TS Wisła Kraków SA

Podsumowanie sezonu CLJ przez Pawła Regulskiego

5 lat temu | 01.06.2019, 19:16
Podsumowanie sezonu CLJ przez Pawła Regulskiego

Paweł Regulski podsumowuje sezon w wykonaniu swojej drużyny.

Najlepsze mecze w trakcie sezonu

Paweł Regulski: Dobry mecz zagraliśmy z Legią w Warszawie. Byłem również bardzo zadowolny ze spotkania z Lechem we Wronkach, mimo że wtedy ponieśliśmy porażkę. Świetną pierwszą połowę mieliśmy w rewanżowym spotkaniu z Jagiellonią Białystok.

Najgorsze występy w przeciągu minionego sezonu

PR: Na pewno spotkanie z Ruchem Chorzów w rundzie jesiennej. Należy do tego dodać porażkę z GKS-em Bełchatów w końcówce rozgrywek,. Przegraliśmy 0:4, a wynik w ogóle nieodzwierciedlał przebiegu spotkania. Wszystkie gole straciliśmy po stałych fragmentach gry. Brakowało nam koncentracji i determinacji. 

Największy plus dla drużyny

PR: Skoro byliśmy jednym z zespołów, który tracił najmniej bramek, to wyróżniłbym grę w defensywie. Sktuecznie i z niezwykłą dyscypliną graliśmy w defensywie. Wyglądało to naprawdę efektywnie. Jestem zadowolony, przede wszystkim z tego, co się udało wypracować. Dużo chłopaków z mojej drużyny dostało szansę w pierwszym zespole, a to jest nasz cel nadrzędny. Młodzi zawodnicy z drużyny U-17 dostawali szanse i również stanowili o naszej sile. Patryk Pischinger, Sławomir Chmiel oraz Mateusz Magdziarz byli u mnie pierwszymi wyborami w ostatnim czasie. Dobrze też do zespołu się wprowadzili Leśniak, Szywacz czy Majerczyk. 

Największy minus dla zespołu

Natomiast nie strzelaliśmy wielu bramek. Patrząc na statystyki całego sezonu można wręcz powiedzieć, że zdobyliśmy ich bardzo mało. Jest to aspekt, który będziemy musieli poprawić. Potrafiliśmy sobie stworzyć sytuacje, jak w ostatnim meczu z Cracovią (1:2), ale musimy być w nich zdecydowanie skuteczniejsi.

Podsumowanie całego sezonu

Początek sezonu z dużą niewiadomą. Nie wiadomo było, jak będą się prezentować drużyny po gruntownej reformie. W pierwszej rundzie dobre mecze przeplataliśmy kiepskimi, mieliśmy słabszą końcówkę roku. Natomiast potem był wymarzony początek wiosny, gdy osiągneliśmy siedem zwycięstw z rzędu. Długo byliśmy drużyną z najmniejszą liczbą straconych goli w CLJ U-18. Medal był w naszym zasięgu. Zawodnicy, któzy się wyróżniali w naszym zespole, byli do dyspozycji trenera Stolarczyka i on postanowił z nich skorzystać w rundzie finałowej LOTTO EKstraklasy. Więc musieliśmy sobie radzić bez nich i różnie nam to wychodziło. Młodzi zawodnicy muszą nabrać doświadczenia i pewne ryzyko jest wkalkulowane.

Udostępnij
 
9103824