Wywiad z obrońcą Wisły po meczu #WISSTA.
Po meczu ze Stalą Rzeszów krakowianie wzbogacili swoje konto o cenne trzy punkty, które pozwoliły im awansować na 2. miejsce w ligowej tabeli. Francuski defensor nie krył swojej radości po triumfie. „Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że zdobyliśmy trzy punkty w meczu przeciwko dobrej drużynie, która stara się grać ofensywny futbol i nie boi się atakować. Jest to więc naprawdę cenne” - powiedział Moltenis, dodając: „W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze, powiedziałbym nawet, że bardzo dobrze. Prowadziliśmy 3:0 i kontrolowaliśmy to, co działo się na boisku. Co prawda straciliśmy bramkę, ale tak naprawdę ani przez chwilę nasze prowadzenie nie było zagrożone”.
Klucz do sukcesu
Zawodnik zdradził również, co jego zdaniem przesądziło o kolejnym zwycięstwie Białej Gwiazdy. „Po prostu graliśmy swoje i robiliśmy to, czego wymagał od nas trener. Mamy odpowiednią jakość i jesteśmy w stanie pokonać każdego rywala, a trzymanie się planu i konsekwentne realizowanie założeń jest kluczem do sukcesu” - stwierdził 23-latek.
Dodatkowa siła z trybun
Gorąca atmosfera panująca na obiekcie przy R22 udziela się również drużynie, która niesiona głośnym dopingiem wiernych kibiców odniosła kolejne ligowe zwycięstwo. „To już norma, że na naszym stadionie panuje świetna atmosfera. Fani nam pomagają, niosą nas w każdym meczu, dlatego wypada mi im tylko szczerze podziękować, bo z takimi kibicami możemy osiągnąć wszystko” - zakończył Boris Moltenis.