciwnik miał tylko jeden strzał na bramkę. Jeden. Skończyło się to golem, przez co przegrywaliśmy. Będąc w bardzo trudnej sytuacji nasz zespół kontynuował grę. Cały czas wierzył, kreował szanse i ostatecznie strzeliliśmy gola, na którego naprawdę zasłużyliśmy. Jestem świadomy, że potrzebowaliśmy trzech punktów, ale najważniejsze była rywalizacja oraz powrót do Krakowa z przynajmniej punktem, ponieważ to, co trzeba zrobić po dwóch porażkach z rzędu, to nie przegrać ponownie, a nam się to udało” – zaczął.

Cały mecz rozegrał Angel Rodado, którego ciężka praca i determinacja sprawiły, że szybko zameldował się na boisku po przebytym urazie. „Tak, jak mówiłem - sprawa Rodado była oceniana na bieżąco, dzień po dniu, trening po treningu. W ostatnim dniu przed meczem wyglądał bardzo dobrze, czuł się dobrze, więc postanowiliśmy wystawić tego ważnego zawodnika w składzie wyjściowym” – tłumaczył.

Z opinią trenera Rude nie zgodził się jeden z dziennikarzy. Szkoleniowiec odparł: „Przede wszystkim musimy zrozumieć, że opinie są opiniami. Pan ma swoją opinię, ja mam swoją wizję, jak każdy tu obecny kibic musimy to szanować. Chcę jasno powiedzieć, że oczywiście nie jestem zadowolony z tego punktu. Potrzebowaliśmy trzech punktów, aby wrócić do strefy barażowej. Jednak byliśmy w bardzo delikatnej sytuacji po dwóch porażkach z rzędu i nie występowaliśmy w pełnym składzie. Jestem dumny, że moi zawodnicy powiedzieli sobie w tygodniu: będziemy walczyć, będziemy rywalizować i tak zrobili! Moim zdaniem byłoby to bardzo okrutne, gdybyśmy przegrali ten mecz, ponieważ po tym, co pokazaliśmy na boisku powinniśmy minimum zremisować. Musimy jednak nadal pracować nad poprawą naszej gry, ale musimy stale się poprawiać, ponieważ pierwsze dwie pozycje oddalają się od nas, a my nie jesteśmy obecnie w strefie barażowej. Mamy teraz kolejne dwa mecze na wyjeździe i musimy pokazać tę samą rywalizację, żeby zdobywać trzy punkty”.

Dariusz Żuraw – Wisła Płock

„Zawsze jak traci się bramkę w końcowym momencie, to na pewno boli. Natomiast trzeba powiedzieć, że graliśmy z naprawdę dobrym zespołem. Mieliśmy lepsze momenty, mieliśmy gorsze. Mamy jeszcze tak, że zbyt mocno cofamy się pod swoją bramkę. To niestety, po raz kolejny, któryś przeciwnik z rzędu wykorzystuje. Myślę, że wynik końcowy jest sprawiedliwy pomimo tego, że prowadziliśmy długo 1:0. Nie udało się utrzymać, czego na pewno żałujemy, natomiast bierzemy ten punkt i przygotowujemy się do następnego meczu” – podsumował potyczkę.

Z czego wynikało głębokie wycofanie się drużyny Nafciarzy w końcówce meczu? „Trzeba też powiedzieć, że Wisła ma naprawdę dobrych piłkarzy i dobrze operowała piłką. Było nam trudno wyjść i ją odebrać. Natomiast wydaje mi się, że w przebiegu całego meczu tej piłki zbyt szybko się pozbywaliśmy. Nie potrafiliśmy jej utrzymać i to myślę był taki klucz do tego, że zanim zdążyliśmy wyjść, to ona już wracała z powrotem. To także jest taki element, nad którym na pewno musimy mocno pracować - to utrzymanie piłki z przodu, żeby tych piłek za łatwo nie tracić” – tłumaczył.

Udostępnij
 
9106352