TS Wisła Kraków SA

30. kolejka PKO Ekstraklasy - zapowiedź

4 lata temu | 13.06.2020, 10:13
30. kolejka PKO Ekstraklasy - zapowiedź

Zapowiedź ostatniej serii gier rundy zasadniczej.

Arka Gdynia - Wisła Kraków (niedziela, 14.06.2020, godzina 18:00)
W poprzedniej serii gier Arka mierzyła się z Legią i chociaż to gdynianie otworzyli wynik meczu, to ostatecznie przegrali aż 1:5. Porażka z liderem jeszcze bardziej skomplikowała trudną sytuację zespołu z Trójmiasta. Ekipa Ireneusza Mamrota znajduje się na przedostatniej pozycji w tabeli i aby myśleć o utrzymaniu, musi w niedzielę celować w zwycięstwo. Mecz z Wisłą będzie dla Arki klasycznym przykładem spotkania o sześć punktów, ponieważ to Biała Gwiazda zajmuje ostatnią bezpieczną lokatę w tabeli. Ewentualna wygrana Arki zmniejszyłaby dystans obu ekip do zaledwie trzech oczek. Wiślacy nie będą jednak ułatwiać zadania rywalom i na północy Polski zagrają o pełną pulę punktów, która zwiększyłaby komfort gry w fazie finałowej rozgrywek. Zespół Artura Skowronka pojedzie do Gdyni w dobrych nastrojach po wygranej nad Rakowem 3:2. Wywalczone oczka dają ekipie spod Wawelu cztery punkty przewagi nad trzynastą Koroną. Na mecz z Arką gotowi do gry będą już Alon Turgeman, Damian Pawłowski i Aleksander Buksa. Z powodu otrzymania czwartej żółtej kartki nie zagra za to Vullnet Basha. Pod znakiem zapytania stoi również występ Łukasza Burligi, który w meczu z Rakowem nabawił się kontuzji. Wraz z powrotem Alona Turgemana i Aleksandra Buksy Artur Skowronek będzie miał znacznie większe pole do manewru w ofensywie, co miejmy nadzieje przełoży się na grad goli dla Wisły w Gdyni.


Górnik Zabrze - Legia Warszawa (niedziela, 14.06.2020, godzina 18:00)
Po wznowieniu rozgrywek Legia wygrała wszystkie mecze. Wojskowi mają już dziesięć punktów przewagi nad drugim Piastem i otwartą drogę do mistrzostwa. Mimo tego Aleksandar Vukovic studzi głowy i tonuje emocje: „Powiedziałem zawodnikom, że niedzielny mecz będzie najważniejszym w naszym życiu. Tak go musimy potraktować. Teraz trzeba się zregenerować i wrócić do pełni sił, by na trudnym terenie w Zabrzu z wymagającym, fizycznym przeciwnikiem, wypaść dobrze i wygrać. Nie możemy sobie pozwolić na myślenie, że już jesteśmy mistrzami. Wciąż jeszcze dużo przed nami”. Teren faktycznie nie będzie łatwy. W tym sezonie zabrzanie na własnym obiekcie na czternaście spotkań przegrali tylko raz, wygrywając osiem razy. Po remisie z Piastem, zespół Marcina Brosza nie ma już szans na grupę mistrzowską, z drugiej strony osiem punktów przewagi nad strefą spadkową sprawia, że nie muszą z niepokojem oglądać się za siebie, w ostatnim spotkaniu fazy zasadniczej będzie więc sposobność do gry na większym luzie. Największą bolączką ekipy ze Śląska pozostaje nieskuteczność Igora Angulo, który ostatnią bramkę w Ekstraklasie zdobył jeszcze w ubiegłym roku. Z drugiej strony Legia będzie dla snajpera świetną okazją do przełamania, tym bardziej, że mecz odbędzie się w Zabrzu. W dwóch ostatnich starciach obu ekip na Roosevelta Angulo trafiał trzy razy.


