TS Wisła Kraków SA

Filipek: Chcemy krzewić wśród zawodników postawę mistrzów

3 lata temu | 12.06.2021, 18:07
Filipek: Chcemy krzewić wśród zawodników postawę mistrzów

Opiekun wiślackiej CLJ-ki po meczu z Legią.

Mimo iż w piątkowej potyczce Legioniści jako pierwsi objęli prowadzenie, to gracze spod Wawelu zdołali odpowiedzieć czterema trafieniami i w finalnym rozrachunku zgarnęli niezwykle cenne punkty. „W pierwszej połowie nie ustawialiśmy się zbyt dobrze w obronie i nie wszyscy zawodnicy w pełni wywiązywali się ze swoich zadań, przez co mieliśmy sporo problemów i straciliśmy bramkę, jednak jeszcze przed przerwą zdołaliśmy wyrównać. Na drugą połowę dokonaliśmy kilku korekt w składzie, a na boisku pojawił się między innymi Kamil Głogowski, dla którego był to pierwszy występ po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. Mariusz Kutwa przeszedł na pozycję defensywnego pomocnika, dzięki czemu zyskaliśmy stabilizację w środku pola i większym stopniu zaczęliśmy kontrolowali spotkanie. Legia poszukiwała oczywiście swoich sposobów, aby przedrzeć się z piłką pod naszą bramkę, ale uważam, że skutecznie im to uniemożliwialiśmy, o czym świadczyć może mała liczba okazji strzeleckich” - rozpoczął trener Filipek, dodając: „Bardzo się cieszę z tego, że moi zawodnicy podeszli do zaistniałej sytuacji poważnie i z pasją, a po zmianie stron tworzyli drużynę i potrafili przekuć to w konkrety. Strzeliliśmy cztery bramki i nie dopuściliśmy do utraty kolejnych goli”.  

Impuls z ławki

Jeszcze w trakcie pierwszej połowy szkoleniowiec Białej Gwiazdy zmuszony był dokonać wymuszonej zmiany, kiedy to z powodu urazu boisko opuścić musiał Filip Jania. Miejsce młodego obrońcy zajął Karol Sałamaj, który w 38. minucie zdobył bramkę wyrównującą, a następnie asystował przy trafieniu Piotra Ćwika. Opiekun młodych Wiślaków podkreślił rolę każdego ze zmienników, którzy zameldowali się na placu gry i przyczynili się do końcowego sukcesu. „Filip ucierpiał w jednym ze starć o piłkę. Próbował jednak grać dalej, ale czuł, że nie jest w stanie w stu procentach pomóc zespołowi, dlatego zasygnalizował zmianę. Takie sytuacje często komplikują przebieg meczu, jednak w tym przypadku tak nie było, bo w jego miejsce pojawił się Karol Sałamaj, który strzelił bramkę wyrównującą i zanotował asystę. Cieszę się, bo wszyscy zmiennicy podołali dzisiaj zadaniu, pokazali piłkarską jakość i dali pozytywny impuls, pomagając drużynie wygrać mecz” - kontynuował szkoleniowiec.

Konsekwentnie do końca

Przed ostatnim meczem w sezonie 2020/2021 sternik wiślackiej CLJ-ki zapewnia, że niezależnie od okoliczności jego podopieczni powalczą o pełną pulę w starciu z Escolą. „Przed dwoma ostatnimi meczami umówiliśmy się z drużyną, że niezależnie od tego, co się będzie działo, to profesjonalizm wymaga od nas tego, aby wyjść na boisko i w każdym spotkaniu grać o zwycięstwo. Tak postępujemy od początku sezonu. Nieważne, które miejsce zajmujemy i czy mamy szansę na mistrzostwo, czy nie. Jako trener chcę krzewić wśród zawodników postawę mistrzów” - zakończył swoją wypowiedź trener Adrian Filipek.

Udostępnij
 
9321616