TS Wisła Kraków SA

Mistrzowska Opowieść - część XI - Tottenham Londyn

4 lata temu | 02.06.2020, 09:42
Mistrzowska Opowieść - część XI - Tottenham Londyn

Wspomnienia Marcina Baszczyńskiego.

Dlaczego nie?

Defensor Wisły zwraca uwagę na brak paniki po trafieniu na popularnych Kogutów w ramach losowania. „Nie zrobiło ono na nas wielkiego wrażenia. Potrafiliśmy walczyć z wielkimi, to dlaczego mieliśmy nie trafić na Tottenham?„ - mówił „Baszczu”.

Wiślacy przed pierwszym meczem w Londynie przeżyli małą przygodę. „Nigdy wcześniej nie zdarzyło nam prawie spóźnić na rozgrzewkę. Ktoś w nieodpowiedzialny sposób poprowadził nas przez miasto i dojechaliśmy na stadion w ostatniej chwili. Przebieraliśmy się w autokarze, potem mieliśmy z tej sytuacji ubaw. Trener wystawił mnie na stoperze i dobrze mi się grało na tej pozycji. Sam mecz był naprawdę wyrównany, być może rywal był trochę bardziej skuteczny” - analizował wiślacki defensor. Tomas Jirsak po minucie odpowiedział na trafienie Bentleya w pierwszej połowie rywalizacji. Końcowy rezultat został rozstrzygnięty przez Darrena Benta w 73. minucie.

Tottenham - Wisła Kraków 2:1 (1:1)
1:0 Bentley 33’
1:1 Jirsak 34’
2:1 Bent 73’

Tottenham: Gomes - Gunter (57' O'Hara), King, Woodgate, Bale, Bentley, Jenas, Zokora, Lennon (57' Campbell), Dos Santos (71' Assou-Ekotto), Bent

Wisła Kraków: Pawełek - Šinglár, Baszczyński, Cleber, Diaz, Boguski (73' Małecki), Cantoro, Sobolewski , Zieńczuk, Jirsak (61' Łobodziński), Brożek (79' Niedzielan)

Nadzieja do końca

Gracze Białej Gwiazdy przystępowali do rewanżu pełni wiary we własne umiejętności. Do wyrównania rywalizacji wystarczyło im odrobienie zaledwie jednobramkowej straty. „Było kilka dobrych momentów, kiedy mogliśmy się pokusić o gola. Mieliśmy w głowie również to, że ciągle musimy pilnować defensywy. Jakaś wielka akcja mogła spowodować, że nam się uda. Niestety tak się nie stało” - wspominał Marcin Baszczyński. Pechowa interwencja Głowackiego w drugiej połowie utrudniła Wiślakom walkę o awans. W końcówce podopieczni Macieja Skorży ruszyli z pogonią i w 83. minucie Paweł Brożek doprowadził do wyrównania. Na więcej zabrakło jednak już czasu.

„Mimo wszystko można było się cieszyć, że Wisła rozgrywała wiele dobrych spotkań z rywalami na europejskim poziomie. Byliśmy gorsi zaledwie o gola. To był bardzo dobry dwumecz w naszym wykonaniu” - podsumował „Baszczu”.

Wisła Kraków - Tottenham 1:1 (0:0)
0:1 Głowacki (sam.) 58’
1:1 Brożek 83’


Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński, Głowacki, Cleber, Brożek, Boguski (82’ Marcelo), Cantoro (66’ Zieńczuk), Sobolewski, Diaz, Jirsak (32’ Łobodziński), Brożek

Tottenham: Gomes - Gunter, King (88’ Dawson), Woodgate, Bale, Lennon, Zokora, Jenas, Modrić (77’ Huddlestone), Cambpell (68’ O'Hara), Bent

 

Udostępnij
 
6665096