1 na 1: Dino Stiglec vs Maciej Sadlok

Dino Stiglec - Śląsk Wrocław

Zawodnik Śląska Wrocław ligowe granie w sezonie 2020/2021 rozpoczął dopiero w 3. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wówczas jego drużyna mierzyła się u siebie z Lechem Poznań, a Stiglec usiadł na ławce rezerwowych. Wszedł na boisko dopiero w 68. minucie, zmieniając Mariusza Pawelca. Jego dobra postawa w meczu z Kolejorzem sprawiła, że w kolejnym meczu dostał szansę od początku potyczki. Jeśli Dino Stiglec pojawiał się na murawie w kolejnych meczach w lidze, to zawsze wychodził w podstawowym składzie. Chorwacki lewy obrońca jak na razie opuścił tylko cztery spotkania w obecnym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy. Zawodnik mierzący 190 centymetrów wzrostu trzykrotnie zostawał upominany żółtymi kartkami, w tym dwukrotnie w spotkaniu z Cracovią, gdzie przedwcześnie musiał opuścić boisko. Stiglec na swoim koncie ma na tę chwilę dwie asysty, obsługując kolegów w starciu z krakowskim zespołem. Najpierw ze skrzydła odegrał piłkę do Erika Exposito, który pewnym strzałem pokonał Niemczyckiego, a pięć minut później dośrodkował ją ze stałego fragmentu gry do dobrze ustawionego Wojciecha Golli, który to strzałem głową wpakował futbolówkę do siatki rywala.

Najwyższy InStat Index Stiglec osiągnął w meczu 12. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, kiedy to Śląsk Wrocław na własnym obiekcie podejmowali Raków Częstochowa. Wrocławianie po golu Bartłomieja Pawłowskiego zwyciężyli 1:0, a Stiglec rozpoczął mecz od pierwszej minuty i grał przez całe spotkanie, będąc jednym z ważniejszych punktów w defensywie najbliższego rywala Białej Gwiazdy. Jednym z istotniejszych atutów gracza Śląska Wrocław jest jego wzrost, który pomaga mu przy ewentualnych stałych fragmentach gry. Dino Stiglec jest także zawodnikiem uniwersalnym, mimo że jego nominalną pozycją jest lewa obrona, to bez większych problemów zagrać może także na środku defensywy.

Maciej Sadlok - Wisła Kraków

Maciej Sadlok w trwającej kampanii jest jedną z ważniejszych postaci w zespole krakowskiej Wisły. Defensor znalazł się w wyjściowej jedenastce Białej Gwiazdy już w 1. serii gier i miejsca nie oddał do 5. kolejki. Wówczas w meczu z Górnikiem Zabrze usiadł na ławce rezerwowych, ale pojawił się na boisku na ostatnie kilka minut wspominanego spotkania. Pierwszą asystę w obecnym sezonie zaliczył w meczu z Pogonią Szczecin w ramach 3. kolejki. Łącznie do tej pory trzykrotnie perfekcyjnym podaniem obsługiwał partnerów z zespołu. Mimo że podstawowym zadaniem „Sado” jest bronienie dostępu do bramki Białej Gwiazdy, to może pochwalić się także dwiema strzelonymi bramkami w sezonie 2020/2021. Padały one w dwóch ostatnich spotkaniach krakowskiej Wisły. 31-latek najpierw trafił do siatki rywala w starciu przeciwko Piastowi Gliwice, a ostatnio kibice 13-krotnego mistrza Polski mogli cieszyć się po jego golu na 1:0 w wygranym spotkaniu z Jagiellonią Białystok.

Mierzący 186 centymetrów wzrostu gracz Białej Gwiazdy w obecnych rozgrywkach opuścił tylko trzy ligowe spotkania, pojawiając się na murawie w 13 meczach i dwunastokrotnie wychodził w podstawowym. Największy InStat Index (364) obrońca osiągnął w meczu z Piastem Gliwice, gdzie zarówno strzelił bramkę jak i asystował. Ponadto zaprezentował wówczas świetną dyspozycję w grze defensywnej. Maciej Sadlok dał się poznać jako niezwykle ambitny gracz, który walczy od pierwszej do ostatniej minuty. 31-latek jest zawodnikiem, który świetnie przewiduje boiskowe wydarzenia, a ostatnie mecze pokazują, że świetnie radzi sobie pod bramką przeciwnika.