TS Wisła Kraków SA

Z Motyką na Algierię: 40 lat od ostatniego oficjalnego meczu Marka Motyki w reprezentacji Polski

4 lata temu | 19.11.2020, 14:56
Z Motyką na Algierię: 40 lat od ostatniego oficjalnego meczu Marka Motyki w reprezentacji Polski

Wspominamy ostatni mecz Wiślaka w kadrze.

W 1980 roku reprezentacja Polski dowodzona przez selekcjonera Ryszarda Kuleszę przygotowywała się do meczów eliminacji mistrzostw świata w 1982 roku. Towarzyskie spotkanie z Lisami Pustyni było więc okazją na przegląd wojsk i ostatnie taktyczne szlify.

Pełna dominacja

W wyjściowym składzie Biało-Czerwonych trener Kulesza wystawił trzech Wiślaków: Piotra Skrobowskiego, Leszka Lipkę oraz Andrzeja Iwana. Polacy rozpoczęli z wielkim animuszem i od razu przeszli do konstruowania ataków, co stosunkowo szybko przyniosło oczekiwany efekt w postaci bramki, którą w 9. minucie efektownym strzałem z narożnika pola karnego zdobył Janusz Kupcewicz. Postawa gospodarzy mogła się podobać, bowiem grali z polotem, długo utrzymywali się przy piłce i przeprowadzali składne akcje, które przysparzały defensywie Algierii wiele problemów. Kwestią czasu było więc, kiedy po raz kolejny piłka zatrzepocze w siatce gości. Stało się to dokładnie kwadrans po rozpoczęciu gry, kiedy prowadzenie Polski podwyższył Włodzimierz Ciołek. Goście starali się wrócić na odpowiednie tory i poszukiwali okazji na przetransportowanie futbolówki w okolice pola karnego gospodarzy, jednak szczelna defensywa podopiecznych trenera Ryszarda Kuleszy skutecznie niwelowała jakiekolwiek zagrożenie. Po chwili przestoju Polacy ponownie ruszyli mocno do przodu i w 38. minucie mogli cieszyć się z trzeciego trafienia, którego autorem został piłkarz krakowskiej Wisły - Andrzej Iwan.

Dwa strzelone, jeden stracony

W przerwie spotkanie selekcjoner reprezentacji Polski zdecydował się kilka roszad w ustawieniu swojego zespołu i tym oto sposobem na boisku pojawił czwarty przedstawiciel Białej Gwiazdy - Marek Motyka -który zastąpił Hieronima Barczaka. Wysokie prowadzenie sprawiło, że gospodarze grali spokojniej i rozważniej, szanując wypracowaną przewagę, jednak cały czas poszukiwali swoich szans pod bramką przeciwników. W 69. minucie spotkania kibice zgromadzeni na trybunach mogli zaobserwować kolejną efektowną akcję w wykonaniu swojej drużyny. Marek Dziuba wymienił kilka szybkich podań z Andrzejem Iwanem, a następnie uderzył nie do obrony. Była to czwarta, ale nie ostatnia bramka Biało-Czerwonych tego dnia, bowiem w 73. minucie piąte trafienie dołożył Iwan, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Algieria konsekwentnie dążyła jednak do zdobycia honorowego gola, którego udało na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, kiedy to Zdzisława Kostrzewę pokonał Mohamed-Ouamar Ghrib, ustalając wynik spotkania, które zakończyło się zwycięstwem Polski 5:1.

W towarzyskim meczu z Algierią Marek Motyka po raz ostatni przywdział trykot reprezentacji Polski. Łącznie w narodowych barwach „Marcyś” wystąpił w 8 spotkaniach.

Polska - Algieria 5:1 (3:0)

1:0 Kupcewicz 9’
2:0 Ciołek 15’
3:0 Iwan 38’
4:0 Dziuba 69’
5:0 Iwan 73’
51’ Ghrib’

Polska: Mowlik (46’ Kostrzewa) - Dziuba, Janas, Skrobowski, Barczak (46’ Motyka) - Lipka ( 56’ Matysik), Kupcewicz, Ciołek - Adamczyk, Iwan, Terlecki (67’Pałasz).

Algieria: Cerban - Larbes, M. Nafsafl, Horr, Genbouz, A, Safsafi, Madser (46’ Ghrib), Fergani, Bensaula (84’ Baya), Assad (46’ Kasi), Menad.

 

Udostępnij
 
6484896