TS Wisła Kraków SA

Stolarczyk: Mamy potencjał, który będziemy musieli wykorzystać w tym spotkaniu

5 lat temu | 08.08.2019, 12:43
Stolarczyk: Mamy potencjał, który będziemy musieli wykorzystać w  tym spotkaniu

Trener podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

Z powodu urazów w meczu z Pogonią na pewno nie wystąpi Vullnet Basha oraz Kamil Wojtkowski. Do dyspozycji trenera Stolarczyka będzie za to Jakub Błaszczykowski. „Uraz Bashy jest urazem mięśniowym i musimy zdać się na czas, który jest niezbędny w tego typu przypadkach. Jeśli chodzi o drugiego zawodnika to wynik starcia w końcówce meczu. Kamil dotrwał do końca, miał jeszcze swój ważny udział przy bramce i chwała mu za to, ale uraz okazał się na tyle poważny, że nie będzie brany pod uwagę na to spotkanie. Z kolei do zajęć powoli wraca Łukasz Burliga, a Daniel Hoyo Kowalski zwiększa obciążenia” - tak po krótce opisał stan zdrowotny zawodników trener.

Pozytywną wiadomością przed spotkaniem jest informacja o kapitanie wiślackiej drużyny, Jakubie Błaszczykowskim, który będzie brany pod uwagę na to spotkanie. „Kuba przygotowuje się od dłuższego czasu. Staramy się być jednak ostrożni, zobaczymy jak będzie w Szczecinie. Na pewno jest przygotowany fizycznie, ale będzie potrzebował trochę czasu, by być w szczytowej formie. To duża wartość dla zespołu i na to liczę, jeśli chodzi o to spotkanie” - wypowiedział się Stolarczyk.

Dobry start przeciwnika

Nie mogło też oczywiście zabraknąć pytań o przeciwnika, który w pierwszych kolejkach tego sezonu spisuje się bardzo dobrze, co znajduje swoje odzwierciedlenie w ligowej tabeli, w której plasuje się na drugim miejscu, tuż za liderującym Lechem Poznań. „To będzie spotkanie z drużyną usposobioną ofensywnie i dobrze zorganizowaną, która zanotowała bardzo dobry start, zdobywając 7 punktów. Chociaż wiadomo, że także i tam są absencje. Strata Drygasa, kluczowego zawodnika, jest na pewno odczuwalna, ale ten zespół został dobrze wzmocniony i potrafi sobie radzić w takich sytuacjach. Spodziewamy się trudnego pojedynku, ale podobnie jak we wcześniejszych meczach, interesuje nas zwycięstwo. Znamy dobre oraz słabe strony rywala i chcemy je wykorzystać” - opisał rywala opiekun Wiślaków.

Udowadniać swoją wartość

W ostatnim spotkaniu nie brakowało dramatyzmu, bowiem zwycięska bramka padła w ostatniej minucie doliczonego czasu gry, a dodatkowo jej autorem był debiutujący Chuca, który chyba nie mógł lepiej wyobrazić sobie swoich początków w Wiśle. Czy jednak z tego właśnie powodu nie będzie trzeba chłodzić głowy młodemu piłkarzowi? „Chuca to świadomy zawodnik i zdaje sobie sprawę, ze to zaledwie jeden mecz. Oczywiście cała dramaturgia i scenariusz dnia meczowego były ciekawe dla widzów i główny bohater na pewno miał prawo czuć się dobrze, ale jest świadomy, że przed nami kolejne spotkania i za każdym razem trzeba potwierdzać swoją wartość” - powiedział trener Stolarczyk.

Sentymentalna podróż?

Klub ze Szczecina to szczególne miejsce dla trenera Stolarczyka, który właśnie stamtąd przeniósł się pod Wawel. Wydaje się jednak, że w futbolu nie ma miejsca na sentymenty. „Zawsze takim wizytom towarzyszą pewne emocje, bo jest to znajome miejsce, ale to co dla mnie kluczowe to cele, jakie sobie wyznaczyliśmy i sposób na grę. Na tym się koncentruję. Zdaję sobie sprawę z wartości trenera, rywala, ale my mamy swoją siłę i potencjał, który będziemy musieli wykorzystać w  tym spotkaniu” - podsumował Maciej Stolarczyk.

Udostępnij
 
7445816