Historia najszybciej strzelonej bramki.
Tak, jak niedługo później wspomniał Dariusz Szpakowski, to nie było prima aprilis. Zawodnik krakowskiej Wisły Rafał Boguski już w 1. minucie otworzył wynik spotkania w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2010. Chociaż rywal podopiecznych Leo Beenhakkera nie należał do światowego topu, trafienie zdobyte już po niecałych 30 sekundach gry robi wrażenie, nawet po ponad dekadzie od tamtego jakże wyjątkowego wydarzenia.
Dlaczego akurat teraz wspominamy tę chwilę? Właśnie dzisiaj świętujemy 11 rocznicę najwyższego w historii zwycięstwa polskiej reprezentacji, a także, choć dla Wiślaków zapewne przede wszystkim, jubileusz najszybszej bramki w dziejach narodowej kadry. Boguski umieścił piłkę w siatce Federico Valentiniego już w 23. sekundzie i tym samym pobił rekord, który wcześniej dzierżył Maciej Żurawski. Legendarny napastnik Białej Gwiazdy wpisał się na listę strzelców w 32. sekundzie towarzyskiego starcia z Albanią, rozgrywanego niemal dokładnie 4 lata wcześniej (29.05.2005 r.).
Jakim wynikiem zakończył się pojedynek eliminacji do turnieju rozgrywanego w RPA? Polacy rozgromili San Marino, a po 90 minutach na tablicy świetlnej widniał imponujący wynik - 10:0. Ponad 15-tysięczna publiczność zgromadzona na Stadionie Miejskim w Kielcach przez całe spotkanie oglądała bezsprzeczną dominację gospodarzy, a drogę do bramki gości znalazły strzały nie tylko Rafała Boguskiego (2. trafienie w 27. minucie), ale także Roberta Lewandowskiego, Ireneusza Jelenia, Mariusza Lewandowskiego, Marka Saganowskiego i Euzebiusza Smolarka, który zapisał na swoim koncie aż 4 gole.
Warto wspomnieć także o kilku piłkarzach z wiślacką przeszłością lub w niektórych przypadkach także przyszłością, którzy znaleźli się na murawie podczas tego pamiętnego meczu. W szerokim składzie polskich Orłów, oprócz Boguskiego, zobaczyliśmy Marcina Wasilewskiego, Dariusza Dudkę, Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Sosina.