TS Wisła Kraków SA

Tak gra Legia Warszawa

4 lata temu | 25.10.2019, 19:41
Tak gra Legia Warszawa

Taktyka naszego najbliższego rywala.

Zarówno krakowianie, jak i legioniści nie mogą na razie zaliczyć bieżących rozgrywek do udanych. Wojskowi grają w kratkę, zwycięstwa przeplatając wyraźnymi porażkami. Jednak w pojedynku z Wisłą to gospodarze uważani są za faworytów – Biała Gwiazda przegrała aż 4 ligowe starcia z rzędu, natomiast Legia dobrze wykorzystała reprezentacyjną przerwę, pokonując po niej poznańskiego Lecha. Mimo dobrych nastrojów po zwycięstwie w potyczce z Kolejorzem, w Warszawie nie zapominają o marcowym meczu z drużyną Macieja Stolarczyka w którym wiślacy rozbili stołeczny zespół aż 4:0. Kto tym razem okaże się lepszy w pojedynku drużyn, które zdominowały polską piłkę na przestrzeni ostatnich 20 lat?

Bramkarz: Radosław Majecki

Po transferze Sebastiana Szymańskiego to Majecki przejął miano największego talentu z Łazienkowskiej. Chociaż wiele mówiło się o zagranicznym zainteresowaniu młodym golkiperem, 19-latek został w Warszawie, gdzie jest niekwestionowanym numerem 1 między słupkami. W dwunastu dotychczasowych kolejkach młodzieżowy reprezentant Polski zachował 3 czyste konto, a w sumie przepuścił jednak 13 strzałów.

Obrońcy: Michał Karbownik, Igor Lewczuk, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk

W pojedynku z Wisłą na pewno nie zobaczymy kontuzjowanych Marko Vesovicia i Pawła Stolarskiego, co oznacza, że za prawą stronę defensywy będzie odpowiedzialny najprawdopodobniej Jędrzejczyk. Na drugiej flance zapewne zobaczymy Michała Karbownika, który zagra w tym miejscu za pauzującego za kartki Luisa Roche. Trener Vuković preferuje grę dwójką środkowych obrońców, a na murawie niemal na pewno zamelduje się dwójka doskonale łącząca boiskową dojrzałość z młodzieńczą nutą fantazji. Obok 34-letniego Igora Lewczuka wystąpi 22-letni Mateusz Wieteska, który pod nieobecność Artura Jędrzejczyka dostąpił zaszczytu noszenia kapitańskiej opaski. Decyzja szkoleniowca Legii o powierzeniu wychowankowi tej roli to doskonały dowód na to, jaką pozycję osiągnął w stołecznej drużynie były zawodnik Górnika Zabrze.

Pomocnicy: Domagoj Antolić, André Martins, Valeriane Gvilia

Druga linia Wojskowych to idealny balans pomiędzy każdą z 3 stref boiska. Domagoj Antolić odpowiada za współpracę środka pola z linią defensywy, wspomagając obrońców w rozbijaniu ataków rywali, ruchliwy André Martins to przykład klasycznego środkowego pomocnika obdarzonego doskonałym przeglądem pola, natomiast ofensywnie usposobiony Valeriane Gvilia często operuje niemal na równi z napastnikami warszawskiej ekipy. Mimo bezsprzecznych indywidualnych atutów wyżej wspomnianych graczy, niejednokrotnie możemy zauważyć pomiędzy nimi brak współpracy. Czy dominacja w środku pola może okazać się receptą na zwycięstwo w niedzielnym klasyku? Jeżeli krakowianie zdobędą przewagę w strefie od 30 do 60 metra, zdecydowanie zwiększą swoje szanse na odniesienie korzystnego rezultatu.

Skrzydłowi/napastnicy: Arvydas Novikowas, Jarosław Niezgoda, Paweł Wszołek

Zestawienie pierwszej linii legionistów nie należy do najłatwiejszych. Wydaje się, że Aleksandar Vuković ciągle szuka złotego środka, a nieustanne rotacje oddalają go od wyboru „zwycięskiej” jedenastki. Pewniakiem do gry powinien być Novikovas, który w poprzednim tygodniu spędził na murawie pełne 90 minut, a swój występ przypieczętował golem. Obok niego najprawdopodobniej zobaczymy Pawła Wszołka, jednak ewentualny występ byłego reprezentanta Polski jest podparty jedynie tym, iż w pojedynku z Lechem nie został zmieniony. Podobne wątpliwości pojawiają się także przy obsadzie „9” - w dwóch ostatnich starciach na tej pozycji oglądaliśmy Kanté, jednak Jarosław Niezgoda nie ustępuje mu umiejętnościami i na pewno mocno walczy o miejsce w pierwszej jedenastce.

Niezależnie od aktualnej dyspozycji obu drużyn, starcie Legii z Wisłą to mecz, na który warto zwrócić uwagę. Klasyk polskiej Ekstraklasy zawsze przyciąga na trybuny potężną liczbę fanów, a ci, dla których brakło miejsca na stadionie, zasiadają przed telewizorami w nadziei na wyjątkowe widowisko. Wierzymy, że i tym razem będziemy świadkami spektaklu godnego legendy wielokrotnych mistrzów Polski.

Udostępnij
 
5083600