TS Wisła Kraków SA

Zapowiedź 15. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy

3 lata temu | 19.11.2021, 13:39
Zapowiedź 15. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy

Zapowiedź 15. kolejki.

Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (sobota, 20.11.2021, godzina 15.30)

Wiślacy nie mogli wymarzyć sobie lepszego sposobu na przełamanie się niż w meczu derbowym z Cracovią, ale teraz muszą złapać wiatr w żagle i przekuć ten sukces w następny. W ostatnim spotkaniu przebudził się Yaw Yeboah i zwyżka formy skrzydłowego na pewno nie zasmuciłaby trenera Adrián Guľi. Przed przerwą reprezentacyjną gospodarze sobotniej potyczki podzielili się punktami ze Śląskiem Wrocław, a „oczko” w doliczonym czasie uratowała bramka Jesusa Imaza, który występował przy Reymonta przez 1,5 sezonu przed transferem do obecnego klubu. Występ tego zawodnika na pewno byłby dodatkowym smaczkiem do rywalizacji, ale Hiszpan doznał poważnej kontuzji i kibice zobaczą go na murawie dopiero w rundzie wiosennej. Jedno w tym meczu jest pewne jeszcze przed pierwszym gwizdkiem - remis nie urządza żadnej z drużyn. Patrząc tylko na miejsca w tabeli może się wydawać, że walczącym o ucieczkę z okolic strefy spadkowej Wiślakom przyjdzie się zmierzyć ze stabilną Jagiellonią. W rzeczywistości trzynasta Biała Gwiazda traci jedynie punkt do dziewiątych białostoczan, a potencjalne zwycięstwo w tej rywalizacji pozwoli włączyć się do walki o czołowe lokaty.

Stal Mielec - Lechia Gdańsk (sobota, 20.11.2021, godzina 17.30)

Postawa gospodarzy w obecnym i poprzednim sezonie jest jak niebo i ziemia. Stal w ostatnich meczach regularnie punktuje i zawodnikom nie sprawia różnicy klasa czy forma rywali. Naprawienie defensywy było kluczem do ucieczki z okolic strefy spadkowej. Przed rozpoczęciem rozgrywek wydawało się, że podopieczni Adama Majewskiego będą skazani na walkę o uniknięcie degradacji, a przy dobrych wiatrach w przerwie zimowej będą mogli myśleć o spokojnym utrzymaniu i wzmocnieniach na nowy sezon. Stal przed przerwą na reprezentacje rozprawiła się w Warszawie z Legią i wygrała 3:1. Zmiana trenera dobrze wpłynęła na Biało-Zielonych, którzy mają świetną pozycję wyjściową do ataku na liderującego Lecha. Tomasz Kaczmarek uporządkował grę zespołu z Gdańska, co poskutkowało przedarciem się tuż za lidera z równą liczbą punktów. Lecha nie zaznała goryczy porażki od 9 meczów, a ostatnie spotkanie z Zagłębiem wygrała po finiszu Marco Terazzino w samej końcówce. Zdaje się, że nad morzem rozumieją przyczyny dobrej postawy mielczan: „To zespół bardzo dobrze taktycznie zorganizowany. W meczach z Legią i z Lechem grali defensywnie, we wcześniejszych meczach byli dobrze zorganizowani, stosowali dobry pressing. Pod względem względem formy zespół w bardzo dobrym momencie, z 3-4 zawodnikami wnoszącymi jakość w ofensywie. Mają dobrą mentalność co pokazuje ich zwycięstwo z Legią, grają w Warszawie z wiarą w zwycięstwo” - tak analizował rywali trener Kaczmarek.

Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław (niedziela, 21.11.2021, godzina 15.00)

Pogoń, mimo osłabień spowodowanych nie tylko kontuzjami, ale i koronawirusem, przywiozła z Częstochowy jeden punkt po bezbramkowym remisie z Rakowem. Przed tym spotkaniem z bardzo dobrej strony prezentował się duet Kowalczyk-Zahović i w powrocie - po kwarantannie - tego drugiego zawodnika upatrują w Szczecinie szansy na ponowne rozruszanie ofensywy. Zwycięstwo nad Śląskiem zapewniłoby podopiecznym Kosty Runjaica utrzymanie kontaktu z wyprzedzającymi ich Lechem i Lechią. Wrocławianie przed przerwą na kadrę grali w kratkę, a w dwóch ostatnich meczach z Termalicą i z Jagiellonią tracili bramki w ostatnich akcjach. Problemy z utrzymaniem koncentracji czy brak sił? Trener Jacek Magiera musi znaleźć przyczynę kłopotów w końcówkach, jeżeli chce osiągnąć przy Twardowskiego korzystny rezultat i nadrobić dystans punktowy, który powoli tworzy się między czołową czwórką a szóstym Śląskiem. Wrocławianie strzelają dużo bramek, mają ich na swoim koncie już 25 i są gorsi pod tym względem tylko od Lecha, ale ostatnio często zawodzi ich defensywa, która straciła dwa razy więcej bramek od Portowców. Jeżeli Wojskowi myślą o czymś więcej w tym sezonie, to muszą zacząć punktować już w niedzielę.

Górnik Zabrze - Legia Warszawa (niedziela, 21.11.2021, godzina 17.30)

Jeszcze kilka lat temu nikomu nie przyszłoby do głowy, że mecz tych zespołów będzie starciem ekip z głębokiego dołu stawki. Górnik przed przerwą reprezentacyjną nie miał najlepszej passy i zdobył tylko dwa punkty w czterech spotkaniach, na dodatek strzelając jedną bramkę. W ostatniej kolejce zabrzanie musieli uznać wyższość świetnie radzącego sobie beniaminka z Radomia. Atutem po stronie gospodarzy będzie doping kibiców, gdyż istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że na trybunach pojawi się ich ponad 20 tysięcy. Legia może się przez to znaleźć w jaskini lwa. Aktualni mistrzowie kraju są póki co ponieśli 6 ligowych porażek z rzędu, a mają ich ogólnie 9 w 12 spotkaniach trwającego sezonu. W czterech ostatnich kolejkach Legioniści stracili aż 10 bramek. Ekipa ze stolicy potrzebuje zwycięstwa jak tlenu, ale na pewno nie będzie to łatwe, bo dla Górnika też będzie ono niezwykle cenne: „Wiemy, jakie problemy ma Legia, ile meczów ostatnio przegrała i co się z nią dzieje. Wiem też, że z takiej sytuacji nie wychodzi się w łatwy sposób, ale patrzymy na siebie. A celem Górnika jest jak najszybsze znalezienie się daleko od strefy spadkowej” - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym człowiek łączący oba kluby, a obecnie opiekun zespołu ze Śląska, Jan Urban.

Pozostałe mecze:
Warta Poznań - Wisła Płock (sobota 20.11.2021, godzina 12.30)
Lech Poznań - Piast Gliwice (sobota 20.11.2021, godzina 20.00)
BRUK-BET Termalica Nieciecza - Górnik Łęczna (niedziela 21.11.2021, godzina 12.30)
Zagłębie Lubin - Radomiak Radom (poniedziałek 22.11.2021, godzina 18.00)
Cracovia - Raków Częstochowa (poniedziałek 22.11.2021, godzina 20.30)

Udostępnij
 
6488400