TS Wisła Kraków SA

Sobolewski: Możemy tylko zyskać

1 rok temu | 04.05.2023, 16:15
Sobolewski: Możemy tylko zyskać

Konferencja prasowa przed meczem #ŁKSWIS.

Konferencja prasowa rozpoczęła się od tradycyjnego raportu medycznego, który zobrazował aktualną sytuację kadrową.

David Juncà i Álex Mula - aktualnie zwiększane są obciążenia treningowe przy intensywnej rehabilitacji, sztab medyczny monitoruje ich reakcję na ten proces, w przyszłym tygodniu przejdą badania kontrolne.

Piotr Starzyński, Alan Uryga, Jakub Błaszczykowski - na początku przyszłego tygodnia nastąpi próba włączenia ich w trening z drużyną na pełnych obciążeniach.

Zdeněk Ondrášek - jest chory.

Otwarci na zmiany

Aktualne okoliczności zmusiły sztab szkoleniowy do zmiany systemu gry i modyfikację formacji boiskowej. Opiekun Wiślaków podkreśla, że dostosowanie się drużyny do wprowadzanych zmian jest dla niego ważne. „Cieszę się, że nie jesteśmy jednowymiarowym zespołem i potrafimy odnaleźć się w różnych okolicznościach, grając z tyłu trójką lub czwórką obrońców. Możemy rotować systemami także w trakcie jednego meczu, co z pewnością jest sporym utrudnieniem dla przeciwnika. Nie chce jednak zdradzać teraz, w jakim składzie personalnym rozpoczniemy mecz w Łodzi” - rozpoczął trener Sobolewski.

Ofensywny futbol

Przed krakowianami kolejna potyczka z zespołem z czołówki ligowej tabeli. Jakiego meczu w piątkowy wieczór spodziewa się szkoleniowiec Białej Gwiazdy? „Mecz z ŁKS-em będzie inny od tego z Ruchem, ale na pewno nie będzie łatwiejszy. Zespół z Łodzi lubi mieć piłkę przy nodze, lubi atakować i potrafi umiejętnie przechodzić z obrony do ataku, dlatego będziemy musieli na to szczególnie uważać” - powiedział 46-latek, który odniósł się również do stylu gry preferowanego przez trenera Kazimierza Moskala: „Trener Moskal uczy swoich piłkarzy jak największej kultury grania. Ma swoje przekonania i stara się wdrażać ofensywny styl. Można więc powiedzieć, że w Łodzi jest namiastka krakowskiej piłki”.

Tylko zwycięstwo

W stolicy województwa łódzkiego piłkarze spod Wawelu powalczą o komplet punktów, który pozwoli im zbliżyć się do miejsc premiowanych bezpośrednim awansem. Sternik drużyny z R22 zapewnia, że jego podopieczni zrobią wszystko, by zrealizować ten scenariusz. „Uważam, że remis nie zadowoli żadnej ze stron. W przypadku ŁKS-u trzy punkty są potrzebne, by uciec grupie pościgowej, z kolei nam nie pozwoli odpowiednio zbliżyć się do czołowych miejsc. Wisła może tylko zyskać i będziemy walczyć ze wszystkich sił, by wygrać. Wiosną otworzyła się szansa na awans bezpośredni i do tego właśnie zmierzamy” - zakończył trener Radosław Sobolewski.

Udostępnij
 
6392456