Media o meczu Zagłębie-Wisła.
Przegląd Sportowy
„Artur Skowronek niczym cudotwórca! Biała Gwiazda pod jego przywództwem wygrała już czwarty mecz z rzędu i jej sytuacja w tabeli jest o niebo lepsza niż jeszcze w grudniu.(…) To Wisła ustawiała się wysoko, usiłując narzucić rywalowi warunki gry. Widać, bardzo dobrze podziałał na nią dobry początek roku w starciu z Jagiellonią (3:0). W Lubinie wystąpiła ta sama drużyna z wyjątkiem kontuzjowanego Heberta, to i grać postanowiła mniej więcej tak samo, nawet z uwzględnieniem, że tym razem jest na obcym boisku. Zawiązywała akcje, łatwo zabierając piłkę apatycznym lubinianom. Problem długo polegał na tym, że pod ich bramką nie potrafiła zdziałać niczego konkretnego, kilka razy postraszyła, ale ciągle brakowało gola. Wszystko niby nieźle funkcjonowało, lecz wynik nadal był bezbramkowy, co sprawiało, że nikt nie odważył się bardziej otworzyć, należało przecież uważać, by nie nadziać się na jakąś kontrakcję.
(…)Wisła nawet bez podkręcania tempa umiała wykorzystać swoje atuty. Była lepsza w drugiej linii, zbiegający do środka Jakub Błaszczykowski pokazywał, jak po profesorsku można regulować grę, rozdzielać piłki i współpracować z kreatywnymi pomocnikami. Ale to nie Kuba zadał decydujący cios a Vukan Savicević, który wykorzystał dobre podanie Macieja Sadloka i błąd bramkarza Zagłębia, który niepotrzebnie wyszedł co Czarnogórca, przy którym był przecież Guldan.
Miedziowi po dwóch tegorocznych meczach mają poważny problem. Natomiast w Wiśle po smutnych miesiącach wreszcie zaczynają się cieszyć. Na ich korzyść będzie działać czas, bo nowi zawodnicy powinni coraz lepiej funkcjonować w zespole”.
LoveKraków
„Dobra passa krakowskiej Wisły została podtrzymana. Biała Gwiazda odniosła drugie w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo, pokonując w Lubinie tamtejsze Zagłębie 1:0. Po ponad trzech miesiącach krakowianie opuścili strefę spadkową. (…)Przed tygodniem Wisła zaprezentowała się z bardzo dobrej strony i co najważniejsze była skuteczna. W pięknym stylu wygrała z Jagiellonią 3:0. Duży wkład w to efektowne zwycięstwo miała trójka nowych zawodników - Alon Turgeman zdobył w debiucie bramkę, a Hebert Silva Santos i Gieorgij Żukow byli mocnymi punktami krakowskiej drużyny. Brazylijczyk niestety nabawił się urazu łydki i w Lubinie nie wystąpił. Trener Skowronek w starciu z Zagłębiem nie mógł skorzystać również z usług kontuzjowanego Pawła Brożka.
(…)W pierwszej połowie przewaga była po stronie krakowian, lecz póki co nie przekładało się to na sytuacje. Wisła miała tylko jeden celny strzał. W tej statystyce Zagłębie było jeszcze gorsze. Gospodarze mieli dwie groźne sytuacje, po których mógł paść gol. W pierwszej uderzenie Sasy Żivca zablokował Lukas Klemenz. Chwilę później Bartosz Białek posłał futbolówkę nad poprzeczką. (…)Po zmianie stron gra nieco się zaostrzyła zwłaszcza za sprawą Wojtkowskiego, który kilka razy ostro potraktował rywali. W 56. minucie młody gracz Wisły wyprostowaną nogą zaatakował Bartosza Slisza. Sędzia łagodnie potraktował zawodnika gości i pokazał mu tylko żółtą kartkę. (…) Niespełna dziesięć minut później Sadlok, który w tym meczu miał swoje sytuacje, tym razem świetnie wypatrzył w polu karnym Vukana Savićevicia. Reprezentant Czarnogóry stał tyłem do bramki, lecz mimo to zdołał oddać strzał i umieścił piłkę w siatce.
Bohaterem krakowskiej ekipy został obok strzelca bramki - Rafał Janicki. Obrońca krakowian idealnie zaasekurował Michała Buchalika podczas rzutu rożnego dla Zagłębia. Lubinianie wznowili grę z narożnika boiska, Lubomir Guldan głową skierował piłkę do bramki i w ostatniej chwili zablokował ją stojący na linii bramkowej Janicki”.
Gazeta Krakowska
„Wisła Kraków wygrała czwarty mecz z rzędu w ekstraklasie i opuściła wreszcie strefę spadkową. Pierwszy raz od ponad trzech miesięcy! Pierwszy raz od dokładnie 112 dni! Tym razem „Biała Gwiazda” pokonała 1:0 w Lubinie Zagłębie i trzeba jasno powiedzieć, że było to zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. (…) Pierwsze minuty należały do Wisły, która wysoko zaatakowała Zagłębie. Krakowianie grali tak, jakby od razu chcieli pokazać, że przyjechali do Lubina po komplet punktów. Szybko też wypracowali sobie pierwszą okazję na gola, bo już w 5 min Jakub Błaszczykowski zagrał precyzyjnie do Alona Turgemana, ale ze strzałem Izraelczyka poradził sobie Konrad Forenc.(…) Zagłębie długo nie zagrażało praktycznie bramce Wisły, gdy już to jednak zrobiło, to w jednej minucie gospodarze stworzyli sobie dwie bardzo dobre okazje na gola. W 36. min tylko skutecznej interwencji Lukasa Klemenza goście zawdzięczali, że wciąż był bezbramkowy remis. Obrońca Białej Gwiazdy zablokował Sasę Żivca i skończyło się jedynie na rzucie rożnym. A po tym kornerze z kilku metrów głową strzelał Bartosz Białek. I w tym przypadku krakowianie mogli naprawdę mówić o szczęściu, że 18-latek nie trafił w bramkę.
(…)Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. Wciąż lepiej wyglądali Wiślacy i wciąż trudno przychodziło im stwarzanie sytuacji pod bramką gospodarzy. Grali jednak konsekwentnie i w końcu spotkała ich za to nagroda. W 64. min piłkę w pole karne posłał Maciej Sadlok, a Vukan Savicević wykorzystał niezdecydowanie Konrada Forenca i sprytnym strzałem piętą pokonał tego bramkarza”.