Przedmeczowa konferencja prasowa.
Przedmeczowa konferencja prasowa rozpoczęła się od poruszenia kwestii zdrowotnych drużyny. Wedle niektórych źródeł, Artur Skowronek nie będzie miał do swojej dyspozycji Pawła Brożka, Jakuba Błaszczykowskiego, Łukasza Burligi, Krzysztofa Drzazgi, Vukana Savićevicia i Gieorgija Żukowa. Czy jest to kompletna i aktualne lista zawodników, których obejmuje raport medyczny? „Wiele prawdy w tych nazwiskach, że nie będą brani pod uwagę, ale Krzysztof Drzazga jest w pełnym treningu i jest brany pod uwagę na mecz w Łodzi. Kłopoty ma jeszcze Michał Mak ze stawem kolanowym i to wszystko, jeśli chodzi o nasze problemy” – dopowiedział trener Wiślaków.
Przedmeczowe kalkulacje
Piłkarze z Reymonta są już coraz bliżej utrzymania w Ekstraklasie, a do jak najszybszego uzyskania całkowitej pewności potrzebna jest wygrana w Łodzi i korzystny rezultat spotkania pomiędzy Koroną Kielce a Arką Gdynia. Czy w tym momencie takie kalkulacje działają motywująco na zespół? „Nie trzeba szczególnej motywacji do tego, by jak zwykle podejść do meczu z maksymalną koncentracją. Mamy bardzo świadomych piłkarzy w drużynie, wszyscy zdają sobie sprawę cały czas, jak cienka jest granica między zwycięstwem a porażką. Dzisiaj rzeczywiście mamy dobrą, komfortową wyjściową sytuację, by zrealizować cel, ale chcemy to zrobić jak najszybciej, dlatego zagramy na 100% w meczu z ŁKS-em. Kwestia kalkulacji działa motywująco i jeszcze bardziej nas nakręca. Chcemy jednak myśleć o sobie. Zróbmy swoje, a zobaczymy jak się poukłada reszta” – skomentował Skowronek.
Specyficzne przygotowania
W ostatnim czasie Wiślaków trapiła dość duża liczba kontuzji, także mięśniowych, na co miała wpływ wymuszona przerwa, która zaburzyła ligowy rytm. Jak na tle innych drużyn wypada pod tym względem Wisła Kraków? „Nie wiem, tak głęboko nie analizuję przeciwników, myśląc o liczbie urazów. To specyficzny czas, specyficzne przygotowania. Zostały cztery kolejki do końca sezonu i pojawiają się problemy w drużynach, ale jeśli chodzi o naszych piłkarzy, to choćby kontuzja Pawła Brożka to nieszczęśliwa sprawa, nie ma tu mięśniowych kwestii. Wiadomo, jak wyglądała sytuacja kontuzji Krzysztofa Drzazgi. Są też trzy urazy mięśniowe i już do tego nie wrócimy. Musimy zrobić wszystko, by do końca ligi urazów już nie było” – powiedział opiekun Wiślaków.
Prosto do celu
Czy realizacja celu, jakim jest utrzymanie w lidze wpłynie na sposób dobierania składu na kolejne spotkania? Spokojne dokończenie rozgrywek mogłoby sprzyjać dawaniu szans młodym zawodnikom. Czy na taki ruch zdecyduje się trener Białej Gwiazdy? „Nie wybiegam tak daleko. Mamy wyzwanie, które chcemy zrealizować w piątek, na tym skupiamy wszystkie siły i dopiero potem będziemy myśleć o czymś dalej. Ale na pewno nie zrobimy czegoś takiego, że damy pograć i nie będziemy szanować kibiców i walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli. Tak więc będziemy skłaniać się ku temu, by grali ci, którzy są w najlepszej formie” – zakończył Artur Skowronek.