W środę 24 stycznia o godzinie 13:00 Wiślacy zagrają swój pierwszy sparing w bieżącym okresie przygotowawczym. Ich rywalem będzie F.C. Nassaji Mazandaran - irański zespół występujący na co dzień w Persian Gulf Pro League - najwyższej klasie rozgrywkowej tego kraju.
Nassaji to bardzo zasłużony klub, jeden z najstarszych w całym Iranie. W obecnym sezonie ligowym jego piłkarze jednak dość mocno zawodzą. Dzisiejszy rywal Wisły na półmetku swoich rozgrywek zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. W 15 kolejkach ekipa z prowincji Mazandaran wygrała jedynie dwukrotnie, gromadząc łącznie we wszystkich meczach 10 punktów, co oczywiście wiąże się z widmem degradacji. Podopieczni trenera Lucasa Alcaraza nieco lepiej prezentują się za to w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, w której udało im się zająć trzecie miejsce w grupie. Na słowa wyróżnienia na pewno zasługuje ich postawa w grudniowej potyczce ze znacznie lepszym saudyjskim Al-Hilal.
Piłkarze Nassaji postawili obecnemu zespołowi Neymara bardzo trudne warunki, przegrywając ostatecznie wynikiem zaledwie 1:2. Mimo to Irańczycy z całą pewnością nie mogą uznać trwającego sezonu za udany. Tak niskie miejsce w ligowej tabeli dla klubu, który jeszcze dwa sezony temu podnosił Puchar swojego kraju, jest wynikiem jednoznacznie złym i wymagającym szybkiej poprawy. Z tego też powodu należy spodziewać się u rywala dużej motywacji, co miejmy nadzieję przełoży się na świetny test dla naszego nowego szkoleniowca Alberta Rudé i jego piłkarzy.