Przyglądamy się rywalowi z Rzeszowa.
Lubimy rewanże
Pomimo że we wspominanej potyczce rozegranej w Rzeszowie Michał Żyro dał prowadzenie Wiśle, to drużyna z Rzeszowa zdobyła trzy punkty. Dwukrotnie piłkę do krakowskiej bramki skierował Michalik, ustalając wynik spotkania na 2:1. Ostatni raz gościliśmy Stal na R22 aż 36 lat temu, piątkowe spotkanie będzie okazją na to, aby wrócić na zwycięskie tory.
Jak grają Żurawie
Stal z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Wydaje się, że szczyt ich możliwości mogliśmy zobaczyć w ostatnim meczu z Zagłębiem Sosnowiec, który zakończył się wynikiem aż 6:0. Nie zmienia to jednak faktu, że drużyna wykazuje się dużą skutecznością pod bramką rywali, ponieważ w ostatnich 3 meczach Stalowcy zdobyli 10 goli.
Nie ma jak w domu
Bolączką gości wydają się mecze rozgrywane na wyjeździe. Stal nie była w stanie wygrać żadnego z pięciu ostatnich spotkań rozgrywanych poza Rzeszowem. Należy pamiętać, że piłkarze Daniela Myśliwca wciąż mają szanse na grę w barażach, ponieważ na swoim koncie zgromadzili 37 punktów i do miejsca dającego możliwość walki o Ekstraklasę tracą zaledwie 3 oczka.
Zarówno dla jednej, jak i drugiej drużyny punkty możliwe do zdobycia w tym meczu wydają się być bezcenne. Kto przechyli szalę na swoją korzyść?
Przekonamy się już o 20:30 na R22. Jazda! Jazda! Jazda!