TS Wisła Kraków SA

Sobolewski: Wszystko rozstrzygnie boisko

1 rok temu | 21.04.2023, 16:34
Sobolewski: Wszystko rozstrzygnie boisko

Konferencja przed meczem #RCHWIS.

Konferencja prasowa rozpoczęła się od tradycyjnego raportu medycznego, który zobrazował aktualną sytuację kadrową. 

- Alan Uryga, Igor Sapała i Jakub Błaszczykowski - w przyszłym tygodniu powinni wybiec na boisko, by rozpocząć treningi w trybie indywidualnym.
- Piotr Starzyński - jest w trakcie rehabilitacji i wciąż trenuje indywidualnie. 

Efekty widoczne

Wiosenna pogoń Wiślaków przyniosła skutki w postaci miejsca premiowanego bezpośrednim awansem. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy nie kryje satysfakcji z dotychczasowej pracy, jednak zdaje sobie sprawę, że najważniejsze dopiero przed jego drużyną. „Bardzo cieszy mnie obecne miejsce w tabeli. Myślę, że nawet nie mało, ale chyba nikt poza ludźmi w klubie nie wierzył, że już na tym etapie rozgrywek odrobimy tak dużo punktów do tak groźnych zespołów, które fantastycznie prezentowały się jesienią, ale również regularnie punktują na wiosnę. Jest to efekt ogromnej pracy wielu osób w klubie, ale zdajemy sobie sprawę, że finał dopiero przed nami” - rozpoczął trener Sobolewski, dodając: „Nie przywiązuje wagi do tego, kto jest faworytem lub kto aspiruje do takiego miana. Wszystko rozstrzygnie się na boisku i z mojej perspektywy tak to właśnie wygląda”.  

Utrzymać koncentrację

Przed krakowianami kolejny ważny sprawdzian - tym razem w postaci wyjazdowej potyczki z Ruchem Chorzów. Opiekun Wiślaków docenia atuty rywala, ale zapewnia, że jego podopieczni znają swoją wartość. „Drużyna jest świadoma i gotowa na to, co ją czeka. Ruch udowodnił, że jest niesamowicie walecznym zespołem, który zawsze gra do końca nawet wtedy, gdy nie wszystko układa się po jego myśli. Po prostu wierzą w to, co robią i za wszelką cenę chcą osiągnąć korzystny rezultat. Właśnie dlatego musimy być czujni i zachować pełną koncentrację do ostatniej minuty. Wydaje mi się jednak, że my również pokazujemy charakter i cieszy mnie fakt, że jest to zauważane chociażby przez kibiców, którzy licznie przychodzą na stadion i utożsamiają się z tą drużyną” - powiedział sternik drużyny spod Wawelu.

Mecz jak każdy inny

Zdaniem 46-latka spotkanie w Gliwicach będzie ważne tak, jak każde inne, dlatego jego podopieczni muszą robić to, co do nich należy. „Mecz z Ruchem jest najważniejszy, bo po prostu jest kolejny. Poprzednie spotkania są już historią, a my stale musimy pisać nową, dlatego uczulam zawodników, że liczy się tylko to, co przed nami. Jedziemy do Gliwic, by zagrać z pasją i z pełnym zaangażowaniem, ale musimy pamiętać o tym, by zachować zimną krew i nie dać się ponieść gorącej atmosferze, która z pewnością będzie na trybunach” - stwierdził trener Radosław Sobolewski.

W piątek 21 kwietnia Radosław Sobolewski obchodzi swój mały wiślacki jubileusz w postaci 200 dni na stanowisku pierwszego trenera Wisły Kraków. Szkoleniowiec w kilku słowach odpowiedział na pytanie, co w tym czasie przyniosło mu największą satysfakcję. „Największą satysfakcję przyniosło mi chyba, że udało się nam wyzwolić w klubie wiarę w to, że wszystko jest możliwe” - podsumował.

Udostępnij
 
6427008