Sprawozdanie po meczu #SKRWIS.
Ekipa z Częstochowy odważnie rozpoczęła spotkanie, utrudniając życie Wiślakom, którzy od pierwszych minut musieli radzić sobie z wysokim pressingiem zakładanym przez rywali. Z biegiem czasu podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego zaczęli jednak przejmować inicjatywę na boisku, ale długo nie potrafili sforsować defesnsywy Skry, która umiejętnie broniła dostępu do własnej bramki. Wszystko zmieniło się jednak w 28. minucie, kiedy to kapitalnym podaniem z głębi pola popisał się Igbekeme i obsłużył Mulę, który wyciągnął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki. Po otwierającym trafieniu z krakowian zeszło powietrze, a gra ewidentnie zaczęła układać się po ich myśli. Jeszcze przed przerwą szansę na podwyższenie prowadzenie miał między innymi Rodado, ale trafił z obrębu pola karnego wprost w interweniującego Bursztyna.
Trzy punkty do Krakowa
Druga połowa to już pełna dominacja Wisły, która udokumentowała swoją przewagę już w 53. minucie. Wówczas próbkę swoich umiejętności zaprezentował Rodado, który wpadł w pole karne i zakręcił obrońcami, po czym musnął piłkę, a tę niefortunnie do własnej bramki wpakował Machała. Biała Gwiazda poczuła krew i jeszcze mocniej nacisnęła na gospodarzy, którzy w 62. minucie przegrywali już różnicą trzech goli. Wszystko to za sprawą Mikiego Villara, który czysto uderzył, notując swoje premierowe trafienie w niebiesko-biało-czerwonych barwach. Trafienie hiszpańskiego skrzydłowego okazało się decydującym, które przesądziło o zwycięstwie Wisły, która pokonała Skrę Częstochowa 3:0, odnosząc szóste zwycięstwo z rzędu!
Skra Częstochowa - Wisła Kraków 0:3 (0:1)
0:1 Mula 28’
0:2 Machała 53’ sam.
0:3 Miki Villar 62’
Skra Częstochowa: Bursztyn - Flak (62’ Winciersz), Machała, Mesjasz, Czajka, Lukoszek - G. Jaroch (57’ Pyrdoł), Baranowicz (46’ Sajdak), Olejnik (90+1’ Kołodziejczyk), Nocoń - Sangowski.
Wisła Kraków: Biegański - B. Jaroch, Łasicki, Moltenis, Juncà - Igbekeme (66’ Duda), Tachi (82’ Szywacz) - Miki Villar (76’ Żyro), Fernández, Mula (83’ Młyński) - Rodado (76’ Benito).
Sędziował: Patryk Gryckiewicz (Toruń).