Opiekun Wiślaków w CLJ U-18 ocenia mecz #WISJAG.
W sobotnim starciu rozgrywanym na boisku treningowym w Myślenicach, młodzi Wiślacy zgarnęli pełną pulę, pokonując Dumę Podlasia aż 4:2. ,,Na początku muszę podkreślić, że jestem zadowolony ze zwycięstwa oraz wywalczonych trzech punktów. Na boisku funkcjonowaliśmy jako ekipa, aczkolwiek nie zaprezentowaliśmy się w optymalny sposób. Wydatnie pomogła nam indywidualna postawa niektórych zawodników, która przechyliła szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Mecz z Jagiellonią to już historia i teraz przygotowujemy się na spotkanie z Gwarkiem” - zaczął trener Białej Gwiazdy w CLJ U-18. ,,Warto podkreślić, że przed spotkaniem z Gwarkiem czeka nas niestandardowy mikrocykl, ponieważ mecz ligowy gramy dopiero w następną niedzielę. Oczywiście mamy więcej czasów na regeneracje, jak również na trening. W sobotę widziałem kilka elementów, które wymagały poprawy, dlatego w najbliższym czasie będziemy mieli nad czym pracować” - zaznaczył.
Aspekty do poprawy
Juniorzy Białej Gwiazdy po raz kolejny zaprezentowali swoje piłkarskie umiejętności, a także ogromną determinację oraz wolę walki. Opiekun zespołu U-18 uważa jednak, że jego podopieczni wciąż mają nad czym pracować. ,Musimy poprawić grę w posiadaniu futbolówki, ponieważ jest to niezwykle ważny element piłkarskiego rzemiosła. Nie tworzyliśmy tyle linii podań, ile byśmy chcieli. W bocznych strefach boiska szukaliśmy przewagi, ale nie zawsze udawało nam się zawiązać tam akcję, a było to spowodowane w głównej mierze brakiem odwagi w działaniu u poszczególnych zawodników w pierwszej połowie. Gdy byliśmy w stanie zachować odpowiedni poziom koncentracji oraz spokoju, kreowaliśmy bardzo ciekawe i składne akcje. Jagiellonia jest drużyną mocną fizycznie, która starała się utrudniać nam wykonywanie założeń taktycznych oraz próbowała wywierać na nas presje. Muszę jednak podkreślić, że nikt nie jest w stanie zamknąć nas na własnej połowie, o ile będziemy realizowali nakreślone zadania oraz wyjdziemy na mecz odpowiednio pewni siebie” - zwrócił uwagę.
Skuteczność przede wszystkim
Kluczowym aspektem, który spowodował, że Biała Gwiazda może cieszyć się ze zwycięstwa, była wyśmienita postawa pod bramkę przeciwnika, co zaowocowało czteroma trafieniami. ,,Cieszę się, że tym razem kolejni zawodnicy wzięli na siebie ciężar gry. Lubimy atakować i chcemy strzelać bramki. Dziś zdołaliśmy czterokrotnie pokonać golkipera rywali, co dobrze świadczy o naszej formie strzeleckiej. Warto jednak podkreślić, że w całym spotkaniu mieliśmy sporą liczbę niewykorzystanych sytuacji, które znacząco wpłynęłyby na końcowy rezultat. Niemniej cieszy również dobra forma zawodników, którzy zdecydowali, że udało się ten mecz wygrać. Nie jest tajemnicą, że każdy musi dać coś od siebie, by drużyna funkcjonowała jak najlepiej. Przed nami kolejny krok do zrobienia i następny tydzień do pracy nad sobą” - zakończył Adrian Filipek.