TS Wisła Kraków SA

28. kolejka PKO Ekstraklasy - zapowiedź

4 lata temu | 05.06.2020, 12:41
28. kolejka PKO Ekstraklasy - zapowiedź

Zapowiedź najbliższej serii gier.

Wisła Kraków – Legia Warszawa (niedziela, 07.06.2020, godzina 17.30)

Biała Gwiazda po wznowieniu rozgrywek wróciła do gry w nienajlepszym stylu. Przegrana w poprzedniej kolejce z Piastem była pierwszą porażką ekipy Artura Skowronka w tym roku. Na dodatek przez obejrzane żółte kartki w starciu z mistrzem Polski, w najbliższym meczu nie zagrają Maciej Sadlok i Vukan Savićević. Obaj zawodnicy są podstawowymi ogniwami Wisły i ich brak z pewnością będzie sporym wyzwaniem dla opiekuna krakowskiego zespołu. Sytuację kadrową pogarsza jeszcze kontuzja odniesiona na wtorkowym treningu przez Pawła Brożka. Jedynym kadrowym plusem będzie powrót Lukasa Klemenza. W niedzielę Wiślacy nie będą mogli pozwolić sobie na grę z zaciągniętym hamulcem ręcznym, ponieważ Korona, znajdująca się w tabeli tuż za Wisłą, traci do krakowian zaledwie dwa punkty. Kolejnym czynnikiem mobilizującym Białą Gwiazdę przed klasykiem będzie chęć rewanżu za porażkę z października. Po przymusowym rozbracie z futbolem drużyna przyjezdnych weszła do gry z przytupem - Legioniści najpierw pokonali pierwszoligową Miedź Legnicę, awansując do półfinału Pucharu Polski, a następnie wygrali szlagierowe starcie z Lechem Poznań. Do zespołu Aleksandara Vukovicia wraca po krótkiej przerwie Paweł Wszołek, w społecznej drużynie zabraknie jednak pauzującego za czerwoną kartkę José Kante. Oby w niedzielę brak kibiców na R22 nie zepsuł atmosfery wielkiego piłkarskiego święta i oby to Wiślacy mieli po meczu więcej powodów do radości!

Korona Kielce – Piast Gliwice (piątek, 05.06.2020, godzina 18.00)

Po domowym zwycięstwie nad Białą Gwiazdą, drużyna mistrza Polski zmierzy się w piątek na wyjeździe z Koroną. Obie ekipy w poprzedniej kolejce strzeliły swoim rywalom po cztery bramki. Piłkarze Macieja Bartoszka pewnie wygrali 4:1 z Wisłą Płock i zbliżyli się w tabeli na odległość dwóch oczek do Białej Gwiazdy. Pod wodzą nowego-starego szkoleniowca Koroniarze całkowicie odmienili swój obraz gry, nadal pozostając jednak najgorszą ofensywą w lidze z dorobkiem zaledwie 19 trafień. Dość powiedzieć, że 4 bramki w meczu z Nafciarzami stanowiły niemal 25% wszystkich zdobyczy strzeleckich w tym sezonie. W meczu z drużyną Waldemara Fornalika o bramki będzie zdecydowanie ciężej, bo Piast może pochwalić się najszczelniejszą defensywą w lidze – zespół z Górnego Śląska stracił 25 bramek. Po piątkowym starciu obie ekipy będą bacznie obserwowały niedzielne spotkanie Wisły z Legią, bowiem w razie przegranej Wojskowych, Piast może skrócić dystans do lidera do 5 punktów. Z kolei jeśli to Wisła poniesie porażkę, Korona ma szanse na wydostanie się ze strefy spadkowej.

Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk (piątek, 05.06.2020, godzina 20.30)

Zabrzanie z 29 punktami znajdują się na jedenastej pozycji w tabeli i mogą jeszcze myśleć o pierwszej ósemce, do której tracą cztery oczka. Znajdująca się na siódmej pozycji Lechia Gdańsk ma tylko pięć punktów więcej, w związku z czym ewentualna przegrana mogłaby skomplikować Lechistom utrzymanie się w grupie mistrzowskiej. Przed tygodniem piłkarze Marcina Brosza zgarnęli pełną pulę punktów, wygrywając z ŁKS-em 1:0, natomiast zawodnicy Piotra Stokowca wygrali w szalonych derbach Trójmiasta 4:3 z Arką Gdynia, co było ich piętnastym zwycięstwem z rzędu nad gdynianami. Imponująco wygląda również statystyka Lechii w starciach z Górnikami, z którymi nie przegrała od trzynastu spotkań. Piotr Stokowiec przed meczem z uznaniem wypowiadał się o pracy trenera gospodarzy: „Widać po klubie z Zabrza piętno, jakie odcisnął na nim swoją pracą trener Marcin Brosz. Jest to zespół dobrze zorganizowany, grający z dużym zaangażowaniem. (…) Zdajemy sobie sprawę, że Górnik walczy o pierwszą ósemkę. Myślę, że możemy spodziewać się ciekawego i bardzo interesującego widowiska.”

Pogoń Szczecin – Cracovia Kraków (sobota, 06.06.2020, godzina 20.00)

Sobotnie starcie będzie pojedynkiem zespołów, które przegrały swoje mecze w poprzedniej kolejce. Pogoń jeszcze do niedawna rywalizowała o fotel lidera, jednak obecnie nie potrafi wygrać już od siedmiu spotkań. Podopieczni Kosty Runjaicia w sześciu meczach zdołali zdobyć zaledwie trzy punkty, będzie to więc starcie zespołów znajdujących się w kryzysie. Cracovia, która również do niedawna liczyła się w walce o lidera, przed tygodniem przegrała swój piąty mecz z rzędu, ulegając na własnym obiekcie Jagiellonii Białystok 0:1.  Po stronie Pasów w sobotę nie zagra Sergiu Hanca, który będzie pauzował za uzbierane żółte kartoniki. Gospodarze nie będą mogli liczyć na kontuzjowanych Marcela Wędrychowskiego i Igora Łasickiego, dobrą wiadomością jest jednak powrót do zdrowia Pawła Cibickiego, który w ciągu tygodnia narzekał na uraz. Chociaż oba kluby znajdują się w pierwszej ósemce i wciąż pozostają w grze o podium to mała różnica punktowa w środku tabeli sprawia, że ewentualny przegrany może znaleźć się blisko dolnej połowy stawki. Michał Probierz jest świadomy problemów, o czym mówi głośno i dosadnie: „Patrzę na to wszystko z boku i zastanawiam się, czy ja jestem w stanie tych zawodników jeszcze czegoś nauczyć? Czy jestem w stanie ich jeszcze zmotywować? (…) nie tak wyobrażałem sobie ostatnie mecze.”

Pozostałe mecze:

Jagiellonia Białystok – Wisła Płock (sobota, 06.06.2020, godzina 15.00)

Zagłębie Lubin – Lech Poznań (sobota, 06.06.2020, godzina 17.30)

Raków Częstochowa – ŁKS Łódź (niedziela, 07.06.2020, godzina 12.30)

Arka Gdynia – Śląsk Wrocław (niedziela, 07.06.2020, godzina 15.00)

 

Udostępnij
 
7064496