TS Wisła Kraków SA

Sobolewski: To było podsumowanie całego tygodnia

1 rok temu | 08.07.2023, 09:50
Sobolewski: To było podsumowanie całego tygodnia

Trener Sobolewski ocenia sparing z Hapoelem Beer Sheva.

„Cieszy postawa chłopców zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie. Ponownie mierzyliśmy się z wymagającym rywalem. Grało się na pewno trudno. Można powiedzieć, że tym razem to przeciwnik dłużej kontrolował grę poprzez utrzymanie się przy piłce. My natomiast umiejętnie się broniliśmy, zdobyliśmy dwie bramki po wysokim pressingu. To cieszy. Większość meczu spędziliśmy w środkowej strefie, mogliśmy przetrenować obronę średnią. Dobrze się to zbiegło, bo to było podsumowanie całego tygodnia, w którym skupiliśmy się bardzo mocno na grze bez piłki” - zaczął szkoleniowiec.

Dwa pierwsze gole padły po pressingu w wykonaniu zawodników z R22. Czy właśnie taką drużynę - w tym aspekcie - chce oglądać opiekun krakowian? „To jest dla nas priorytet. Chcemy grać jak najwyżej. Zawsze to powtarzam. Chcemy grać na połowie rywala z piłką, ale i bez piłki. Dwa razy po założeniu wysokiego pressingu spowodowaliśmy stratę przeciwnika. I jeszcze potrafiliśmy skutecznie te sytuacje wykorzystać” - zauważył. "Szukamy innych rozwiązań w grze obronnej. Przez całą rundę staraliśmy się grać bardzo wysoko, ale żeby to nie było za bardzo przewidywalne, przygotowujemy na kolejną rundę pewne mechanizmy, pewne rozwiązania taktyczne, żeby to wyglądało trochę inaczej. Tak jak powiedziałem, mikrocykl zamknęliśmy takim meczem, w którym przeciwnik zmusił nas do grania niżej, ale też z premedytacją stanęliśmy trochę inaczej niż zazwyczaj” - dodał.

O personaliach

Po raz pierwszy w barwach Wisły zagrał Eneko Satrústegui. Jak trener ocenia nowego obrońcę? „Zawsze ściągamy zawodników, którzy nam pomogą i podniosą jeszcze jakość tego zespołu. Eneko jest takim zawodnikiem. Tym bardziej, że może grać na pozycjach numer cztery i pięć. Jest lewonożny, co też ma dla nas znaczenie w tym układzie. Ma dobre wyprowadzenie piłki, ale też bardzo dobrze radzi sobie w powietrzu, a tego też szukaliśmy po ostatnim sezonie. Mam nadzieję, że dobrze się wdroży w zespół i przygotuje jak najlepiej do sezonu. Dołączył do nas trochę później, potrzebuje trochę czasu, ale mam nadzieję, że szybko wkomponuje się w drużynę” - analizował.

Do meczu nie przystąpili Boris Moltenis i Alan Uryga. Z czego wynikała ich absencja? „Boris doznał drobnej kontuzji na treningu i będzie miał chwilę przerwy. Alan został poddany dużym obciążeniom i musieliśmy trochę przystopować, dlatego trenował indywidualnie, ale tutaj też będzie coraz lepiej” - zaznaczył.

Ostatnia prosta

Przed Białą Gwiazdą ostatnia prosta przed startem ligi. Jak będą wyglądać najbliższe dni? „Dość mocny okres za drużyną. Cieszy mnie ogromnie, że chłopcy pracują z taką wiarą, z takim przekonaniem w to, co robimy. Naprawdę na treningach zaangażowanie wygląda bardzo dobrze. Najcięższy okres mają już za sobą. Zostały dwa tygodnie do ligi, więc musimy umiejętnie do tych kwestii podchodzić. Kolejny tydzień będzie w związku z tym nieco lżejszy, a ostatni już będzie typowym mikrocyklem przed pierwszym meczem w lidze” - kontynuował.

Zespół czekają też dwa ostatnie sparingi, o których opowiedział nieco szkoleniowiec z R22. „Z Polonią Bytom gramy u siebie w Myślenicach, ale nieprzypadkowo ostatni sparing przed ligą zagramy z Zagłębiem Sosnowiec na wyjeździe. Chciałem, żeby to był mecz kontrolny nie tylko pod względem tego, co będziemy robić na boisku, ale również, jeśli chodzi o sprawy organizacyjne. Godzina 17.30 - taka sama jak z Górnikiem Łęczna - wyszła jednak przypadkowo, bo sparing z Zagłębiem umawiany był już dużo wcześniej” - zakończył Radosław Sobolewski.

Udostępnij
 
5514248