TS Wisła Kraków SA

TOP3 obrońców: Arkadiusz Głowacki, czyli kapitan

4 lata temu | 27.03.2020, 15:38
TOP3 obrońców: Arkadiusz Głowacki, czyli kapitan

Zwycięzca głosowania TOP3

Arkadiusz Głowacki urodził się 13 marca 1979 roku w Poznaniu. Jego pierwszym klubem w piłkarskiej karierze było wspomniane wcześniej TPS Winogrady, skąd przeniósł się do SKS 13 Poznań, a następnie do poznańskiego Lecha. Lecha, w którym zadebiutował w rozgrywkach I ligi, co miało miejsce 7 maja 1997 roku, kiedy Kolejorz rozgrywał mecz z Amicą Wronki. Ostatecznie ta potyczka zakończyła się remisem 1:1. W poznańskim zespole Głowacki spędził niespełna cztery sezony, do momentu gdy w trakcie sezonu 1999/2000 po Głowackiego zgłosiła się Wisła Kraków. Młody obrońca ostatecznie zgodził się przyjąć tę ofertę, choć wtedy pewnie nie podejrzewał, że w przyszłości stanie się legendą Białej Gwiazdy...

Droga po kapitańską opaskę

Pierwszą ligową potyczką „Głowy” w Wiśle była ta 4 marca 2000 roku. Wiślacy grali wówczas mecz z Odrą Wodzisław, a Głowacki spędził na boisku 58 minut. Początki obrońcy na Reymonta nie były zbyt łatwe - na swój kolejny występ w zespole krakowskiej Wisły musiał czekać aż ponad miesiąc. Wówczas nowy trener Białej Gwiazdy – Adam Nawałka – postanowił dać szansę młodemu piłkarzowi. Jak się później okazało, opiekun 13-krotnego Mistrza Polski zaczął dawać coraz więcej szans na grę Głowackiemu, a ten odpłacał mu się bardzo dobrą grą. O tym, jak ważną postacią dla Białej Gwiazdy jest Arkadiusz Głowacki niech świadczy fakt, że w 2005 roku stoper został wybrany kapitanem drużyny. „Czuję się zaszczycony, dla mnie jest to naprawdę wielkie wyróżnienie” - mówił chwilę po dokonaniu tego wyboru.

Zagraniczny epizod

W 2008 roku, mimo zainteresowania Głowackim kilku zagranicznych klubów, ten postanowił złożyć swój podpis na nowej umowie z Wisłą Kraków, która wiązała go wówczas z krakowskim klubem do 2012 roku. Fakt, że obrońca został na Reymonta 22 mimo tego, że mógł wyjechać z kraju i spróbować swoich sił w innym klubie sprawiło, że dla wiślackich kibiców Głowacki stał się absolutnym idolem. Idolem i legendą tego klubu. Całego kontraktu Głowackiemu nie udało się jednak wypełnić, gdyż w 2010 roku po Polaka zgłosił się turecki Trabzonspor. Ostatecznie transfer doszedł do skutku i 15 czerwca „Głowa” podpisał kontrakt z Bordowo-Niebieskimi. Spędził w tym klubie łącznie dwa sezony, podczas których zdobył Superpuchar i wicemistrzostwo kraju. Co najważniejsze, udało mu się także zagrać w najbardziej prestiżowych rozgrywkach – Lidze Mistrzów, w ramach której Głowacki wystąpił w sześciu meczach fazy grupowej. W trzech z nich Trabzonspor zachował czyste konto, jednak tureckiemu klubowi, mierzącemu się wówczas m.in. z Interem Mediolan, nie udało się wyjść z grupy.

Po dwóch sezonach spędzonych w Turcji, przyszedł czas na powrót – oczywiście do Wisły Kraków. Głowacki po powrocie nadal miał pewne miejsce w składzie Białej Gwiazdy, będąc ostoją linii defensywnej krakowskiego klubu. Łącznie w swojej piłkarskiej karierze rozegrał 461 oficjalnych meczów w barwach Białej Gwiazdy, strzelił w nich 18 bramek i sześciokrotnie zdobywał Mistrzostwo Polski. Dodatkowo dwukrotnie wygrał Puchar Polski, a w 2001 roku sięgnął także po Puchar Ligi.

W 2018 roku Głowacki poinformował o zakończeniu piłkarskiej kariery. Pozostał jednak w krakowskiej Wiśle i nadal pomaga jej w osiąganiu jak najlepszych rezultatów i rozwijaniu się jako dyrektor działu skautingu.

 

Udostępnij
 
5432592