Informacje o występach wypożyczonych zawodników.
Oczekiwania na przełamanie
Garbarnia Kraków w sobotnie podejmowała Olimpię Elbląg. Od pierwszych minut rywalizacji oba zespoły próbowały kreować akcje pod bramką rywala. Już w 2. minucie swoją szansę zmarnował Adam Żak, który mimo celnego dośrodkowania z bocznego sektora boiska nie zdołał oddać strzału. Już niebawem goście mieli swoje okazje, jednak żadna z nich nie przyniosła im otwierającego trafienia. Wszystko zmieniło się jednak w 26. minucie, kiedy to pierwszego gola w tym meczu zdobył Yan Senkevich. W drugiej części spotkania Garbarnia ruszyła do ataku, by odrobić straty. 71. minuta przyniosła Młodym Lwom rzut wolny, po którym rezultat spotkania wyrównał Adam Żak. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. To właśnie Olimpia cztery minuty przed końcem spotkania zdobyła bramkę na wagę trzech punktów, a na listę strzelców wpisał się Aron Stasiak. Wynik ten sprawił, że Garbarnia ulokowała się tuż nad strefą spadkową w tabeli eWinner 2. Ligi.
Patryk Warczak rozegrał cały mecz. Dorian Gądek spędził na murawie 57 minut.
Garbarnia Kraków - Olimpia Elbląg 1:2 (0:1)
0:1 Senkewich 26’
1:1 Żak 71’
1:2 Stasiak 75’
Stracone zwycięstwo
Górnik Łęczna w 15. kolejce Fortuna 1. Ligi udał się w delegację do Sosnowca, by rozegrać ligowe spotkanie z miejscowym Zagłębiem. Piłkarze z Lubelszczyzny szybko wyszli na prowadzenie, a już w 4. minucie gry piłkę do bramki rywala skierował Serhij Krykun. Wydawało się, że Górnicy kontrolują przebieg spotkania, lecz w 41. minucie Czerwono-Zielono-Biali doprowadzili do wyrównania za sprawą trafienia Szymona Sobczaka. W drugiej połowie zawodnicy z Łęcznej znów wyszli na prowadzenie, tym razem za sprawą Dawida Tkacza. Nie było to jednak ostatnie trafienie w tym meczu, jakie mieli okazję zobaczyć kibice zgromadzeni na trybunach, bowiem przypomniał o sobie Michał Masłowski, który zapewnił swojemu zespołowi cenny ligowy punkt.
Hubert Sobol zagrał od 59. minuty.
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 2:2 (1:1)
0:1 Krykun 4’
1:1 Sobczak (k.) 41’
1:2 Tkacz 75’
2:2 Masłowski 90’
Skromne zwycięstwo
Po porażce w ubiegłej kolejce Wieczysta mierzyła się z rezerwami kieleckiej Korony. Podopieczni Dariusza Marca całkiem nieźle rozpoczęli spotkanie, zdobywając bramkę już w 6. minucie gry, a celnym strzałem popisał się Radosław Majewski. W 22. minucie gry Żółto-Czarni mieli kolejną dogodną okazję, kiedy to arbiter podyktował rzut karny, lecz Michał Mak nie zdołał skutecznie wykorzystać szansy. Jeszcze przed przerwą Wieczysta mogła pokusić się o kolejne trafienie, jednak dwukrotnie piłka zatrzymała się na słupku. Co więcej w następnych 45 minutach Korona zmuszona była do gry w osłabieniu, co starali się wykorzystać goście. Zawodnicy spod Wawelu w doliczonym czasie otrzymali kolejny rzut karny, ale tym razem chybił Radosław Majewski.
Daniel Hoyo-Kowalski rozegrał całe spotkanie. Paweł Koncewicz-Żyłka na boisku się nie pojawił.
Korona II Kielce - Wieczysta Kraków 0:1 (0:1)
0:1 Majewski 6’
Po raz siódmy!
W hicie 13. kolejki IV grupy III ligi ŁKS Łagów na własnym terenie podejmował rezerwy Cracovii. Obie ekipy znajdują się w czołówce tabeli, więc na boisku nie zabrakło piłkarskich emocji i dążenia do zgarnięcia kompletu punktów. Od samego początku rywalizacji zawodnicy ŁKS-u aktywnie działali w ofensywie, próbując zagrażać bramce przeciwnika. W 15. minucie gry jeden z zawodników gospodarzy został sfaulowany w polu karnym Cracovii, a rzut karny na bramkę zamienił Piotr Rogala. W 29. minucie rywalizacji jedna z nielicznych akcji drużyny gości zakończyła się golem. Na listę strzelców wpisał się Jakub Gut, doprowadzając do wyrównania. W drugiej części potyczki piłkarze ŁKS-u znów ruszyli do ataku, by uszczęśliwić swoich kibiców. W 57. minucie Adam Imiela kapitalnym uderzeniem sprzed pola karnego umieścił piłkę w siatce. Jeszcze w końcówce meczu goście próbowali znaleźć okazje do wyrównania, lecz sztuka ta im się nie powiodła. Siódme zwycięstwo z rzędu ŁKS-u pozwala im nadal utrzymywać się na pozycji lidera tabeli.
Kacper Chełmecki spędził na boisku 66 minut.
ŁKS Łagów - Cracovia II 2:1 (1:1)
1:0 Rogala (k.) 15’
1:1 Gut 29’
2:1 Imiela 57’
Wygrana z charakterem
Po zakończeniu przygody z Pucharem Słowacji DAC Dunajska Streda spotkała się z Podbrzezovą. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie zdobyła bramki, lecz już na początku drugiej części gry goście wyszli na prowadzenie dzięki celnemu uderzeniu Cobnana. W 69. minucie podopieczni Adriana Guli wyrównali stan potyczki, a na cztery minuty przed upływem podstawowego czasu gry strzelili zwycięskiego gola. Oba celne trafienie zapisał na swoim koncie Krstović. Dla drużyny Enisa Fazlagicia ta wygrana była trzecią z rzędu na własnym terenie i pozwoliła awansować na 3. lokatę w lidze.
Dunajska Streda - Podbrzezova 2:1 (0:0)
0:1 Cobnan 52’
1:1 Krstović 69’
2:1 Krstović 86’
Enis Fazlagić rozegrał 57 minut.
FK Bačka Topola - Cukaricki 1:1 (1:0)
1:0 Ratkov 25’
1:1 Drezgić 50’
Nikola Kuveljić nie pojawił się na boisku.
Pozostałe mecze:
Hutnik Kraków - Śląsk II Wrocław 2:0 (0:0)
1:0 Serafin 52’
2:0 Lelek 81’
Kacper Szewczyk nie wziął udziału w tym spotkaniu.