TS Wisła Kraków SA

Wypożyczeni: Cenne doświadczenie i kolejne występy Wiślaków

2 lata temu | 15.11.2021, 15:00
Wypożyczeni: Cenne doświadczenie i kolejne występy Wiślaków

Podsumowanie spotkań z udziałem wypożyczonych Wiślaków.

Przegrana Orląt mimo dobrej gry

W miniony weekend Orlęta Radzyń Podlaski zmierzyły się z drużyną Siarki Tarnobrzeg. Początek rywalizacji należał do drużyny, w której na co dzień występuje wypożyczony z krakowskiej Wisły Piotr Ćwik. Ekipa z Radzynia Podlaskiego wypracowała sobie przewagę i potrafiła stworzyć kilka dogodnych sytuacji podbramkowych, co nie przełożyło się jednak na konkrety pod bramką Siarki, która po upływie dwudziestej minuty coraz częściej zaczęła dochodzić do głosu, lecz podobnie jak gospodarze nie potrafiła skierować piłki do siatki i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Od początku drugiej części meczu to zawodnicy Orląt Radzyń Podlaski dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak cios zadali przyjezdni, którzy w 75. minucie za sprawą Dawida Bałdygi objęli prowadzenie. Siarka nie zatrzymała się i cztery minuty później zanotowała drugie trafienie, a na listę strzelców po raz kolejny wpisał się Bałdyga, pieczętując tym samym zwycięstwo zespołu z Tarnobrzega.

Piotr Ćwik pojawił się na murawie w 79. minucie gry.

Orlęta Radzyń Podlaski  - Siarka Tarnobrzeg 0:2 (0:0)
0:1 Bałdyga 75'
0:2 Bałdyga 79'

Bez bramek w meczu Garbarni

W meczu 17. kolejki drugoligowych rozgrywek Garbarnia Kraków podejmowała na własnym obiekcie drużynę Sokoła Ostróda. Początek tego spotkania miał niezwykle wyrównany przebieg, jednak nie oznacza to, że brakowało okazji pod bramkami obu zespołów. Oba zespoły próbowały przejąć inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami, atakując zarówno z lewej, jak i z prawej strony boiska. W próbach tych brakowało jednak wykończenia, co sprawiło, że do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 0:0.

W drugiej połowie piłkarze obu zespołów czynili wszelkie starania, aby trafić do siatki przeciwnika. Jedną z lepszych okazji na pokonanie golkipera miał miał Klec, ale próba zawodnika Garbarni okazała się nieskuteczna. W 73. minucie Dominik Stępień był niezwykle blisko wyprowadzenia Sokoła na prowadzenie, lecz i w tym przypadku zabrakło „kropki nad i”, bowiem futbolówka po strzale zawodnika ekipy z Ostródy obiła spojenie słupka z poprzeczką. Wynik do końca meczu pozostał już bez zmian i obie drużyny podzieliły się punktami.

Kacper Duda spędził na murawie 79 minut, Wiktor Szywacz rozegrał całe spotkanie, a Patryk Warczak nie zagrał w tym meczu.

Garbarnia Kraków - Sokół Ostróda 0:0

Pozytywna niespodzianka w meczu Hutnika

Swoje spotkanie na drugoligowym szczeblu rozegrał także zespół Hutnika Kraków, który podejmował na Suchych Stawach zespół Ruchu Chorzów. Od początku trwania rywalizacji w szeregach drużyny z Małopolski widoczna była duża chęć zwycięstwa, co przełożyło się na kilka niezłych okazji. Już w 13. minucie gry Piotr Stawarczyk trafił do siatki Niebieskich, dobrze reagując na boiskowe wydarzenia i dobijając strzał jednego z kolegów.

Na drugie trafienie trzeba było czekać aż do 70. minuty. Wówczas powody do radości miejscowym kibicom dał Krzysztof Świątek, który celne uderzył głową i pokonał bramkarza Niebieskich. Było to ostatnie trafienie w tym meczu, który zakończył się zwycięstwem Hutnika 2:0.

Daniel Hoyo-Kowalski rozegrał pełne 90 minut, Sławomir Chmiel na placu gry pojawił się w 64. minucie.

Hutnik Kraków - Ruch Chorzów 2:0 (1:0)
1:0 Stawarczyk 13'
2:0 Świątek 70'

Kolejny komplet punktów Chojniczanki

W ostatnich dniach do rywalizacji przystąpiła także Chojniczanka Chojnice, która z Kamilem Brodą w składzie podejmowała KKS Kalisz. Pierwsze trafienie miało miejsce w 28. minucie meczu, kiedy to Mateusz Cegiełka efektownym strzałem z dalszej odległości pokonał bramkarza drużyny z Kalisza. Trzy minuty później składną akcję ekipy z Pomorza wykończył Tomasz Mikołajczak, podwyższając prowadzenie gospodarzy.

Druga połowa to bardzo dobra gra drużyny z Kalisza, która chciała jak najszybciej trafić do siatki rywala. Ta sztuka graczom z województwa wielkopolskiego powiodła się w 55. minucie. Wówczas na listę strzelców wpisał się Piotr Giel, notując trafienie kontaktowe. Piłkarze Chojniczanki zachowali jednak czujność i do końcowego gwizdka nie dali się już zaskoczyć, przez co mogli dopisać do swojego konta cenne trzy punkty.

Kamil Broda rozegrał cały mecz w barwach Chojniczanki.

Chojniczanka Chojnice - KKS Kalisz 2:1 (2:0)
1:0 Cegiełka 28'
2:0 Mikołajczak 31'
2:1 Giel 55'

Udostępnij
 
4571896