TS Wisła Kraków SA

Tak gra Raków Częstochowa

3 lata temu | 08.04.2021, 12:28
Tak gra Raków Częstochowa

Taktyka rywala.

Nie wszystkie drużyny wróciły na ligowe murawy bezpośrednio po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej. W 23. serii gier z powodu zwiększonej liczby zakażeń w ekipie gości nie odbyło się spotkanie Stali Mielec z Rakowem. Podopieczni Marka Papszuna po raz ostatni stanęli do walki o ekstraklasowe punkty 20 dni temu. Chociaż klub informuje o braku nowych przypadków obecności wirusa, a oprócz Tomáša Petráška, który jest bliski powrotu do gry, Miłosza Szczepańskiego i Daniela Bartla nie odnotowano innych możliwych absencji, po tak długiej przerwie trudno przewidzieć wyjściowy skład Medalików. Czy szkoleniowiec częstochowian postawi na tych samych piłkarzy, których oglądaliśmy w rywalizacji z Górnikiem Zabrze?

Bramkarz: Dominik Holec

Słowacki golkiper, wypożyczony pod Jasną Górę ze Sparty Praga, nie wyróżnia się swoimi statystykami w barwach polskiego zespołu. W ośmiu spotkaniach siedmiokrotnie wyciągał piłkę z siatki i trzy razy zachował czyste konto. Wychowanek Żyliny niemal na pewno wróci do stolicy Czech po zakończeniu wypożyczenia, a Raków nie będzie starał się o wykup jego karty.

Obrońcy: Zoran Arsenić, Andrzej Niewulis, Kamil Piątkowski

Marek Papszun jest jednym z niewielu trenerów w polskiej ekstraklasie, którzy korzystają z ustawienia z trójką obrońców. W starciu z Górnikiem ten tercet tworzyli Arsenić, Niewulis i Piątkowski i to najprawdopodobniej wspomniani piłkarze wybiegną na murawę stadionu przy Reymonta. Bez wątpienia najlepiej w Krakowie będzie się czuł Chorwat, który w koszulce Białej Gwiazdy rozegrał 46 meczów. Arsenić występuje w Częstochowie na zasadzie wypożyczenia z Jagiellonii Białystok, a w nowych barwach zdążył wystąpić dwa razy. Były zawodnik Rijeki gra bliżej lewej strony boiska, z kolei Kamil Piątkowski odpowiada za zabezpieczenie prawej flanki. Świeżo upieczony reprezentant Polski, który zadebiutował w marcowym starciu z Andorą, w obecnych rozgrywkach opuścił tylko jedno spotkanie. W tym sezonie mierzący 1,91 m defensor ma na swoim koncie jedną bramkę – w potyczce z Wisłą Płock pokonał Krzysztofa Kamińskiego. Centralną postacią bloku obronnego Rakowa będzie Andrzej Niewulis. Kapitan Medalików i jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy w szeregach częstochowskiej drużyny od 9. kolejki jest etatowym członkiem wyjściowej jedenastki. Od poprzedniego starcia z Białą Gwiazdą 31-latka zabrakło tylko raz – w rywalizacji z Cracovią pauzował za cztery żółte kartki.

Pomocnicy: Patryk Kun, Peter Schwarz, Igor Sapała, Fran Tudor

Druga linia RKS-u to idealne połączenie piłkarskiej solidności i spokoju z elementem zaskoczenia i nutą fantazji. Za kontrolę tempa gry, kreację i strzały z dystansu odpowiada duet Schwarz-Sapała. Zarówno Czech, jak i były młodzieżowy reprezentant naszego kraju w obecnych sezonie nie pojawili się na murawie tylko w jednym spotkaniu – pierwszy z nich opuścił pojedynek z krakowską Wisłą, natomiast drugiego zabrakło w zmaganiach z Lechią Gdańsk. Były zawodnik Hradeca Králové może pochwalić się zdecydowanie lepszymi liczbami w ofensywie – 29-latek zdobył już cztery bramki i zanotował dwie asysty, z kolei młodszy o cztery lata Sapała posłał tylko jedno ostatnie podanie. Kilometry i sprinty to domena Patryka Kuna i Frana Tudora. W zmaganiach z Górnikiem największy dystans w ekipie Rakowa pokonał Kun - 11,01 km, a Tudor osiągnął najwyższą prędkość - 33,80 km/h. Chorwat i Polak to rówieśnicy – obaj urodzili się w 1995 roku. To nie jedyna „cecha wspólna” obu piłkarzy. Zarówno Kun, jak i Tudor imponują przeglądem pola, co przekłada się na asysty. Wychowanek Dinama Zagrzeb zaliczył pięć takich podań, z kolei były gracz Arki Gdynia ma w swoim dorobku cztery zagrania otwierające drogę do bramki.

Skrzydłowi/napastnicy: Marcin Cebula, Vladislavs Gutkovskis, Ivi López

Piętnaście goli – to łączny dorobek piłkarzy, którzy tworzyli pierwszą linię w potyczce z zabrzanami. Najlepszym strzelcem w tym gronie i w całej ekipie z Częstochowy jest prawy skrzydłowy, czyli Ivi López. Hiszpan zaliczył świetny okres między 7., a 10. kolejką, kiedy aż pięciokrotnie trafił do siatki, jednak później nieco spuścił z tonu. Na poprzedni poziom wrócił w 18. serii gier, strzelając gola i notując asystę w rywalizacji z Zagłębiem Lubin. W tej chwili 26-latek ma na koncie siedem trafień, czyli o dwa więcej niż ustawiany w roli najbardziej wysuniętego zawodnika Vladislavs Gutkovskis. Łotysz w obecnych rozgrywkach nie opuścił żadnego spotkania, więc bez wątpienia możemy go nazwać jednym z najważniejszych elementów w układance Marka Papszuna. Lewa flanka to naturalne środowisko Marcina Cebuli. Wychowanek kieleckiej Korony imponował formą na początku sezonu (w pierwszych sześciu meczach zdobył trzy bramki i zaliczył trzy ostatnie podania), jednak nie ustrzegł się obniżki formy i próbuje wrócić do najwyższej dyspozycji.
W poprzednim bezpośrednim starciu obu ekip nie oglądaliśmy goli. Tym razem spotkanie odbędzie się przy Reymonta, co może wyzwolić w gospodarzach dodatkowe pokłady sił. Czy rywalizacja przed własnymi, chociaż pustymi trybunami zakończy się po myśli podopiecznych Petera Hyballi? Raków po tak długiej przerwie to zagadka trudna do rozwikłania.

Udostępnij
 
4834080