TS Wisła Kraków SA

Zaczęło się w Brukseli: 17 lat temu Mariusz Jop zadebiutował w reprezentacji Polski

4 lata temu | 30.04.2020, 16:12
Zaczęło się w Brukseli: 17 lat temu Mariusz Jop zadebiutował w reprezentacji Polski

Debiut trenera Jopa w kadrze.

Towarzyskie starcie z Belgią było okazją do wypróbowania nowych wariantów i sprawdzenia w boju zawodników, którzy nie zdążyli jeszcze zadebiutować w Biało-Czerwonych barwach. Jednym z piłkarzy, który otrzymał taką szansę był obrońca krakowskiej Wisły Mariusz Jop.

Spotkanie rozegrano 30 kwietnia 2003 roku na Stadionie Króla Baudouina I w Brukseli. W wyjściowej jedenastce, którą od pierwszych minut do boju desygnował selekcjoner Paweł Janas, wystąpiło dziewięciu przedstawicieli polskiej Ekstraklasy. Wśród nich znalazło się miejsce dla debiutującego Mariusza Jopa, a także dla czterech innych Wiślaków: Marcina Baszczyńskiego, Arkadiusza Głowackiego, Mirosława Szymkowiaka oraz Kamila Kosowskiego.

Początek spotkania należał do Belgów, którzy szybko zamierzali narzucić swój rytm gry, lecz Polacy zaciekle bronili dostępu do okolic własnego pola karnego i skutecznie rozbijali skomasowane ataki gospodarzy. W 28. minucie, faulu w okolicach szesnastego metra dopuścił się Mirosław Szymkowiak. Stały fragment gry pewnie egzekwował Wesley Sonck, który idealnym uderzeniem w górny róg bramki pokonał Mariusza Liberdę. Belgowie konsekwentnie dążyli do podwyższenia rezultatu, lecz nie zdołali znaleźć sposobu na przedarcie się przez polską defensywę. Z kolei Biało-Czerwoni swoich szans upatrywali w kontratakach, lecz żadna z prób nie stworzyła wystarczającego zagrożenia pod bramką rywali, a wynik 1:0 dla gospodarzy utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze przeprowadzali groźne akcje, chcąc strzelić drugą bramkę i uspokoić grę, co w 56. minucie przyniosło zamierzony efekt. Nieporozumienie w polskich szykach obronnych skrzętnie wykorzystał Thomas Buffel, nie dając szans Liberdzie. Biało-Czerwoni odważniej ruszyli do odrabiania strat i w paru sytuacjach potrafili zagrozić belgijskiej bramce. Swoją okazję miał m.in Andrzej Niedzielan, jednak jego strzał powędrował tylko w boczną siatkę. Szczęście uśmiechnęło się do Polaków natomiast w 82. minucie. Michał Żewłakow przeprowadził akcję lewą flanką, wbiegł w pole karne i przytomnie odegrał piłkę do nadbiegającego Jacka Krzynówka, który mocnym i mierzonym uderzeniem zdobył bramkę kontaktową, pokonując Geerta De Vliegera. Radość nie trwała jednak zbyt długo, bowiem cztery minuty później błąd Mariusza Liberdy wykorzystal i zamienił na bramkę Tom Soetaers, czym przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny nad Polską 3:1.

Mariusz Jop na placu gry spędził pełne 90 minut. Wiślak w reprezentacyjnych barwach wystąpił łącznie w 27 spotkaniach. Miał możliwość występów na wielkich turniejach. W 2006 roku był uczestnikiem Mistrzostw Świata w Niemczech, a dwa lata później Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii.

 

Udostępnij
 
5611120