TS Wisła Kraków SA

Wypożyczeni: Wiślacy z minutami, debiuty Koncewicza-Żyłki i Chełmeckiego

2 lata temu | 22.03.2022, 11:12
Wypożyczeni: Wiślacy z minutami, debiuty Koncewicza-Żyłki i Chełmeckiego

Podsumowanie występów wypożyczonych Wiślaków.

Remis w meczu na szczycie

W spotkaniu 24. kolejki eWinner 2. Ligi doszło do starcia dwóch drużyn, które mają aspiracje na to, by w przyszłym sezonie grać w wyższej klasie rozgrywkowej. Chojniczanka Chojnice z Kamilem Brodą w składzie zmierzyła się na własnym obiekcie z Ruchem Chorzów. W pierwszej połowie oglądaliśmy dość wyrównane spotkanie. Zarówno gospodarze, jak i goście starali się przejąć inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami, lecz pomimo kilku szans z obu stron piłkarze obu zespołów schodzili na przerwę przy bezbramkowym remisie.

W drugiej połowie obraz gry nie za bardzo różnił się od tego, co mogliśmy zobaczyć w pierwszej części meczu. W grze obu zespołów widoczna była duża chęć zwycięstwa, jednak zauważalna była także niedokładność, co sprawiło, że przez dłuższy czas utrzymywał się bezbramkowy remis. Zmieniło się to jednak w 70. minucie, kiedy to Artur Pląskowski skierował piłkę do siatki Ruchu, dając prowadzenie swojej drużynie. Na dziesięć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry arbiter wskazał na rzut karny dla Ruchu. „Jedenastkę” próbował wykorzystać Mokrzycki, ale udanie zainterweniował Kamil Broda, który był już bezradny wobec dobitki tego zawodnika.

Kamil Broda rozegrał całe spotkanie.

Chojniczanka Chojnice - Ruch Chorzów 1:1 (0:0)
1:0 Artur Pląskowski 70'
1:1 Michał Mokrzycki 80' (k.)

Bez bramek w meczu Garbarni z Hutnikiem

Ta sama seria gier w drugiej lidze oznaczała pojedynek dwóch drużyn z Krakowa. Mowa oczywiście o Garbarni, a także o Hutniku. Co ciekawe, w obu tych zespołach występują gracze wypożyczeni z Białej Gwiazdy. Już w jednej z pierwszych akcji meczu Zalepa mógł dać prowadzenie Hutnikowi, ale pomylił się z bliskiej odległości. Kilka chwil później ten sam gracz popełnił błąd, za który został ukarany czerwoną kartką i od tej chwili jego zespół musiał sobie radzić bez jednego gracza. Garbarnia grając w przewadze miała więcej okazji do zdobycia gola, ale żadnej z nich w pierwszej połowie nie udało jej się wykorzystać.

W drugiej połowie mogliśmy obejrzeć dobry, wyrównany pojedynek. Hutnik starał się zaskakiwać rywala, co kilkukrotnie się udało, ale w każdej z tych sytuacji brakowało postawienia „kropki nad i”. W drugiej odsłonie mogliśmy zobaczyć kilka dogodnych szans zarówno pod jedną, jak i pod drugą bramką, jednakże na tablicy wyników utrzymał się bezbramkowy remis. W 82. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał gracz Garbarni - Daniel Morys. Nie wpłynęło to jednak na wynik spotkania.

Kacper Duda rozegrał całe spotkanie, Wiktor Szywacz grał od 62. minuty, Patryk Warczak nie zagrał w tym meczu. Daniel Hoyo-Kowalski rozegrał cały mecz, Sławomir Chmiel pojawił się na murawie w 86. minucie gry.

Garbarnia Kraków - Hutnik Kraków 0:0 

Bardzo ważny kwadrans

W spotkaniu 24. kolejki pierwszoligowych rozgrywek GKS Tychy udał się do Głogowa, by tam rozegrać mecz z miejscowym Chrobrym. Trudno przed meczem było wskazać jednoznacznego faworyta tej potyczki, jednak pierwsze minuty pokazały, że to gospodarze będą stroną dominującą. Już w 6. minucie gry Mikołaj Lebedyński skierował piłkę do siatki rywala, a zaledwie siedem minut później Dominik Piła podwyższył prowadzenie na 2:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza część gry.

W drugiej połowie GKS częściej utrzymywał się przy piłce, miał więcej okazji strzeleckich, ale niewiele z tego wynikało. Trener tej drużyny zmianami chciał wpłynąć na obraz meczu, a jednym z graczy, którzy weszli na boisko był wypożyczony z Wisły Krystian Wachowiak. Tyszanie nie zdołali jednak odmienić losów meczu, który zakończył się dwubramkowym zwycięstwem Chrobrego.

Krystian Wachowiak wszedł na murawę w 72. minucie meczu.

Chrobry Głogów - GKS Tychy 2:0 (2:0)
1:0 Mikołaj Lebedyński 6'
2:0 Dominik Piła 13'

Wysoka porażka Stomilu Olsztyn

24. seria gier w pierwszej lidze to także mecz z udziałem Stomil Olsztyn, gdzie obecnie występuje wypożyczony z krakowskiej Wisły Hubert Sobol. Olsztynianie tym razem na własnym obiekcie podejmowali Górnik Polkowice. Od początku spotkania więcej z gry mieli goście, którzy stworzyli sobie więcej klarownych sytuacji. Już w doliczonym czasie gry arbiter wskazał na rzut karny dla Górnika, a ten na bramkę zamienił Mateusz Piątkowski.

