TS Wisła Kraków SA

Mateusz Lis odchodzi z Wisły Kraków

3 lata temu | 05.08.2021, 20:09
Mateusz Lis odchodzi z Wisły Kraków

Bramkarz żegna się z Białą Gwiazdą.

Mateusz Lis trafił na Reymonta w lipcu 2018 roku, a już 5 sierpnia zadebiutował w koszulce z białą gwiazdą, kiedy to pojawił się na placu gry w 59. minucie wyjazdowego spotkania z Jagiellonią Białystok, zastępując między słupkami ukaranego czerwoną kartką Michała Buchalika. Młody golkiper nie oddał już miejsca w wiślackiej bramce i do końca sezonu 2018/2019 wystąpił w 35 meczach, wielokrotnie prezentując swój bramkarski kunszt i wykazując się refleksem, co zaowocowało zachowaniem sześciu czystych kont.
 
Na kolejny ekstraklasowy występ w szeregach drużyny spod Wawelu Lisek zmuszony był czekać ponad rok, aż w końcu 23 czerwca 2020 roku znalazł się w podstawowym składzie krakowskiego zespołu na spotkanie z Wisłą Płock. Bramkarz skutecznie zatrzymywał zawodników Nafciarzy i nie dał się zaskoczyć, dzięki czemu na dłużej wywalczył sobie miejsce w bramce Białej Gwiazdy, której strzegł także w trakcie sezonu 2020/2021, pomagając kolegom z zespołu w hamowaniu ofensywnych zapędów rywali.
 
Po raz ostatni Mateusz Lis wiślacki trykot przywdział w inauguracyjnym spotkaniu obecnej kampanii, przyczyniając się do zwycięstwa 13-krotnego mistrza Polski w starciu z Zagłębiem Lubin.   
 
„Transfer Mateusza to dla nas powód do radości i smutku jednocześnie. Smutku, bo opuszcza nas bramkarz, który wszedł na bardzo dobry poziom i który w ostatnim czasie bardzo się rozwinął. Radości, bo nasz piłkarz został doceniony i będzie realizował swoje marzenia w silniejszej piłkarsko i finansowo lidze. Znając cele Mateusza byliśmy gotowi na jego sprzedaż, a klub od kilku miesięcy prowadził wstępne rozmowy. Udało się nam uzyskać oczekiwaną kwotę. Będzie to drugi najdroższy bramkarz opuszczający Ekstraklasę po 23. roku życia i jednocześnie najwyższy transfer Wisły od czterech lat. Trzymamy kciuki za jego występy w Turcji” - powiedział Dyrektor Sportowy Wisły Kraków, Tomasz Pasieczny.
  
Lisek! Dziękujemy i życzymy powodzenia!  
Udostępnij
 
8760168