Kot: Wyglądamy coraz bardziej obiecująco

Czy przegrana w ostatnim meczu przed startem ligi obniża morale zespołu? Zdaniem 16-letniego golkipera nie, przynajmniej w tym przypadku. „Nie przejmujemy się porażką, bo chcieliśmy dziś przetestować różne warianty gry, formacje i rozegrania stałych fragmentów. Graliśmy też dwoma różnymi drużynami - w drugiej połowie trener dokonał wielu zmian. Myślę więc, że przegrana nie powinna zbytnio zaprzątać naszych głów” - stwierdza Kot.

Chcę być numerem jeden

Nastolatek, który wystąpił wczoraj od pierwszej minuty, głośno wyraża swoją nadzieję na pełnienie roli pierwszego bramkarza w ligowej kampanii. „Na pewno chciałbym zagrać w podstawowym składzie od premierowego meczu, a później wraz z biegiem sezonu grać w każdym spotkaniu, ale nie zależy to ode mnie. Staram się pracować na treningach, żeby wywalczyć sobie bluzę z numerem jeden” - deklaruje wiślacki bramkarz.

W poprzednim sezonie cechą charakterystyczną Białej Gwiazdy w Centralnej Ligi Juniorów była szczelna obrona, która na koniec rozgrywek zameldowała się na podium, jeśli chodzi o najmniejszą liczbę straconych bramek. Czy w najbliższej kampanii możemy spodziewać się podobnego rezultatu? „Na pewno jest jeszcze dużo do poprawy. W kadrze jest sporo nowych zawodników, musimy się zgrywać i pracujemy nad tym na treningach. Myślę, że jest coraz lepiej i ze sparingu na sparing wyglądamy coraz bardziej obiecująco. Teraz czeka nas regeneracja, trochę treningów taktycznych i mam nadzieję, że w meczu ze Śląskiem wszystko wypadnie jak należy” - odpowiada Kot.

Cel - podium

Na koniec 16-latek wypowiedział się na temat celów, jakie stawia sobie przed ligową rywalizacją drużyna Wisły Kraków U-18. „Na pewno chcielibyśmy powalczyć nawet o mistrzostwo, moim zdaniem jest to w naszym zasięgu i powinniśmy celować przynajmniej w miejsce na podium” - mówi odważnie golkiper.