Kazimierz Moskal po meczu #ŁKSWIS.
„Moi piłkarze zrobili wiele, żeby rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść i za to należą im się wielkie brawa. Mieliśmy w tym meczu trudne momenty, bo w pierwszej połowie rywale byli groźniejsi. Wiślacy stwarzali sporo sytuacji, ale wiele spośród nich wynikało z tego, że traciliśmy piłkę przed własnym polem karnym. Na szczęście dość szybko wyrównaliśmy na 2:2, co moim zdaniem było kluczowym momentem tego spotkania. Ta bramka podtrzymała w nas wiarę w zwycięstwo. W drugiej połowie wyglądaliśmy moim zdaniem lepiej, a gol na 3:2 dodał nam energii. Cieszy mnie zwłaszcza to, że nie wypuściliśmy tego zwycięstwa tak, jak w meczach z innymi drużynami z czołówki" - analizował.