Gwiazda ŁKS-u Łódź.
Jakub Wróbel urodził się 3 lipca 1993 roku w Dąbrowie Tarnowskiej. Zawodnik mierzący 178 centymetrów wzrostu swoją piłkarską karierę rozpoczynał w ZKS Unia Tarnów, którego jest wychowankiem, skąd po pewnym czasie przeniósł się do MLKS Żabno. Na początku 2012 roku powrócił jednak do klubu z Tarnowa. W drużynie Biało-Niebieskich występował przez rok, po czym został piłkarzem Bruk-Betu Termalika Nieciecza. Stamtąd był dwukrotnie wypożyczany do Siarki Tarnobrzeg – najpierw w 2013 roku, następnie trzy lata później. Kolejnym krokiem w karierze piłkarza były przenosiny do Radomiaka Radom w którym jednak grał zaledwie przez pół roku. Później Wróbel został zawodnikiem krakowskiej Garbarni, a w lutym 2019 roku podpisał kontrakt z GKS-em Jastrzębie. Był to ostatni zespół Wróbla przed przenosinami do łódzkiego klubu, z którym to związał się umową na początku tego roku.
Debiut w Ekstraklasie
Jakub Wróbel zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce w końcówce lipca 2015 roku, kiedy to jego ówczesny klub, Bruk-Bet Termalica Nieciecza, mierzył się w wyjazdowym spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Niestety, mecz nie poszedł po myśli Pomarańczowo-Żółto-Niebieskich, ponieważ musieli oni uznać wyższość zespołu z Podlasia, przegrywając 0:2. Napastnik rozpoczął tamto spotkanie na ławce rezerwowych, jednak dostał szansę na występ w końcowych fragmentach meczu. Wróbel zmienił wówczas Dariusza Jareckiego, lecz nie udało mu się doprowadzić do wyrównania, bądź zaliczyć asysty. W tamtym sezonie Ekstraklasy Wróbel jeszcze dwukrotnie pojawiał się na boisku – najpierw w spotkaniu przeciwko Śląskowi Wrocław, a następnie w meczu, kiedy to rywalem Termaliki był Ruch Chorzów. W meczu z chorzowskim zespołem obecny piłkarz ŁKS-u Łódź wybiegł w podstawowym składzie.
Transfer po dobrych występach
26-letni napastnik urodzony w Dąbrowie Tarnowskiej przed transferem do ŁKS-u Łódź występował na pierwszoligowych boiskach w zespole GKS-u 1962 Jastrzębie. Od początku trwania sezonu Fortuny 1 Ligi, Wróbel był bardzo istotną postacią w tym zespole. Łącznie na dwadzieścia rozegranych kolejek, Polak aż osiemnaście razy znajdował się w podstawowym składzie Zielono-Czarno-Żółtych. W 7. kolejce I ligi ten zawodnik dwukrotnie asystował przy golach kolegów, czym znacznie przyczynił się do zwycięstwa nad Odrą Opole, która musiała uznać wyższość GKS-u, przegrywając 0:2. Z pewnością najbardziej udanym meczem Wróbla dla Jastrzębia było spotkanie z 21 września 2019 roku. Napastnik, który nie zdołał strzelić chociażby jednej bramki w ówczesnym sezonie, w starciu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec zanotował aż trzy trafienia, a jego zespół wygrał aż 4:2. „Hat-tricka dedykuję córeczce. Za tydzień skończy dwa lata. Może już takiej okazji nie będzie, więc to mój prezent specjalnie dla niej. Niech ma na pamiątkę. Będziemy mieli co wspominać w przyszłości... Żona i córka dają mi duże wsparcie i motywację. Rodzina także wspiera i kibicuje, więc fajnie tak efektownie im podziękować” - mówił po spotkaniu. W sumie ten zawodnik strzelił wówczas osiem bramek w dwudziestu kolejkach. Do tego zanotował aż siedem asyst i trzykrotnie zostawał upominany żółtymi kartkami.
Atuty
Jakub Wróbel jest zawodnikiem, który może nie posiada imponujących warunków fizycznych, jednak potrafi bardzo dobrze grać głową, więc podopieczni trenera Artura Skowronka będą musieli mieć się na baczności. Ponadto nie jest on typowym napastnikiem, który skupia swoją uwagę wyłącznie na zadaniach ofensywnych. Wróbel potrafi również pomóc kolegom w innych formacjach, co czyni go jeszcze bardziej wszechstronnym piłkarzem. Gracz ŁKS-u Łódź udowodnił już, że potrafi dobrze wychodzić na pozycję, co potrafi sprawić zagrożenie pod bramką rywala.