Zapowiedź meczu.
Historia rywalizacji na najwyższym szczeblu ligowym pomiędzy oboma zespołami przemawia na korzyść Wiślaków. Do tej pory rozegrano 35 ligowych potyczek, w których piętnastokrotnie triumfowali krakowianie, jedenaście zwycięstw zanotowali piłkarze z Podlasia, a dziewięciokrotnie padał wynik remisowy. Ostatni raz obie drużyny zmierzyły się ze sobą w sierpniu ubiegłego roku. Jagiellonia wyszła zwycięsko z tego pojedynku, pokonując zespół z Grodu Kraka 3:2. Wszystkie trzy bramki dla naszych rywali zdobył dobrze znany pod Wawelem – Jesus Imaz. Dla Wisły strzelili natomiast Paweł Brożek i Aleksander Buksa, który tym samym zanotował swoje premierowe trafienie w Ekstraklasie, stając się przy tym najmłodszym strzelcem w historii Białej Gwiazdy.
Przerwę zimową podopieczni trenera Artura Skowronka spędzili na piętnastej pozycji z siedemnastoma punktami na koncie. Z kolei zawodnicy „Dumy Podlasia” z dorobkiem dwudziestu dziewięciu oczek plasują się obecnie na dziewiątym miejscu.
Do rudny wiosennej piłkarze ze stolicy województwa podlaskiego przystąpią z nowym trenerem, którym został Iwajło Petew. Szkoleniowiec rodem z Bułgarii, w latach 2014-2016 pełnił funkcję selekcjonera kadry narodowej swojego kraju. W jego CV widnieją również nazwy takich klubów jak: Łudogorec Razgrad, Lewski Sofia, a także chorwackie Dinamo Zagrzeb. W roku 2020 przypada jubileusz 100-lecia istnienia „Jagi”. Po średnio udanej rundzie jesiennej, w Białymstoku liczą na efekt „nowej miotły”, która wprowadzi zespół do pierwszej ósemki, a następnie pozwoli włączyć się w walkę o europejskie puchary, co na pewno uświetniłoby obchody.
Sobotni mecz będzie również okazją na pierwsze od lutego 2017 roku zwycięstwo nad Jagiellonią przy Reymonta. Drużyna prowadzona wówczas przez Kiko Ramireza nie przystępowała do tamtego meczu w roli faworyta. Jednak po kapitalnym spotkaniu i bramkach Patryka Małeckiego, Rafała Boguskiego oraz Pawła Brożka, Biała Gwiazda zwyciężyła 3:1. Kolejne dwie potyczki z „Jagą” przy Reymonta kończyły się podziałem punktów. Najpierw we wrześniu 2017 roku, mecz zakończył się bezbramkowym remisem, zaś w grudniu 2018 roku, w ostatnim jak dotąd spotkaniu w Krakowie padł wynik 2:2. Liczymy na to, że powiedzenie „do trzech razy sztuka” znajdzie w tym przypadku odbicie w rzeczywistości i gracze prowadzeni przez Artura Skowronka zgarną w sobotni wieczór komplet punktów.