Wypożyczeni: Asysta Morysa, zwycięstwo Stomilu

Triumf gospodarzy

Drużyna ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego chciała w spotkaniu z GKS-em Tychy zapewnić sobie spokojną końcówkę pierwszoligowego sezonu. W pierwszej jedenastce Stomilu znalazło się miejsce dla wiślackiego defensora - Serafina Szoty. Gospodarze od samego początku starali się narzucić swój styl gry.
Jeszcze przed przerwą gola dla gospodarzy zdobył Jakub Tecław. Zawodnicy GKS-u próbowali odpowiedzieć na trafienie Stomilu, ale zamiast tego różnica bramkowa pomiędzy dwoma drużynami jeszcze się powiększyła, a sprawcą tego był Szymon Sobczak. Tuż przed doliczonym czasem gry goście zdobyli kontaktowego gola, ale nie zdołali już odwrócić losów meczu. Serafin Szota rozegrał pełne 90 minut.

Stomil Olsztyn - GKS Tychy 2:1 (1:0)
1:0 Tecław 42’
2:0 Sobczak 84’
2:1 Grzeszczyk 89’

Kluczowa asysta

Zawodnicy gospodarzy walczyli w tym spotkaniu o powrót do strefy barażowej. Szkoleniowiec Olimpii w porównaniu z poprzednim meczem dokonał kilku roszad kadrowych i Daniel Morys rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych. Spotkanie nie mogło się lepiej zacząć dla drużyny z Elbląga, która w 12. sekundzie objęła prowadzenie po golu Jabłońskiego.

Opiekun gospodarzy postanowił wprowadzić Daniela Morysa w przerwie meczu. W 57. minucie goście wyrównali po bramce Koziary. Olimpia jednak odzyskała prowadzenie po niespełna kwadransie, gdy Kiełtyka skutecznie wykorzystał podanie Morysa. Elblążanie dotrzymali prowadzenie do końcowego gwizdka i mogli się cieszyć z powrotu na miejsce premiowane udziałem w barażach.

Olimpia Elbląg - Legionovia 2:1 (1:0)
1:0 Jabłoński 1’
1:1 Koziara 57’
2:1 Kiełtyka 70’

W pozostałych meczach ligowych wypożyczonych Wiślaków:

Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec 0:3
Kacper Chorążka nie pojawił się na murawie

GKS Bełchatów - Puszcza Niepołomice 0:0
Przemysław Zdybowicz rozegrał 13 minut.

Górnik Łęczna - Stal Rzeszów 2:2
Patryk Plewka przebywał na murawie przez 25 minut.

Błękitni Stargard - Garbarnia Kraków 2:3

Mateusz Wyjadłowski grał przez 13 minut.
Mateusz Duda nie pojawił się na murawie.

Skra Częstochowa - Pogoń Siedlce 2:2
Artur Balicki nie pojawił się na murawie.