Druga połowa rozpoczęła się w najlepszy z możliwych sposobów dla gości, bowiem już trzy minuty po zmianie strony Eryk Sobków podwyższył prowadzenie. Ten sam zawodnik chwilę później trafił na 3:0, a ostatnie słowo należało do strzelca pierwszego gola - Mateusza Piątkowskiego, który w 90. minucie gry ustalił wynik meczu na 4:0 dla swojej drużyny.

Hubert Sobol grał do 75. minuty meczu.

Stomil Olsztyn - Górnik Polkowice 0:4 (0:1)
0:1 Mateusz Piątkowski 45+2 (k.)
0:2 Eryk Sobków 48'
0:3 Eryk Sobków 63'
0:4 Mateusz Piątkowski 90'

Ważny punkt Orląt

W spotkaniu 20. kolejki trzecioligowych rozgrywek Orlęta Radzyń Podlaski zmierzyły się na własnym obiekcie z Czarnymi Połaniec. Spotkanie od początku było niezwykle intensywne, akcje przeprowadzane były zarówno pod bramką gości, jak i gospodarzy. Jako pierwsi swoje trafienie zanotowali jednak goście. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Załucki, dla którego był to pierwszy gol po powrocie do tego klubu.

Od początku drugiej połowy trener Orląt dał szansę dwóm nowym graczom. Co ciekawe, jednym z nich był do niedawna gracz Białej Gwiazdy - Przemysław Zdybowicz. Boisko opuścił za to m.in. wypożyczony z Wisły Piotr Ćwik. W 61. minucie spotkania Patryk Szymala wykorzystał rzut karny i wyrównał stan pojedynku, natomiast dwie minuty później Orlęta wyszły na prowadzenie za sprawą gola strzelonego przez Sebastiana Kaczyńskiego. Ekipa z Połańca do końca walczyła o strzelenie wyrównującej bramki, co udało im się w 85. minucie, kiedy to Adrian Gębalski wykorzystał rzut karny.

Paweł Koncewicz-Żyłka rozegrał 70 minut, Piotr Ćwik spędził na murawie całą pierwszą połowę.

Orlęta Radzyń Podlaski - Czarni Połaniec 2:2 (0:1)
0:1 Mateusz Załucki 25'
1:1 Patryk Szymala 61' (k.)
2:1 Sebastian Kaczyński 63'
2:2 Adrian  Gębalski 85' (k.)

Trzy punkty ŁKS-u Łagów

W spotkaniu 20. kolejki czwartoligowych rozgrywek ŁKS Łagów rozegrał mecz z Wólczanką Wólka Pełkińska. Początek spotkania należał do gości z Wólki Pełkińskiej, bowiem już w czwartej minucie gry Krzysztof Pietluch pokonał bramkarza gospodarzy. W późniejszym czasie gole padały już jednak wyłącznie dla drużyny z Łagowa, choć ze sporą pomocą rywala. W 50. minucie spotkania Aleksander Waniek doprowadził do wyrównania, a siedem minut później Daniel Pawłowski trafił do własnej bramki, dając prowadzenie ŁKS-owi. Na 23 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Mateusz Zachara zmusił bramkarza przeciwnika do wyciągnięcia piłki z siatki po raz trzeci, a w ostatniej minucie meczu Daniel Pawłowski po raz kolejny zapisał się w protokole meczowym, trafiając do własnej siatki.

Kacper Chełmecki pojawił się na murawie w 45. minucie gry.

ŁKS Łagów - Wólczanka Wólka Pełkińska 4:1 (0:1)
0:1 Krzysztof Pietluch 6'
1:1 Aleksander Waniek 50'
2:1 Daniel Pawłowski 57' (sam.)
3:1 Mateusz Zachara 67'
4:1 Daniel Pawłowski 90' (sam.)

Remis Maccabi Petach Tikva

Kolejna seria gier w izraelskiej lidze oznaczała wyjazdowe spotkanie Maccabi Petach Tikva – w którym obecnie występuje wypożyczony z krakowskiej Wisły Adi Mehremic - z Kiryat Shmona. W pierwszej połowie spotkania przez dłuższy czas utrzymywał się bezbramkowy remis pomimo tego, że to goście stworzyli sobie więcej strzeleckich okazji. Ich starania zostały docenione w doliczonym czasie gry, kiedy to do siatki przeciwnika trafił Ido Shahar, dla którego była to już kolejna bramka w rozgrywkach.

Na odpowiedź rywala czekać musieliśmy stosunkowo niedługo, ponieważ już jedenaście minut po zmianie stron wyrównującego gola strzelił 23-letni Itamar Shviro. Druga połowa była nieco bardziej spokojna niż pierwsza. Obie drużyny zmusiły do interwencji bramkarzy przeciwnika niewiele razy, co wpłynęło także na to, że wynik do końca meczu już się nie zmienił i obie drużyny podzieliły się punktami.

Adi Mehremić rozegrał całe spotkanie.

Kiryat Shmona - Maccabi Petach Tikva 1:1 (0:1)
0:1 Ido Shahar 45+2'
1:1 Itamar Shviro 56'

Udostępnij
 
11988984