TS Wisła Kraków SA

Gwiazda Śląska: Przemysław Płacheta

5 lat temu | 23.11.2019, 09:57
Gwiazda Śląska: Przemysław Płacheta

Zawodnik Śląska pod wiślacką lupą.

Myślisz „szybkość” - masz przed oczami Płachetę. Skrzydłowy Śląska prawdopodobnie radziłby sobie na tartanowej bieżni tak samo dobrze, jak na boiskach Ekstraklasy, gdzie niejednokrotnie imponował swoimi szarżami. Oczywiście, nie można jego piłkarskich umiejętności sprowadzać wyłącznie do szybkości, byłoby to dość krzywdzące, lecz z drugiej strony trudno nie zachwycać się jego dynamiką.

By ją dostrzec, wystarczy obejrzeć chociaż jeden mecz Śląska. Jeśli kogoś jednak nie przekonują aspekty wizualne, z pomocą przychodzą nam także statystyki.

Liczby nie kłamią

Choć najszybszy sprint w Ekstraklasie zanotował w tym sezonie Mateusz Wdowiak, to w TOP 10 rozwiniętych szybkości znajdują się aż trzy wyniki należące do Płachety. 21-latek w starciu z Legią poruszał się z prędkością 24,65 km/h, a w pojedynkach z ŁKS-em i Górnikiem - 34,85 km/h.

Wobec wybitnych wyników skrzydłowego wcale nie dziwi fakt, że często korzysta ze swojego ogromnego atutu. Płacheta bryluje w klasyfikacji średniej liczny sprintów na mecz - średnio wykonuje ich aż 22, zdecydowanie wyprzedzając drugiego Żarko Udovicicia (17) i plasującego się na trzecim miejscu… Davida Niepsuja (16).

Sportowe geny

Skąd u Płachety wzięły się tak znakomite osiągi szybkościowe?

„W mojej rodzinie dobra motoryka to chyba sprawa genów. Rodzice byli sportowcami i to przeszło na dzieci. Mój najstarszy brat Marcin najpierw uprawiał lekkoatletykę. Był członkiem sztafety 4x100 metrów, która zdobyła złoty medal młodzieżowych mistrzostw Europy w 2001 roku w Amsterdamie. Potem przesiadł się do bobsleja, gdzie przyspieszenie i umiejętność napędzenia pojazdu jest bardzo ważna. Był reprezentantem Polski na zimowych igrzyskach olimpijskich” - opowiadał w jednym z wywiadów na łamach „Przeglądu Sportowego” sam zainteresowany.

Do tej pory Płacheta mierzył się z Białą Gwiazdą tylko raz - w pierwszej kolejce obecnego sezonu, gdy podopieczni trenera Lavički wywieźli trzy puntky z R22 po zwycięstwie 1:0. Teraz przyszedł czas na rewanż!

Udostępnij
 
11426104