TS Wisła Kraków SA

Z Wisły do kadry: 18 lat od pierwszego oficjalnego meczu Marcina Baszczyńskiego i Marcina Kuźby w reprezentacji Polski

4 lata temu | 20.11.2020, 16:02
Z Wisły do kadry: 18 lat od pierwszego oficjalnego meczu Marcina Baszczyńskiego i Marcina Kuźby w reprezentacji Polski

Wspominamy występy Wiślaków w kadrze.

Biało-Czerwoni do stolicy Danii udali się z nadzieją, by w optymistyczny sposób zakończyć zmagania w 2002 roku. Selekcjoner Zbigniew Boniek na murawę stadionu Parken desygnował więc swoich zaufanych zawodników, którzy mieli powalczyć o korzystny rezultat. Od pierwszej minuty na boisku pojawili się tacy zawodnicy, jak Jerzy Dudek, Piotr Świerczewski czy Emmanuel Olisadebe. W wyjściowej jedenastce nie zabrakło również miejsca dla zawodników broniących na co dzień barw krakowskiej Wisły: Kamila Kosowskiego, Macieja Żurawskiego oraz Marcina Baszczyńskiego, dla którego było to pierwsze spotkanie w narodowych barwach jako zawodnika Białej Gwiazdy.


Zepchnięci do defensywy


Od pierwszych minut spotkania Duńczycy mocno ruszyli do przodu, spychając Polaków do defensywy. Gospodarze prowadzili grę i długo utrzymywali się przy piłce, co sprawiało, że potrafili sobie wykreować wiele dogodnych sytuacji pod bramką Jerzego Dudka. Podopieczni selekcjonera Zbigniewa Bońka ze wszystkich sił starali się przeciwstawiać swoim rywalom i poszukiwali sposobu na przedarcie się przez szczelną obronę gospodarzy, jednak ich próby nie stanowiły większego zagrożenia. Tego dnia konkrety były po stronie Duńczyków, którzy w 22. minucie potwierdzili swoją dobrą postawę i objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Jon Dahl Tomasson. Czerwono-Biali nie zamierzali jednak poprzestać na jednym trafieniu i z wielką determinacją dążyli do zdobycia kolejnych bramek, jednak w pierwszej połowie ta sztuka już im się nie powiodła, bowiem czujność zachowywała defensywa ekipy przyjezdnej.


Bez skutku


Obraz gry z pierwszej połowy utrzymał się również po zmianie stron. Dania nadal była stroną przeważającą, która szybkimi podaniami potrafiła znaleźć się w okolicach pola karnego gości. Wraz z biegiem czasu Duńczycy coraz mocniej naciskali na polską defensywę, czego efektem była druga bramka, której autorem w 72. minucie został Thomas Røll. Trener Zbigniew Boniek poszukiwał jeszcze sposobu na odwrócenie losów tego pojedynku i zdecydował się na kilka zmian w składzie swojego zespołu. W 76. minucie boisko opuścił Maciej Żurawski, a w jego miejsce pojawił się Marcin Kuźba - który podobnie - jak Marcin Baszczyński - po raz pierwszy wystąpił w drużynie narodowej jako zawodnik klubu z Reymonta. Polacy próbowali i poszukiwali choćby bramki honorowej, jednak nie zdołali znaleźć recepty na pokonanie bramkarze gospodarzy i w finalnym rozrachunku mecz zakończył się porażką Biało-Czerwonych 0:2.


Łącznie w koszulce z orzełkiem na piersi Marcin Baszczyński rozegrał 35 spotkań i zdobył 1 bramkę. Marcin Kuźba z kolei narodowe barwy reprezentował w 6 meczach i zanotował 2 trafienia.


Dania - Polska 2:0 (1:0)
1:0 Tomasson 22’
2:0 Røll 72’


Dania: Skov-Jensen - Helveg, Albrechtsen, Henriksen, Jensen - Gravesen, Poulsen (46’ Røll), Tomasson R- ommedahl, Sand (46’ Gronkjaer), Jorgensen


Polska: Dudek - Baszczyński, Kałużny, Bąk, Ratajczyk - Dąbrowski (64’ Kaczorowski), Świerczewski, Kukiełka (76’ Wasilewski), Kosowski, - Olisadebe (61’ Niedzielan), Żurawski (76’ Kuźba)

 

Udostępnij
 
6488888