TS Wisła Kraków SA

Wypożyczeni: Gol Wiktora Szywacza, pozostali z kolejnym doświadczeniem

2 lata temu | 18.10.2021, 11:27
Wypożyczeni: Gol Wiktora Szywacza, pozostali z kolejnym doświadczeniem

Raport z poczynań wypożyczonych Wiślaków.

Nieznaczna porażka Chojniczanki z Lechem

13 kolejka eWinner 2. Ligi oznaczała dla Chojniczanki Chojnice wyjazd do Wronek na mecz z Lechem II Poznań. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy byli zdecydowanie częściej przy piłce, jednak nie wynikało z tego zbyt duże zagrożenie pod bramką rywala. Po niespełna kwadransie wynik meczu otworzył gracz Lecha - Roko Baturina, który to pokonał Kamila Brodę. Pięć minut później było już 2:0 dla gospodarzy, bowiem na listę strzelców wpisał się Krystian Palacz. Jeszcze przed gwizdkiem oznaczającym koniec pierwszej połowy Chojniczance udało się złapać kontakt za sprawą bramki strzelonej przez Szymona Skrzypczaka.

Druga połowa rozpoczęła się od bardzo dobrej gry gości i wydawało się, że to właśnie Chojniczanka jest zdecydowanie bliżej strzelenia wyrównującego gola, jednak to Broda musiał wyciągać piłkę z siatki po raz trzeci, kiedy to Antoni Kozubal pokonał bramkarza gości. Chojniczankę stać było jeszcze na jedno trafienie. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Łukasz Wolsztyński.

Kamil Broda rozegrał całe spotkanie.

Lech II Poznań - Chojniczanka Chojnice 3:2 (2:1)
1:0 Roko Baturina 14'
2:0 Krystian Palacz 19'
2:1 Szymon Skrzypczak 39'
3:1 Antoni Kozubal 59'
3:2 Łukasz Wolsztyński 90+4'

Trzy punkty Garbarni oraz Szywacz z golem.

W tej samej serii gier Garbarnia Kraków na własnym obiekcie mierzyła się z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Za nieznacznego faworyta przed rozpoczęciem spotkania uznawano piłkarzy ze stolicy Małopolski, jednak pierwsza połowa nie przyniosła efektu w postaci bramki. Mimo że to właśnie gospodarze mieli bardzo dużą przewagę jeśli chodzi o sytuacje podbramkowe, to w końcowych fragmentach pierwszej części meczu do głosu zaczęli dochodzić także goście, którym także nie udało się trafić do siatki przeciwnika.

Obraz gry podczas drugiej połowy nie różnił się znacząco od tego, co mogliśmy obejrzeć podczas pierwszej części meczu, bowiem nadal Garbarnia miała sporą przewagę i nadal przez większość czasu utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero w 70. minucie świetnym strzałem popisał się wypożyczony z krakowskiej Wisły Wiktor Szywacz, a bramkarz gości po raz pierwszy musiał wyciągać piłkę z siatki. Siedem minut później prowadzenie podwyższył Michal Klec, a jedyne na co stać było gości, to gol strzelony w 91. minucie przez Damiana Jarona z rzutu karnego.

Wiktor Szywacz rozegrał 78 minut, Kacper Duda spędził na murawie 82 minuty, a Patryk Warczak nie zagrał w tym meczu.

Garbarnia Kraków - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2:1 (0:0)
1:0 Wiktor Szywacz 70'
2:0 Michal Klec 77'
2:1 Damian Jaron (k) 90+1’

Stal lepsza od Hutnika

Drugoligowe rozgrywki to także mecze z udziałem Hutnika Kraków, gdzie obecnie gra dwóch piłkarzy wypożyczonych z Wisły Kraków. Dla krakowskiej drużyny ta kolejka oznaczała spotkanie ze Stalą Rzeszów, która stawiana była w roli faworyta. Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry w pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się Marcel Kotwica, czyli gracz Stali.

Uskrzydlona strzeleniem gola Stal Rzeszów starała się jak najszybciej podwyższyć prowadzenie, co udało jej się dopiero w drugiej połowie. W 61. minucie na listę strzelców wpisał się Andreja Prokić. Sześć minut później sędzia wskazał na „11” dla Hutnika, a rzut karny na gola zamienił Piotr Stawarczyk, jednak graczom z Małopolski nie udało się w późniejszym czasie ponownie trafić do siatki rywala, co oznaczało, że mecz zakończył się porażką Hutnika.

Sławomir Chmiel pojawił się na murawie w 61. minucie, a Daniel Hoyo-Kowalski nie zagrał w tym meczu.

Hutnik Kraków - Stal Rzeszów 1:2
0:1 Marcel Kotwica 35'
0:2 Andreja Prokić 61'
1:2 Piotr Stawarczyk 67'

Wyjazdowa wygrana Orląt

W meczu 13. kolejki trzecioligowych rozgrywek Orlęta Radzyń Podlaski udały się do Chełma, by zagrać z Chełmianką. W 51. minucie spotkania goście przeprowadzili składną akcję z lewej strony, piłka została dośrodkowana na pole karne, a tam najlepiej zachował się Arkadiusz Maj, który najpierw wypracował sobie dobrą okazję do strzelenia gola, a później umieścił piłkę w siatce rywal. Kolejne trafienie miało miejsce dopiero w doliczonym czasie gry w drugiej połowie. Wówczas po nieprzepisowym zagraniu jednego z zawodników Chełmianki, sędzia wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Patryk Szymala i ustalił wynik spotkania.

Piotr Ćwik wyszedł w podstawowym składzie Orląt i spędził na murawie 69 minut.

Chełmianka Chełm - Orlęta Radzyń Podlaski 0:2 (0:0)
0:1 Arkadiusz Maj 51'
0:2 Patryk Szymala (k) 90+2

Udostępnij
 
4846872