TS Wisła Kraków SA

Mariusz Jop przed #CHRWIS: Najważniejsze jest to, co nas czeka w najbliższej kolejce

8 godzin temu | 31.10.2025, 15:49
Mariusz Jop przed #CHRWIS: Najważniejsze jest to, co nas czeka w najbliższej kolejce

W 15. kolejce Betclic 1 Ligi Wiślacy udadzą się do Głogowa, by z tutejszym Chrobrym powalczyć o dominację w tym meczu i zgarnąć trzy punkty. Przed wyjazdem Wiślaków na Dolny Śląsk trener Białej Gwiazdy Mariusz Jop odpowiedział na pytania dziennikarzy.


Pytanie o zdrowie Angela Rodado. „Angel, jedzie z nami do Głogowa, jest gotowy do gry.” – rozpoczął trener od przekazania dobrych wiadomości.  

Jak trener ocenia dyspozycję rywala? „Chrobry jest to zespół, który jest w wysokiej dyspozycji. Wygrali w lidze cztery mecze z rzędu. Zespół, który jest solidny w defensywie. Poza nami jest drugą drużyną, która straciła najmniej bramek. To też widać w innych statystykach, na ile dopuszczają zespoły przeciwne, ile mają prób oddania strzału. Dużo tych strzałów jest zablokowanych. Generalnie jako zespół nieźle bronią. Na pewno są groźni w ataku szybkim. Na pewno mają trochę wzrostu, jeżeli chodzi o stałe fragmenty gry. To są takie główne zalety tego zespołu. To, że wygrywają, to też dodaje piłkarzom pewności siebie. Dodaje im większego spokoju z piłką. To widać w ich meczach, że jest to zespół, który na pewno dobrze funkcjonuje.” – podsumował rywala Mariusz Jop.  

Recepta na zwycięstwo. „Poruszamy się w swoim modelu gry. Oczywiście tam są pewne niuanse, które dostosowujemy do tego jak rywal broni, jakie przestrzenie chcemy wykorzystać. Generalnie nie planuję radykalnych zmian, jeżeli chodzi o fazę atakowania.” – odparł szkoleniowiec Wisły.  

Duarte dochodzi do sytuacji, ale ich nie wykorzystuje. „To prawda, że Duarte w wielu spotkaniach miał takie momenty, w których był blisko zdobycia bramki. Nie udało mu się i to sprawia też, że piłkarz gubi pewność siebie. To jest naturalne, że są momenty, gdzie ktoś jest w bardzo dobrej formie i są momenty, że jest troszeczkę w niższej formie i to nie tylko spotyka Frederico. Ale myślę, że jakbyśmy przeanalizowali sytuację, to większość piłkarzy miała takie momenty, że byli w trochę lepszej dyspozycji lub trochę gorszej. Jest to całkiem naturalny proces. „Dua” ciężko pracuje na treningu. To jest bardzo ambitny chłopak i wierzę, że już w najbliższym meczu pokaże, że ta forma wraca.” – ocenił postawę naszego zawodnika trener.

Koniec roku zbliża się coraz bardziej. Czy macie jakieś założenia punktowe? „Oczywiście mamy swoje wewnętrzne założenia, ale też nie chcę o tym mówić publicznie. Natomiast zawsze nasze zastawienie jest takie, że najważniejsze jest to, co nas czeka w najbliższej kolejce czy w najbliższym meczu pucharowym. Tak podchodziliśmy do tej pory i nie zamierzamy zmieniać tego sposobu myślenia.” – zakończył trener Mariusz Jop.


Udostępnij
 
10748312