TS Wisła Kraków SA

Biało-Czerwona legenda z początkiem na Bliskim Wschodzie: 15 lat od debiutu Jakuba Błaszczykowskiego w reprezentacji Polski

3 lata temu | 27.03.2021, 16:17
Biało-Czerwona legenda z początkiem na Bliskim Wschodzie: 15 lat od debiutu Jakuba Błaszczykowskiego w reprezentacji Polski

Oficjalny debiut Kuby w kadrze.

28 marca 2006 roku przygotowująca się do czerwcowego mundialu reprezentacja Polski udała się do Arabii Saudyjskiej, by w stolicy tego kraju - Rijadzie - zmierzyć swoje siły z tamtejszą drużyną narodową. Selekcjoner Paweł Janas zdecydował się na przegląd wojsk i postanowił sprawdzić w boju zawodników, którzy wcześniej nie mieli okazji przywdziewać koszulki z orzełkiem na piersi. Jednym z nich był 21-letni wówczas pomocnik krakowskiej Wisły - Jakub Błaszczykowski- który po raz pierwszy udał się na zgrupowanie dorosłej reprezentacji.  

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania szefostwo PZPN otrzymało komunikat związany z bezpieczeństwem piłkarzy. Działacze natychmiast podjęli odpowiednie kroki, skutkiem czego autokar wiozący polską reprezentację z hotelu na stadion księcia Fajsala ibn Fahhda eskortowali uzbrojeni żołnierze.  

Żar lał się z nieba, na boisku padały bramki 

Po dotarciu na obiekt trener Janas odsłonił karty, a kibice poznali wyjściową jedenastkę Biało-Czerwonych, w której obok takich piłkarzy, jak Jerzy Dudek, Jacek Bąk czy Radosław Sobolewski znalazło się także miejsca dla debiutującego Jakuba Błaszczykowskiego. Spotkanie toczyło się w upalnej temperaturze, co nie przeszkodziło jednak Polakom, którzy od pierwszego gwizdka arbitra konsekwentnie realizowali boiskowe założenia i już w 7. minucie objęli prowadzenie. Na indywidualną akcję zdecydował się Ireneusz Jeleń, który pomknął boczną strefą boiska i dośrodkował wprost na głowę innego z debiutantów Łukasza Sosina - ten bez większych problemów wpakował piłkę do siatki. Zmobilizowani gospodarze nie myśleli zbyt długo czekać i natychmiast ruszyli do odrabiania strat. Ich upór został wynagrodzony w 27. minucie, kiedy to Redha Tukar Fallantah znalazł sposób na pokonanie Jerzego Dudka, czym doprowadził do remisu, który utrzymał się do końca pierwszej połowy.  


W przerwie spotkania plac gry opuścił Jakub Błaszczykowski, a w jego miejsce zameldował się inny z Wiślaków - Paweł Brożek. Po zmianie stron Biało-Czerwoni ambitnie i z wielką determinacją poszukiwali drugiego trafienia, co udało im się w 63. minucie. Na listę strzelców ponownie wpisał się Łukasz Sosin, który wykorzystał dogranie od Jacka Krzynówka. Trafienie to było ostatnim strzeleckim akcentem tego dnia, a towarzyska potyczka zakończyła się zwycięstwem reprezentacji Polski 2:1. 


Arabia Saudyjska - Polska 1:2 (1:1)
0:1 Sosin 7’
1:1 Fallatah 27’
1:2 Sosin 63’
 
Miejsce w historii 
 
Jakub Błaszczykowski szybko stał się jednym z kluczowych zawodników reprezentacji Polski, a swoimi występami w koszulce z orzełkiem na piersi wielokrotnie udowadniał piłkarską klasę zarówno na boisku, walcząc od pierwszej do ostatniej minut, jak i poza nim, będąc niekwestionowanym liderem, co zostało docenione przez kolejnych selekcjonerów i kolegów w szatni, dzięki czemu w latach 2010-2014 pełnił zaszczytną funkcję kapitana drużyny narodowej. Łącznie w Biało-Czerwonych barwach Kuba Błaszczykowski zdobył 21 bramek i rozegrał 108 spotkań, co czyni go drugim zawodnikiem z największą liczbą występów, ustępując w tej klasyfikacji jedynie Robertowi Lewandowskiemu.  
 

Udostępnij
 
8770808