TS Wisła Kraków SA

Ostatnia prosta! Raków podejmuje Wisłę

4 lata temu | 20.06.2020, 09:03
Ostatnia prosta! Raków podejmuje Wisłę

Zapowiedź pierwszego meczu w rundzie finałowej.

W sobotni wieczór piłkarze Wisły i Rakowa spotkają się na szczeblu Ekstraklasy po raz 6. Ostatni raz mieli ku temu okazję zaledwie dziesięć dni temu na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie. Wówczas lepsi okazali się Wiślacy, którzy po trafieniach Jakuba Błaszczykowskiego, Rafała Janickiego oraz Vukana Savićevicia pokonali częstochowian 3:2.

Dobrze rozpocząć rundę finałową

Zespoły Wisły i Rakowa po rozegraniu 30 spotkań w rundzie zasadniczej znajdują się w dolnej połowie tabeli, dlatego w ostatnich siedmiu kolejkach przyjdzie im walczyć o utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
W poprzedniej kolejce oba zespoły zdołały poprawić swoje dorobki punktowe. Wiślacy bezbramkowo zremisowali w Gdyni z tamtejszą Arką i nadal utrzymują się na 13. pozycji, mając na swoim koncie 35 punktów. Z kolei podopieczni trenera Marka Papszuna odnieśli cenne zwycięstwo i zgarnęli komplet punktów w spotkaniu z Zagłębiem Lubin i z 41 oczkami plasują się na 10. lokacie.

W dzisiejszym spotkaniu każda z drużyn powalczy o pełną pulę, starając się udowodnić swoją wyższość nad rywalem i jak najlepiej rozpocząć zmagania w rundzie finałowej. Krakowianie zapewne nie mają dobrych wspomnień ze swojej ostatniej wizyty na stadionie w Bełchatowie, gdzie Raków rozgrywa swoje spotkania w roli gospodarza. 4 listopada ubiegłego roku gracze spod Wawelu przegrali w starciu z beniaminkiem 0:1, więc dzisiaj spróbują wziąć rewanż i tym razem z tarczą wrócić z województwa łódzkiego. Zawodnicy Czerwono-Niebieskich zrobią jednak wszystko, by trzy punkty ponownie zasiliły ich konto, dlatego postarają się podtrzymać swoją passę i zwyciężyć w drugim spotkaniu z rzędu, a przy okazji zrewanżować się drużynie 13-krotnego mistrza Polski za ostatnią porażkę przy Reymonta.

Powietrzna bitwa

Zespół Rakowa na ekstraklasowych boiskach dał się poznać jako drużyna, której wielkim atutem są stałe fragmenty gry. Gracze prowadzeni przez Marka Papszuna wielokrotnie udowadniali, że ze stojącej piłki potrafią stworzyć zagrożenie pod bramką rywali, niejednokrotnie zamieniając je na gole, a kluczową rolę w tym aspekcie odgrywa kapitan częstochowian - Tomas Petrasek. Czeski zawodnik w obecnym sezonie ligowym aż sześciokrotnie posyłał piłkę do siatki rywali, z czego większość padła właśnie po stałych fragmentach. Środkowego obrońcy zabraknie jednak w trakcie dzisiejszego spotkania za nadmiar żółtych kartek, co nie oznacza, że drużyna beniaminka nie będzie w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Michała Buchalika.

Detale w piłce odgrywają dużą rolę, a w dzisiejszym spotkaniu powietrzne pojedynki mogą mieć znaczący wpływ na końcowy wynik. I właśnie pozbawienie tego atutu Czerwono-Niebieskich może okazać się kluczem do osiągnięcia upragnionego zwycięstwa Wiślaków!

Pierwszy gwizdek sędziego Tomasza Kwiatkowskiego już o godzinie 20.00. Wspólnie pokażmy siłę Białej Gwiazdy i swoim wsparciem ponieśmy naszych piłkarzy do zwycięstwa!

Udostępnij
 
6207192