TS Wisła Kraków SA

PRZEGLĄD PRASY: Remisowo ze Stalą Rzeszów

1 rok temu | 07.08.2023, 16:43
PRZEGLĄD PRASY: Remisowo ze Stalą Rzeszów

5 sierpnia Wiślacy zremisowali bezbramkowo ze Stalą Rzeszów, co dało obydwu klubom po jednym punkcie. Najwyższy czas sprawdzić perspektywę mediów i ich ocenę sobotniego spotkania.

Gazeta Krakowska


„Wisła od początku uzyskała bardzo wyraźną przewagę. Długimi fragmentami nie wypuszczała Stali z jej połowy. Goście bronili się całym zespołem przed tą nawałnicą. Na pierwszą naprawdę dobrą okazję na gola wiślacy kazali jednak czekać do 11 min, gdy z pola karnego strzelał Miki Villar.

Trzy minuty później Wisła dostała jednak mocne ostrzeżenie, że w tym meczu nie wszystko musi jej pójść łatwo. Stal wyprowadziła szybki atak. Lewym skrzydłem pobiegł Andreja Prokić i zagrał przed bramkę, a tutaj interweniował David Junca. Źle, bo wpakował piłkę do swojej bramki. Goście pocieszyli się z tego gola jednak krótko. Po kilkunastu sekundach sędzia Jacek Małyszek bramkę anulował i odgwizdał spalonego.

Wisła atakowała, parła do przodu, miała dużą przewagę, ale Stal też potrafiła się odgryźć. W 40 min strzelał z dystansu Krzysztof Danielewicz. Po drodze był jeszcze rykoszet i Alvaro Raton musiał się wyciągnąć bardzo mocno, żeby odbić piłkę. A po chwili „Biała Gwiazda” miała najlepszą okazję na gola przed przerwą. Po szybkim ataku w sytuacji sam na sam z Jakubem Wrąblem znalazł się Goku, ale bramkarz Stali obronił ten strzał.

Mieliśmy jeszcze przed przerwą strzał Jesusa Alfaro, ale również jego zatrzymał Wrąbel. W ten sposób mimo dużej przewagi Wisły, po pierwszej połowie wciąż był bezbramkowy remis.

Po zmianie stron krakowianie nadal mieli przewagę, dalej nacierali i wciąż grali nieskutecznie. (…) W 71 min Stal miała jednak dużo szczęścia, bo po strzale Kacpra Dudy piłka minęła już Jakuba Wrąbla. Z linii bramkowej wybił ją jednak Łukasz Góra. W końcówce Wisła próbowała jeszcze strzelić zwycięskiego gola (…). Goście grali na czas, tylko sporadycznie próbowali się odgryzać, ale swoje koniec końców ugrali, czyli jeden punkt.”

LoveKraków

Wisła miała w tym meczu przewagę, ale nie potrafiła jej przekuć choćby na jednego, upragnionego gola. (…) W sobotni wieczór piłka aż trzy razy znalazła się w siatce, ale sędziowie nie uznali gol.

W 14. minucie piłkę do własnej bramki wpakował obrońca gospodarzy David Junca, który próbował uprzedzić nabiegającego rywala. (…) Kilkanaście minut później piłkę obronioną przez Wrąbla po uderzeniu z rzutu wolnego Angela Rodado skutecznie dobił Jesus Alfaro, ale też był minimalnie wysunięty przed linię obrony.Świetną sytuację miał Goku, który popędził sam na sam z bramkarze. Przegrywał rywalizację, rywal odbił piłkę nogą.

W drugiej połowie Łukasz Góra wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Kacpra Dudy, a kolejny gol Stali ponownie został anulowany z powodu spalonego. (…) Debiut w seniorach Wisły zaliczył lewy obrońca Jakub Krzyżanowski i szybko zobaczył żółtą kartkę.

Remis u siebie Wisła musi traktować jak stratę dwóch punktów. Dla rzeszowian to pierwsza zdobycz, bo w dwóch wcześniejszych meczach przegrali.”

Onet


„(…) Wisła od początku przygniotła Stal. Brakowało jej celnych strzałów, choć aktywny był Angel Rodado. Poza drobnymi wyjątkami, goście byli zamykani na własnej połowie. Pierwszy strzał oddał jednak w 11. minucie Miki Villar. Jakub Wrąbel na raty wyłapał to uderzenie.

(…) Po jednej z nielicznych akcji Stali piłkę do własnej bramki wpakował David Junca, który po dośrodkowaniu zamknął akcję, wyręczając atak gości. Na szczęście dla gospodarzy sędzia odgwizdał spalonego, który miał miejsce wcześniej, blisko linii środkowej boiska. To było jednak poważne ostrzeżenie dla gospodarzy. W 22. minucie po rzucie rożnym Rodado strzelał na trzy raty. Za każdym razem był blokowany.

W 24. minucie zablokowany został strzał Miki Villara, trzy minuty później Wrąbel wyłapał uderzenie Jesusa Alfaro. Siedem minut później, Rodado strzelił z rzutu wolnego tak, że bramkarz rywali odbił piłkę. Villar dobił ją do siatki, ale i tu był spalony. Na gole trzeba było dalej czekać. (…) Piłka po drodze odbiła się od Vullneta Bashy i była jeszcze trudniejsza. W 41. minucie Goku nie wykorzystał sytuacji sam na sam po bardzo szybkiej kontrze Wisły. Alfaro i Rodado marnowali niesamowite sytuacje. W swoim żywiole był też Wrąbel, który bronił sytuację za sytuacją.

Piłka po drodze odbiła się od Vullneta Bashy i była jeszcze trudniejsza. W 41. minucie Goku nie wykorzystał sytuacji sam na sam po bardzo szybkiej kontrze Wisły. (…)

Wisła dalej biła głową w mur i chociaż górowała statystykami strzeleckimi nad rywalem, to piłka nie chciała wpaść do bramki. W 67. minucie zablokowany został strzał Alfaro z dystansu. W 72. minucie wydawało się, że piłka musi wpaść do bramki. Piłka krążyła w szesnastce jak po sznurku. Kacper Duda trafił idealnie, ale Łukasz Góra wybił piłkę głową tuż sprzed linii.

W 78. minucie po rzucie wolnym do siatki Wisły znów trafili rzeszowianie. Najlepiej do główki wyskoczył Kamil Kościelny. Radość gości nie trwała długo, bo i tu był spalony. (…) Remis ze Stalą to wynik poniżej oczekiwań piłkarzy, właścicieli i fanów Wisły.”

Udostępnij
 
10433080