Taktyka najbliższego przeciwnika.
W potyczce Legią sędzia Mariusz Złotek pokazał żółtą kartkę trzem piłkarzom Nafciarzy - Jakubowi Rzeźniczakowi Angelowi Garcii, a także Kacprowi Rogozińskiemu, jednak żaden z wymienionych graczy nie był zagrożony pauzą. Mimo absolutnie niesatysfakcjonującego wyniku zmagań z Wojskowymi nie spodziewamy się radykalnego przemeblowania szyków mazowieckiej ekipy. Zgodnie z naszymi przewidywaniami, Radosław Sobolewski zdecyduje się na dwie zmiany. Kogo desygnuje do gry legenda klubu z Reymonta?
Bramkarz: Krzysztof Kamiński
Podstawowy golkiper Wisły może pochwalić się doświadczeniem zdobytym na Dalekim Wschodzie - jednokrotny młodzieżowy reprezentant Polski przez pięć lat zakładał koszulkę japońskiego Jubilo Iwata. Na ojczyste boiska Krzysztof Kamiński wrócił w lutym poprzedniego roku. Od tamtego momentu zaliczył prawie 30 spotkań w barwach Nafciarzy. Jak 30-latek prezentuje się w tym sezonie? W 17 ekstraklasowych starciach sześciokrotnie zachował czyste konto, jednak aż 25 razy musiał sięgać do siatki.
Obrońcy: Ángel García, Alan Uryga, Jakub Rzeźniczak, Damian Zbozień
Pięć goli straconych w pojedynku z mistrzem Polski to wynik, który bez wątpienia wymaga pogłębionej analizy zachowania defensywy. Niemniej jednak wydaje się, że postawa obrońców płocczan w Derbach Mazowsza nie wpłynie na personalne zestawienie tej formacji w pojedynku z Białą Gwiazdą. W pięciu poprzednich spotkaniach Nafciarze dali sobie wbić zaledwie dwie bramki, więc mecz z Legią możemy określić jako bolesny wypadek przy pracy. Jeżeli Radosław Sobolewski nie zdecyduje się na reorganizację linii obronnej, na lewej flance zobaczymy ofensywnie usposobionego Ángela Garcíę, a po przeciwnej stronie boiska wystąpi autor jednej asysty - Damian Zbozień. W zimowym okienku transferowym do Płocka trafił Kristian Vallo, który ma wzmocnić rywalizację na pozycji zajmowanej przez wychowanka Sandecji, jednak Słowak, jeżeli pojawi się w kadrze na starcie z Wisłą, z pewnością zasiądzie na ławce rezerwowych. W środku defensywy bez wątpienia pojawią się Alan Uryga, który w przyszłym sezonie wróci na Reymonta, a także Jakub Rzeźniczak, dla którego rywalizacja z krakowską drużyną będzie okazją na 12. mecz w bieżących rozgrywkach.
Pomocnicy: Damian Rasak, Filip Lesniak, Dušan Lagator
Chociaż wymieniliśmy kalendarz, w środku pola płocczan nie zaszły żadne zmiany. Za kontrolę boiskowych wydarzeń od dłuższego czasu odpowiada ten sam tercet. Najbardziej defensywnym piłkarzem centralnej części zespołu jest Dušan Lagator. Czarnogórzec, który może grać także na pozycji stopera, doskonale odnalazł się w Ekstraklasie, co potwierdzają statystyki trwających rozgrywek - mierzący 190 cm 26-latek już trzykrotnie zaskakiwał bramkarzy przeciwników. Kreacja i współpraca z pierwszą linią to zadanie duetu Lesniak-Rasak. W potyczce z Legią wyżej grał ten drugi, jednak to Słowak bez wątpienia jest zawodnikiem o większym potencjalne ofensywnym. Liczby obu piłkarzy prezentują się podobnie: były zawodnik młodzieżówki Chievo w swoim dorobku ma dwa gole, natomiast 24-latek, który niegdyś zaliczył jedno spotkanie w barwach Tottenhamu, w miniony weekend po raz pierwszy trafił do siatki, a w 9. kolejce zanotował asystę w starciu z Wartą.
Skrzydłowi/napastnicy: Mateusz Lewandowski, Luka Šušnjara, Mateusz Szwoch
Jeżeli do dyspozycji trenera Sobolewskiego nie wróci Dawid Kocyła, który odniósł uraz w starciu z Lechem Poznań, wspomniany Rogoziński może utrzymać miejsce w wyjściowej jedenastce jako młodzieżowiec. Jednocześnie nie należy zapominać o Mateuszu Lewandowskim - 21-latek zastąpił dwa lata młodszego kolegę już w 46. minucie, co pozwala przypuszczać, że Radosław Sobolewski nie był do końca zadowolony z pracy, jaką wykonywał 19-letni skrzydłowy. Za starszym z piłkarzy przemawia oczywiście większe doświadczenie, jednak z drugiej strony Rogoziński w ekstraklasowym debiucie zanotował asystę. Jeżeli porównamy połowy w wykonaniu obu zawodników, wychowanka Korony „broni” jedno kluczowe podanie, natomiast za wyborem byłego gracza młodzieżowych drużyn Freiburga stoi zdecydowanie większa liczba wygranych pojedynków. My stawiamy na Lewandowskiego - w rywalizacji z Białą Gwiazdą doświadczenie może odegrać istotną rolę. Po przeciwnej stronie boiska najprawdopodobniej zobaczymy Mateusza Szwocha. Tej postaci nie trzeba przedstawiać fanom rodzimych rozgrywek. Absolwent akademii Arki Gdynia w obecnym sezonie nie opuścił żadnego spotkania, a także trzykrotnie trafiał do siatki i zapisał na swoje konto sześć ostatnich podań. W rolę najbardziej wysuniętego piłkarza powinien wcielić się Luka Šušnjara. Słoweniec już po 46 minutach zastąpił bezbarwnego Tuszyńskiego, jednak nie miał zbyt wielkiego wpływu na grę płocczan w drugiej odsłonie starcia z Legią. Mimo wszystko jego wybór może być uzasadniony specyficzną zaletą - ekstraklasowi obrońcy, w tym także defensorzy krakowian, jeszcze nie znają stylu gry nowego nabytku mazowieckiej ekipy.
Starcie z Wisłą Płock jeszcze do niedawna budziło większe emocje wyłącznie z powodu nazewnictwa. Jednak w sierpniu 2019 roku każdy pojedynek z Nafciarzami zyskał dodatkowy smaczek - od momentu objęcia stanowiska trenera płockiej ekipy przez Radosława Sobolewskiego rywalizacja Wiseł zyskała w oczach kibiców Białej Gwiazdy miano sentymentalnej.