Skowronek: Koncentracji nie zabraknie

Aktualnie w kadrze Wiślaków znajduje się kilku zawodników, którzy zmagają się z kontuzjami, lecz opiekun zespołu uspokajał: „W pełnej dyspozycji fizycznej jest już Łukasz Burliga i jest brany po uwagę do pierwszego składu. Rehabilitacja Alona wygląda dobrze, choć nie chciałbym wskazywać deadline'u. Tak, jak było to mówione już wcześniej, David Niepsuj potrzebuje około 4-6 tygodni, z kolei Dżaga już nawet biega, wiec jest bardzo duży postęp w rehabilitacji. Musimy być jednak czujni, bo on rwie się do pracy, a potrzebna jest cierpliwość. Jeśli chodzi zaś o Pawła Brożka, to wierzę, że będzie gotowy na mecz z Piastem” - odniósł się do kwestii medycznych Skowronek.

Dawać pozytywne emocje

Na wstępie konferencji oczywiście nie mogło zabraknąć odniesień do poprzedniego spotkania, które dla opiekuna Wiślaków było pierwszym meczem derbowym na krakowskiej ziemi. Jak sam stwierdził, po raz kolejny pozytywnie zaskoczyli go kibice. „Spodziewałem się wielu emocji i rzeczywiście był ich ogrom. Natomiast to, co zrobili kibice przed i po meczu spowodowało, że ponownie naprawdę dotknąłem tego, w jak wielkim klubie pracuję. Jestem bardzo dumny z tego, że mogłem prowadzić tak super drużynę w tym meczu i wraz z piłkarzami dać radość kibicom” - podsumował krótko temat ostatniego spotkania trener, dodając także w odniesieniu do najbliższego pojedynku: „Zawsze chcielibyśmy stworzyć piłkarsko dobre widowisko - pracujemy po to, by dawać pozytywne emocje kibicom. Aczkolwiek pierwsza sprawa to skuteczność, dalsze zwycięstwa i awansowanie w tabeli. Fakt, że w drużynie rywala gra Gytkjær, na skrzydłach jest Puchacz i Jóźwiak - same indywidualności -  powoduje, że powinno być dobre widowisko. Mam nadzieję, że nadal będziemy mieć dobre statystyki w tyłach, a te z przodu podwyższymy, choć będzie ciężko. Z pewnością jednak w niedzielę czeka nas dużo jakości” - stwierdził z przekonaniem trener.

Podziękowanie dla kibiców

Euforia po wygranych Derbach Krakowa sięgnęła zenitu, choć czasu na świętowanie nie było zbyt dużo. Jak zapewniał trener, nie ma obaw, by zawodnicy byli rozproszeni ostatnim zwycięstwem: „Nie było dużo czasu na przygotowanie, ale tak rozłożyliśmy akcenty taktyczne w przygotowaniach, by teraz pewne rzeczy tylko odświeżać. Koncentracji ani niczego innego, jeśli chodzi o pozytywne myślenie z dużą dozą pokory, nie zabraknie” - zapewnił Skowronek, dodając: „Chcę podziękować kibicom, że znów pokazali, że z nimi można zrobić wielkie rzeczy. To, co działo się po meczu dało kopa naszym piłkarzom, pokazało obcokrajowcom, w jakim klubie są. Daliśmy dużą dozę nadziei kibicom, którzy, mam nadzieję, pojawią się licznie na stadionie.”