Autor dwóch goli po derbach Krakowa w CLJ U-18.
Dla podopiecznych Marcina Pluty nie był to tylko mecz o prymat w mieście, ale także ważne - pod kątem mentalnym - spotkanie. „Ta wygrana dała nam dwa razy więcej niż inne rywalizacje, bo przełamaliśmy serię kliku meczów bez zwycięstwa i jesteśmy z tego powodu szczęśliwi” - powiedział uradowany „Pischi”.
Wyćwiczone schematy
Oba gole młodego Wiślaka były do siebie bliźniaczo podobne, piłkarz dwukrotnie dołożył nogę z najbliższej odległości po podaniu z prawej strony. „To prawda. Szkoda, że nie udało się tego jakoś ładniej wpakować do siatki, ale bramki dużo dały zespołowi. Gole nie musiały być koniecznie ładne. Dały nam wiarę w zwycięstwo i to jest najważniejsze” - stwierdził zawodnik.
Co, zdaniem zawodnika, zadecydowało o korzystnym rezultacie? „To, że jesteśmy Wisłą Kraków i musimy wygrywać takie mecze. Takie było nasze założenie od początku w tym spotkaniu. Trener postawił nam wygraną jako cel do zrealizowania, a nam udało się to wykonać” - zakończył Patryk Pischiger.