TS Wisła Kraków SA

Odpłynąć z Łodzi z kompletem punktów!

4 lata temu | 02.07.2020, 16:08
Odpłynąć z Łodzi z kompletem punktów!

Zapowiedź meczu 34. kolejki.

Obie drużyny na najwyższym ligowym szczeblu zmierzyły się dotychczas w 118 spotkaniach, z czego 57 z nich zakończyło się triumfem Wiślaków. W 35 starciach lepsi okazywali się łodzianie, a 25 razy padał wynik remisowy. Po raz ostatni piłkarze ŁKS-u i Wisły spotkali się 19 grudnia 2019 roku w ramach 20. kolejki PKO Ekstraklasy. Wówczas lepsi okazali się piłkarze 13-krotnego mistrza Polski, którzy odnieśli cenne zwycięstwo 4:2.


Pokrzyżować plany


Do dzisiejszego spotkania oba zespoły podchodzą w odmiennych nastrojach. Wiślacy wygrali dwa ostatnie mecze, pokonując kolejno zespoły Wisły Płock i Górnika Zabrze, czym praktycznie zapewnili sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z kolei gracze prowadzeni przez trenera Wojciecha Stawowego zanotowali pięć porażek z rzędu i w przyszłym sezonie z pewnością nie zobaczymy ich na ekstraklasowych boiskach. Łodzianie będą chcieli jednak udowodnić swoją wartość i w ostatnich czterech kolejkach sezonu postarają się godnie zaprezentować. Pierwsza okazja ku temu już dzisiaj w starciu z Białą Gwiazdą.


Trener Skowronek w piątkowym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z usług Pawła Brożka, Jakuba Błaszczykowskiego, Łukasza Burligi, Vukana Savićevicia i Gieorgija Żukowa oraz Michała Maka. Wszyscy ci zawodnicy leczą urazy i nie będę mogli pomóc drużynie w dzisiejszym starciu. Reszta piłkarzy, którzy wybiegną na boisko w Łodzi postara się jednak pokrzyżować plany gospodarzy i powalczą o trzecie zwycięstwo z rzędu, które może zagwarantować im pewne utrzymanie.


Cztery bramki i trzy punkty


17 maja 2009 roku Biała Gwiazda prowadzona wówczas przez trenera Macieja Skorżę udała się do Łodzi, by w starciu z ŁKS-em zrobić kolejny krok w kierunku mistrzowskiego tytułu. Wiślacy przystępowali więc do tego pojedynku w roli zdecydowanego faworyta i od samego początku skutecznie się z niej wywiązywali, narzucając zawodnikom z województwa łódzkiego swój styl gry. Krakowianie po raz pierwszy zdołali udokumentować swoją przewagę w 25. minucie, kiedy piłkę do bramki strzeżonej przez Bogusława Wyparło skierował Patryk Małecki. W drugiej części spotkania obraz gry nie uległ zmianie, a goście ze stolicy województwa małopolskiego zdołali zaaplikować łodzianom trzy bramki. Strzelanie rozpoczął Piotr Ćwielong, natomiast kolejne dwa trafienia padły łupem Pawła Brożka. Ostatecznie Wisła zwyciężyła 4:0, a na koniec sezonu mogła cieszyć się z wywalczenia 12. tytułu mistrza Polski w historii.


Pierwszy gwizdek sędziego Bartosza Frankowskiego zabrzmi już o godzinie 18.00. Zjednoczmy się przed telewizorami, by wspierać Wiślaków w walce o kolejne ligowe punkty!

Udostępnij
 
8503288