TS Wisła Kraków SA
Konferencje

Rudé przed #CHRWIS: Dla nas najważniejszy jest najbliższy mecz

4 tygodnie temu | 28.03.2024, 17:54
Rudé przed #CHRWIS: Dla nas najważniejszy jest najbliższy mecz

Liga wraca, więc czas na konferencję prasową przed meczem #CHRWIS. W czwartek z mediami spotkał się trener Albert Rudé.

Aktualny raport medyczny:
- Kamil Broda - czuje pewien dyskomfort w i nie jest jeszcze gotowy w stu procentach;
- Ángel Rodado - doznał kontuzji barku podczas ostatniego treningu, poddany został rehabilitacji. W najbliższych dniach zapadnie decyzja co do ewentualnego zabiegu operacyjnego;
- David Junca - trenuje indywidualnie na boisku;
- Jakub Stępak - trenuje indywidualnie w siłowni;
- Patryk Gogół - wdrożony w trening indywidualny biegowy;
- Bartosz Talar - rehabilituje się po zabiegu;
- Ángel Baena - uraz stawu kolanowego po uderzeniu przez rywala w sparingu, trenuje indywidualnie;
- Anton Chiczkan - trenuje z drużyną, ale ze względu na kwestie prywatne związane z formalnościami uprawniającymi do stałego przebywania w Polsce nie może znaleźć się w składzie.

Z gry wyłączony jest Ángel Rodado, który doznał urazu podczas środowego treningu. Jak zareagowała drużyna? „To prawda, Ángel doznał kontuzji na ostatnim treningu. Jeśli tracisz zawodnika, to tracisz pewne rzeczy w drużynie. Jeśli np. Basha doznaje kontuzji, to tracisz doświadczenie. Sapała ma kontuzję - tracisz jakość podań, Villar ma kontuzję - tracisz grę jeden na jednego. Jak wiecie wraz z Angelem tracimy szanse na gole, okazje przed bramką rywala. Ze strony trenera najlepszą reakcją na coś takiego jest praca drużyny. To jest najlepsza recepta na kontuzje w zespole!” - zaczął.

W okresie przerwy na kadry zawodnicy dostali trzy dni wolnego. Na pytanie, czy taki zabieg ma pomóc oczyścić głowy, trener odparł: „Zdecydowanie! Docisnęliśmy zawodników pod względem fizycznym, żeby doszli do swoich granic możliwości. Musieliśmy być bardzo dobrze przygotowani przed pracowitym miesiącem. Najważniejszą rzeczą był też odpoczynek, żeby mogli zregenerować się mentalnie wśród rodzin. Teraz nie będzie już przez najbliższy miesiąc czasu na wypoczynek i muszą być gotowi na to, co nadchodzi”.

Nieoficjalne debiuty w sparingu ze Stalą Rzeszów zaliczyli Karol Dziedzic i Billel Omrani, ale wciąż muszą poczekać na występy ligowe. „Cały czas z nimi pracujemy i robią postępy z tygodnia na tydzień, ale wciąż mają dużo do poprawy. Jeszcze nie są gotowi na sto procent” - powiedział. W sparingu tym zagrali także gracze drugiej drużyny – Wiktor Szywacz, Marc Grau i Jakub Niewiadomski. Czy zatem można spodziewać się włączenia ich w kadrę pierwszej drużyny? „To prawda, że Marc Grau, Szywacz i Niewiadomski spędzili z nami cały ten czas zakończony meczem towarzyskim. Mieliśmy różnych zawodników z nami w ostatnim czasie, dla przykładu Tokarczyk w okresie przygotowawczym. Trenują z nami po to, żebyśmy mogli ocenić ich potencjał na tle zawodników z pierwszego zespołu. To jest najważniejsze dla klubu, żeby podjąć jak najlepsze decyzje i jednocześnie wypełniać luki w składzie zawodnikami z drugiej drużyny. Na najbliższy mecz żaden z nich nie będzie jednak włączony do kadry” - mówił.

„Każdy pojedynczy mecz musimy traktować jak finał. Każde trzy punkty przybliżą nas do głównego celu. Mamy więcej meczów na wyjeździe niż w domu. Nasz sposób myślenia musi być więc bardzo jasny, musimy być bardzo mocno przygotowani na mecze na wyjazdach. W tym momencie nie ma nawet słowa na temat Piasta. Dla nas najważniejszy jest najbliższy mecz” - podkreślił.

Na meczu w Głogowie skupia się teraz Biała Gwiazda i to ten mecz jest aktualnie najważniejszy. „Jest jedna łatwa odpowiedź: jeśli mamy wątpliwości co do jakości naszego rywala, to wystarczy spojrzeć na ich ostatni mecz przeciwko GKS-owi Tychy. Grali znakomicie i wygrali. Dodatkowo my ostatni towarzyski mecz ze Stalą przegraliśmy. Dostaliśmy cios w twarz, jaki lubię. Ponieważ musimy zrozumieć, że każdy mecz w tej lidze będzie bardzo trudny, wyrównany. Nie ma znaczenia, czy rywal jest z górnej części tabeli czy z jej dołu” – kontynuował.

Na liście kontuzjowanych zabrakło Vullneta Bashy, Igora Sapały i Mikiego Villara. Czy zatem można się spodziewać, że będą gotowi na mecz z Chrobrym? „Basha, Villar i Sapała są na końcowym etapie powrotu po kontuzjach, więc mogą być włączeni do składu. Kacper Duda i Jakub Krzyżanowski są gotowi na sto procent” – dodał.

Dziennikarze dopytywali, czy Ángela Rodado zastąpić ma Michał Żyro, który w meczu towarzyskim wystąpił na pozycji numer „dziesięć”. „Po pierwsze chcę podkreślić, że najlepszym zmiennikiem dla kontuzjowanego zawodnika jest praca zespołu. Kontuzja piłkarza na tak ważnej pozycji jak napastnik wymaga zrobienia kroku do przodu. Oczywiście to będzie szansa dla niektórych zawodników, żeby się pokazać i określić nasze kolejne cele. Kontuzje są czymś normalnym na najwyższym poziomie i musimy być gotowi, żeby sobie z tym radzić” – zakończył trener Albert Rudé.

Udostępnij