TS Wisła Kraków SA

Juncà: Nie patrzę na indywidualne statystyki

1 rok temu | 15.04.2023, 12:58
Juncà: Nie patrzę na indywidualne statystyki

Obrońca Białej Gwiazdy po meczu #WISSTA.

„Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Byliśmy ustawieni bardzo wysoko i zepchnęliśmy do niskiej obrony rywala, który przez długi czas skutecznie się bronił, ale ostatecznie dopięliśmy swego, strzeliliśmy trzy bramki i tak naprawdę zamknęliśmy ten mecz. Tych trafień mogło być jednak zdecydowanie więcej, bo stworzyliśmy sobie naprawdę dużo sytuacji” - rozpoczął Juncà.

Najważniejsze trzy punkty

Po zmianie piłkarze Białej Gwiazdy nie prowadzili już tak skomasowanych ataków, co jednak nie przeszkodziło im w odniesieniu zwycięstwa. Z czego wynikała zmiana w boiskowej postawie Wiślaków w drugiej połowie? „Prowadziliśmy różnicą trzech bramek i po przerwie nieco spuściliśmy z tonu. Stal grała pod presją i próbowała skorzystać z miejsca na boisku, a my nieco niepotrzebnie pozwoliliśmy im zbliżać się w okolice naszego pola karnego. Konsekwencją tego był rzut karny i gol, którego mogliśmy uniknąć, ale koniec końców trzy punkty są nasze i to jest najważniejsze” - powiedział obrońca.

Przyjemny dodatek

W piątkowy wieczór hiszpański defensor po raz kolejny w tej rundzie zapisał się w protokole sędziowskim, dorzucając do asyst z wcześniejszych spotkań premierowe trafienie w wiślackich barwach. 29-latek stanowczo podkreślił jednak, że na pierwszym miejscu stawia dobro zespołu. „Nie patrzę na indywidualne statystyki. Najważniejsze jest to, że skorzystała na tym drużyna, która wygrała bardzo ważny mecz i postawiła kolejny krok na drodze do celu. Po prostu sposób naszej gry umożliwia mi aktywny udział w akcjach ofensywnych, a bramki czy asysty są dodatkiem, bardzo fajnym, ale tylko dodatkiem” - dodał zawodnik.

Skupiony na boisku

Fani Białej Gwiazdy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania i głośnym dopingiem ponieśli swoich ulubieńców do zwycięstwa. Do atmosfery panującej przy R22 odniósł się również David Juncà. „Nasi kibice są fantastyczni, ale kiedy jestem na boisku, to kompletnie nie zwracam uwagi na to, co dzieje się dookoła. Cała moja uwaga skupia się tylko i wyłącznie na meczu i na robocie, którą mam do wykonania. Wspólna radość po strzelonej bramce czy po zwycięstwie jest jednak momentem, w którym ze zdwojoną mocą czuję atmosferę tego stadionu” - zakończył.

Udostępnij
 
7222560