Korona Kielce - Lech Poznań (niedziela, 14.06.2020, godzina 18:00)
Zespół z najgorszymi liczbami bramkowymi w lidze odżył po tym, jak za jego sterami ponownie stanął Maciej Bartoszek i w ostatnich sześciu spotkaniach w lidze zawodnicy z Kielc przynajmniej raz wpisywali się na listę strzelców. W poprzedniej kolejce jedna bramka pozwoliła im wywieść punkt z Lubina. W niedziela do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjedzie druga najlepsza ofensywa Ekstraklasy z liderem klasyfikacji strzeleckiej na czele. Poznańska Lokomotywa zdobyła w tym sezonie już 52 trafienia, z czego za 17 z nich odpowiada Christian Gytkjaer. Duńczyk trafił również w poprzedniej serii gier, kiedy na Bułgarskiej Lech pokonał Pogoń Szczecin 4:0. Rozpędzony Kolejorz pojedzie na południe Polski jak po swoje i chociaż w Wielkopolsce nikt nie myśli już o mistrzostwie, to srebrny medal nadal jest na wyciągnięcie ręki. Poznaniacy tracą do drugiej lokaty cztery punkty, taki sam dystans dzieli Koronę od ostatniej bezpiecznej lokaty w stawce. Jest więc o co grać. Możemy liczyć na to, że walczący o życie Dawid spróbuje postawić się Goliatowi i zobaczymy w Kielcach dobre widowisko. Trener Bartoszek chce, żeby Korona grała agresywniej, ale i z głową: „Przede wszystkim w podświadomości cofamy się i chcemy bronić wyniku, co jest naszym błędem. Przestajemy prowadzić grę, a biegamy niepotrzebnie za piłką (…). Dążymy do poprawy, ale w ostatnim meczu stare grzechy znów się przydarzyły”. Szkoleniowiec Koroniarzy, bardziej niż przeciwnika, obawia się własnych demonów: „Tak naprawdę widzę, że największym zagrożeniem dla nas jesteśmy my sami. Musimy się skupić na tym jak my będziemy wyglądali, realizowali założenia i prezentowali się na boisku”.


Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk (niedziela, 14.06.2020, godzina 18:00)
Po dotkliwej przegranej w Poznaniu Pogoń czeka kolejny ciężki sprawdzian. Do Szczecina przyjedzie Lechia, która w ostatniej kolejce również musiała uznać wyższość rywala. Oba zespoły mogą być spokojne o utrzymanie w grupie mistrzowskiej i w rundzie finałowej powalczą o podium i o eliminacje do Ligi Europy. Chociaż po sprzedaży Adama Buksy Pogoń zaczęła mieć problemy w ofensywie, to Portowcy wiąż mogą pochwalić się solidną grą w pierwszej linii. Zabezpieczenie obrony może być kluczowe w starciu z ekipą z Gdańska, ponieważ ta ma kim postraszyć w ataku. Łukasz Zwoliński trafiał w każdym z ostatnich czterech ligowych potyczek, natomiast Flavio Paixao może pochwalić się największą liczbą zdobytych bramek w tym roku. W rundzie wiosennej Portugalczyk wpisywał się na listę strzelecką aż osiem razy. W podobnym tonie wypowiada się szkoleniowiec Pogoni Kosta Runjaic: „Lechia ma dużo atutów w ofensywie, my w tym względzie odstajemy. Lepsi dotychczas byliśmy w defensywie, ale ostatnio straciliśmy siedem bramek. Musimy się w tym względzie poprawić”. Portowcom zadania nie ułatwi sytuacja kadrowa. W meczu z Lechią w szeregach gospodarzy zabraknie Marcina Listkowskiego, Igora Łasickiego, Marcela Wędrychowskiego i najprawdopodobniej Adama Frączczaka.


Pozostałe mecze:
Cracovia Kraków - Wisła Płock (niedziela, 14.06.2020, godzina 18:00)
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice (niedziela, 14.06.2020, godzina 18:00)
Raków Częstochowa - KGHM Zagłębie Lubin (niedziela, 14.06.2020, godzina 18:00)
Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa (niedziela, 14.06.2020, godzina 18:00)

 

Udostępnij
 
6021424