TS Wisła Kraków SA

Rodado: Sto procent koncentracji i pełne skupienie

1 rok temu | 21.05.2023, 00:29
Rodado: Sto procent koncentracji i pełne skupienie

Napastnik Białej Gwiazdy po meczu #TSPWIS.

Wiślacy pokonali w delegacji Górali 3:0, jednak długo nie potrafili znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy rywali. Napastnik Białej Gwiazdy wskazał moment, który jego zdaniem miał decydujący wpływ na przebieg meczu. „Uważam, że bardzo ważny był tutaj gol Szocika, bo padł tuż przed końcem pierwszej połowy i dodał nam dodatkowej energii, pewności siebie oraz wiary. Podbeskidzie musiało się otworzyć, dzięki czemu zyskaliśmy też więcej przestrzeni na boisku, co miało znaczenie w dalszej fazie meczu” - rozpoczął Rodado.

Dwa razy w sieci

W sobotnie popołudnie Hiszpan skompletował dublet, powiększając swój dorobek bramkowy. Jak zdobyte gole wyglądały z perspektywy 26-latka? „Chwilę przed pierwszą bramką znalazłem się w dobrej sytuacji, ale wówczas nie udało mi się pokonać bramkarza. Niedługo później pojawiła się kolejna okazja, podobna do tej wcześniejszej, którą już wykorzystałem, co było dla mnie bardzo ważne. Jeśli chodzi o drugie trafienie, to za bardzo nie wiem, co się wtedy stało (śmiech). Mógłbym to porównać do sytuacji z meczu ze Skrą Częstochowa, jednak wtedy był to gol samobójczy, natomiast teraz jest mój! Nie ukrywam, że była to naprawdę ładna bramka, która pomogła drużynie w odniesieniu tego bardzo ważnego zwycięstwo, a to jest najważniejsze” - kontynuował piłkarz.

Skupieni na sobie

Zwycięstwa Ruchu Chorzów oraz Bruk-Bet Termaliki Nieciecza wymusiły na krakowianach skuteczną odpowiedź w postaci wygranej. Wiślacka „9” podkreśla, że drużyna skupia się na sobie oraz na codziennej pracy i realizacji założeń w każdym kolejnym meczu. „Presja tak naprawdę towarzyszy nam cały czas. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, abyśmy byli w stu procentach skoncentrowani i skupieni na swojej pracy i na tym, co my robimy na boisku, ponieważ nie mamy wpływu na wyniki osiągane przez naszych rywali. Przed nami dwa kluczowe mecze i zrobimy wszystko, żeby je wygrać” - powiedział.

Nowe doświadczenie

W sobotnie popołudnie na murawie zabrakło pauzującego za nadmiar żółtych kartek Luisa Fernándeza. Jak brak swoje rodaka u boku odczuł Angel Rodado? „Brak na boisku Luisa była dla nowym doświadczeniem i przyznam, że nieco się obawiałem, jak to będzie wyglądało. Wszyscy dobrze wiemy, ile dla tego zespołu znaczy jego obecność oraz jego energia, którą nam daje. Dla mnie Luis jest najlepszym piłkarzem w tej lidze, ale mamy w drużynie też innych zawodników, którzy mocno walczyli o zwycięstwo Wisły” - dodał napastnik.

Dwunasty zawodnik

Trybuny stadionu w Bielsku-Białej wypełniły się kibicami Białej Gwiazdy, którzy po raz kolejny ponieśli swoich ulubieńców do zwycięstwa. Zawodnik docenił wysoką frekwencję oraz głośny doping fanów. „Graliśmy na wyjeździe i nie po raz pierwszy w tym sezonie czuliśmy się jak w domu. Widzimy, ale przede wszystkim czujemy wsparcie naszych kibiców. Pewnie się powtórzę mówiąc, że są niesamowici, ale trudno znaleźć mi inne słowo, by opisać ich postawę” - zakończył Ángel Rodado.

Udostępnij
 
6401592