Zapowiedź meczu z Pogonią.
Opiekun Białej Gwiazdy Artur Skowronek do dyspozycji będzie miał dokładnie te same personalia, jakie mogliśmy oglądać w Zabrzu - jedną z najważniejszych informacji jest pełna gotowość do gry 2 niezwykle ważnych ogniw krakowskiej ekipy - Jakuba Błaszczykowskiego i Pawła Brożka. W drużynie gospodarzy na pewno nie zobaczymy kontuzjowanych Kamila Wojtkowskiego, Krzysztofa Drzazgi, Vukana Savicevicia i Davida Niepsuja, z kolei w kadrze Dumy Pomorza zabraknie pauzującego za kartki Konstantinosa Triantafyllopoulosa i zmagającego się z urazem Benedikta Zecha. Absencja duetu etatowych środkowych defensorów wymusza poszukiwanie nowych rozwiązań - chociaż przeciętnemu kibicowi mogłoby się wydawać, że trener Runjaić stoi przed nie lada wyzwaniem, na przedmeczowej konferencji niemiecki szkoleniowiec udowodnił, że jak mało kto zna się na swoim fachu, a zebranym dziennikarzom zaproponował aż 6 możliwych wariantów zestawienia linii obrony. Mimo kilku naprawdę interesujących rozwiązań (pierwszy mecz Macieja Żurawskiego w podstawowym składzie, Tomas Podstawski w roli stopera), szczecinianie zapewne zagrają czwórką obrońców, a partnerem Igora Łasickiego w środku defensywnego bloku będzie dobrze znany pod Wawelem Jakub Bartkowski.
Odwrócić kartę
Jeżeli którykolwiek z klubów niechętnie spogląda w przeszłość, bez wątpienia jest to Pogoń. Granatowo-Bordowi doskonale pamiętają okres bezpośrednio poprzedzający pracę trenera Runjaicia - w listopadzie 2017 roku po 15 ligowych kolejkach zdobyli zaledwie 9 punktów. Pierwsze 3 mecze pod wodzą nowego szkoleniowca nie zwiastowały końcowego sukcesu - Portowcy na swoim koncie zapisali 1 oczko. Jednak były opiekun Kaiserslautern nie tylko zapewnił szczecinianom ligowy byt, ale także skutecznie zaszczepił filozofię, której owoce możemy oglądać dzisiaj. Dla trenera Skowronka, który nota bane miał okazję prowadzić portową ekipę, kazus Dumy Pomorza to inspiracja do walki o odwrócenie niekorzystnej passy i przywrócenie Białej Gwieździe utraconego blasku.
Chociaż „statystyki nie kłamią”, a obie drużyny w ligowej tabeli dzieli aż 24 punkty i 15 pozycji, determinacja, wola walki i chęć zwycięstwa niejednokrotnie „obnażały” słabości papierowych tygrysów. Czy krakowianom w końcu uda się przełamać serię 11 meczów bez choćby 1 punktu? Nie od dzisiaj wiadomo, że R22 to miejsce magiczne.